Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)
oby się wogóle udało, bo jak na razie szczęście i euforia przechodzą w lęk że jednak coś pójdzie nie tak
staram się złe myśli odgonić ale wiecie jak to jest, podświadomość pracuje swoim torem...
rozwiń
oby się wogóle udało, bo jak na razie szczęście i euforia przechodzą w lęk że jednak coś pójdzie nie tak
staram się złe myśli odgonić ale wiecie jak to jest, podświadomość pracuje swoim torem .....
ehhhhh, żeby było już 26,11 wtedy potwierdzimy to pierwszą betą i będę spokojniejsza
zobacz wątek