Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 10:-)

Kkasiu- az sie poryczalam..ost co chwile rycze.. ale Lidki stan mnie mocno poruszyl..wierze,ze wszystko bedzie dobrze.. tylko Twoja matczyna milosc, cierpliwosc, opanowanie i spokoj jej pomoga.. no... rozwiń

Kkasiu- az sie poryczalam..ost co chwile rycze.. ale Lidki stan mnie mocno poruszyl..wierze,ze wszystko bedzie dobrze.. tylko Twoja matczyna milosc, cierpliwosc, opanowanie i spokoj jej pomoga.. no procz lekarzy,ale wiesz o co mi chodzi..

zawsze trzeba skonsultowac sprawe z 2 roznych lekarzy..kazdy moze meic inny punkt odniesienia..
pomodle sie za Lidke..:**

co do domu spokojnej starosci to sie zueplenie nie orientuje wiec nie pomoge..

mnie dalej meczy przeziebienie..katar-nos zapchany,oczy lzawiace i mega gardlo.. czuje taka kluche w gardle.. ehh....

zobacz wątek
12 lat temu
stokrotka24s

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry