Widok
Restauracja Na Wzgórzu relacja,opinie
Witam drogie forumowiczki, bardzo prosze jesli ktoras miała wesele w restauracji Na Wzgorzu na Suchaninie bardzo prosze o jakies opinie. Chciałabym tam zrobic wesele ale nic nie moge znalez na tym forum o tej restauracji, na stronce jest super i mają jeszcze sporo terminów na przyszły rok, ale czy to nie oznacza ze tam jest kiepsko? Pomożcie, napiszcie cos
Ooo - masz taki nick jak mój :)
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com
gniewać to sienie gniewam bo nie ma powodu - tylkobedą nas forumki myliły :)
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com
Zaczeli robić wesela od kwietnia 2008 po remoncie. Teraz już nie mają wolnych terminów na soboty od czerwca do września. A z piątkowych terminów podobno jest tylko kilka wolnych bo dają 15%rabatu (podsłuchałam, rozmowę tel. kiedy byłam robić ustalenia) Ja mam właśnie termin na sierpniowy piątek. Sala jest na 50-60osób max, bardzo ładna z tarasem i niewielkim ogrodem. Słyszałam sporo dobrych opinii mimo małego stażu na rynku sal weselnych więc śpię spokojnie. Szefowa obiecała fontannę od wiosny w ogrodzie, będzie gdzie zrobić sesję:)
cześć byłam w tej restauracji jak szukałam sali wiesz, jest bardzo mała, ale urokliwa, jak rozmawiałam z kierowniczką(podejrzewam,że nią była)to powiedziała,że tu jest miejsca na 40-50 os , moim zdaniem 40 to max, bo jeżeli chcesz mieć parkiet to ta ilość jest max. W sumie powiedziała mi szczerze, że mało wesel u nich było organizowanych, prędzej chrzciny, komunie czy stypy, ze względu właśnie na małą ilość miejsc. Co do jedzenia to powiem szczerze, że nie wiem sama, oglądałam jeszcze taką mniejszą salę w Leźnie to sie chyba Stoppówka nazywa czy jakoś tak, i myślę, że gdybym miała wybierać to bym się na Leźno zdecydowała, to tyle mojego;)
Myślę, że z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce. W sobotę było tam tam wesele mojej siostry. Od początku współpraca układała się bardzo dobrze - właściciele są sympatyczni i pomocni. I to nie tylko w sprawach organizacyjnych ale również nietypowych - właściciel w trakcie wesela naprawił mojej siostrze pęknięte koło halki ;D Stoły i sala były pięknie przygotowane. Kelnerki, mimo że tylko we dwie, to nadążały ze wszystkim a do tego były cały czas miłe i uśmiechnięte. Jedzonko było bardzo smaczne i w duuużych ilościach (nawet przy najtańszej opcji menu). Nie było najmniejszego problemu z zabraniem tego co zostało do domu (panie kelnerki, po weselu w 15min. wszystko przygotowały). To w połączeniu z tak przystępną ceną daje 100% zadowolenia ;) Dodam jeszcze, że na weselu bawiło się 50 osób i myślę, że była to maksymalna ilość, pozwalająca na komfortową zabawę.
ja miałam tam wesele - i nie jestem w pełni zadowolona. Jedzenie wcale nie jest takie super smaczne- nie raz jadłam lepsze - i wcale nie jest go tak dużo. Goście jak dojechali do hotelu - byli dalej głodni- musieli jechac do centrum i szukać czegoś otwartego. Sala rzeczywiście ładna - kelnerki bardzo miłe. Ale z właścicielką miałam parę nieprzyjemnych sytuacji - np to że chciała bym jej zapłaciła ZAIKS. A to nie jest w mojej kwestii. Po północy była szynka podana w ogniu - niejadalna - słona jak cholera. Jeżeli chodzi o cenę - rzeczywiście nie jest to najdrożej - szkoda że tak mało opinii było na temat tej sali, gdybym wiedziała to bym się zastanowiła. Kolejna sprawa - Roolbar do piwa - Sama właścicielka powiedziała alkohol we własnym zakresie. Więc my dużo wcześniej załatwiliśmy roolbar. Po wpłaceniu pieniędzy pytam się włascicielki kiedy mam go przywieźć. A ona mi na to, że na roolbar się nie zgadza, bo ma swój, i też chce zarobić. Może mi go wynająć za 6 zł od piwa !
Zacznę od ostatniej opini na temat miejsca gdzie będziemy mieli naszą wielką uroczystośc. Byłam tam jako gośc weselny, byłam też na sylwestra, bardzo smacznie zjadłam, byłam super obsłużona i zaczarował mnie ten lokal, ogród, miejsce, dlatego właśnie je wybraliśmy z moim R. Obserwuję od dawna wszystkie wątki dotyczące tego miejsca. Bardzo mi przykro KaśkaGdańsk że nie jesteś zadowolona. Wolałabym czytac tylko peany par zadowolonych z ich usług a nie głosy żalu czy pretensji.
Życzę Ci wszystkiego najnajnajlepszego:)
Z drugiej jednak strony, skoro działają od kwietnia2008 a terminy mają sprzedane w sezonie wiosna-jesień na prawie rok przed weselem chyba nie świadczy o nich tak źle. Pokusiałam się o małą analizę i policzyłam: od maja do października: średnio 5 miesięcy po 8 wesel to daje 40 w roku. Poza sezonem typowo weselnym dodac inne miesiące kiedy się odbywają wesela sądzę że w roku robią ich ok. 60-70. Przez 2 lata daje to ok.130 zrobionych przez nich samych wesel. Nie wspominam tutaj innych imprez które też tam organizują. Masz zarzuty do właścicieli i odnośnie jedzenia. Wiem, że nie każdemu musi smakowac to samo i nie wszyscy muszą zachwycac się tym co my, ale na tyle zorganizowanych przez nich wesel to niepochlebne opinie są w zasadzie tylko 2 (nie licząc biadolącej pani Kasi z zespołu efekt i gościa któremu na weselu rodzina zniszczyła fontannę w ogrodzie za którą musiał zapłacic trochę kaski).
Zatem śpię spokojnie i przygotowuję się do naszego święta życząc parom z 2010roku najwspanialszego wesela, takiego o jakim marzyli i wszystkiego dobrego.
Życzę Ci wszystkiego najnajnajlepszego:)
Z drugiej jednak strony, skoro działają od kwietnia2008 a terminy mają sprzedane w sezonie wiosna-jesień na prawie rok przed weselem chyba nie świadczy o nich tak źle. Pokusiałam się o małą analizę i policzyłam: od maja do października: średnio 5 miesięcy po 8 wesel to daje 40 w roku. Poza sezonem typowo weselnym dodac inne miesiące kiedy się odbywają wesela sądzę że w roku robią ich ok. 60-70. Przez 2 lata daje to ok.130 zrobionych przez nich samych wesel. Nie wspominam tutaj innych imprez które też tam organizują. Masz zarzuty do właścicieli i odnośnie jedzenia. Wiem, że nie każdemu musi smakowac to samo i nie wszyscy muszą zachwycac się tym co my, ale na tyle zorganizowanych przez nich wesel to niepochlebne opinie są w zasadzie tylko 2 (nie licząc biadolącej pani Kasi z zespołu efekt i gościa któremu na weselu rodzina zniszczyła fontannę w ogrodzie za którą musiał zapłacic trochę kaski).
Zatem śpię spokojnie i przygotowuję się do naszego święta życząc parom z 2010roku najwspanialszego wesela, takiego o jakim marzyli i wszystkiego dobrego.
Meggi - nie jest to tragedia, jeśli nie przywiązujesz do tego wagi. Ja chcialam aby mój dzień był idealny.
Np, głupia sprawa ZAIKS- jak masz to gdzieś, ok zapłać 80zł. Nie to żebym oszczędzała na wszystkim, ale jestem rozsądna, i pieniędzy od siebie wyłudzić nie dam.
Na pierwszym spotkaniu była bardzo miła, i naprawdę nam się spodobała. Po wpłaceniu zaliczki zaczeły się cyrki.
Nie życzę tego Nikomu, Meggi mam nadzieje że w Twoim przypadku będzie innaczej. Ja również czytalam te wszystkie opinie, i właśnie tym się kierowałam. Było ich mało, i wszystkie pozytywne (oprócz tego co wymieniłaś).
Np, głupia sprawa ZAIKS- jak masz to gdzieś, ok zapłać 80zł. Nie to żebym oszczędzała na wszystkim, ale jestem rozsądna, i pieniędzy od siebie wyłudzić nie dam.
Na pierwszym spotkaniu była bardzo miła, i naprawdę nam się spodobała. Po wpłaceniu zaliczki zaczeły się cyrki.
Nie życzę tego Nikomu, Meggi mam nadzieje że w Twoim przypadku będzie innaczej. Ja również czytalam te wszystkie opinie, i właśnie tym się kierowałam. Było ich mało, i wszystkie pozytywne (oprócz tego co wymieniłaś).
Ostatecznie zdecydowalam sie nie robic wesela w Na Wzgorzu bo podejrzane wydalo mi sie kilka rzeczy. Przede wszystkim wlascicielka przy pierwszym kontakcie...pojechalismy z narzeczonym obejrzec sale, wypytac, negocjowac cene czyli standardowa sprawa w organizacji czegokolwiek. Wczesniej wszedzie gdzie bylismy umowieni obsluga miala wydrukowane menu, sluzyla informacja, tutaj uslyszelismy od wlascicielki jedno- "wszystkie info sa w internecie"...yyy no fajnie, ale my jestesmy na miejscu i nie mamy przed soba internetu a chyba w jej interesie jest z nami rozmawiac!Generalnie podejscie "jak to jest to widac a reszta na stronie". Po drugie...rabatu lokal udziela w m-cach styczen, luty i kwiecien. OK super- dla mnie oczywiste jest ze w marcu tez, w koncu to zupelnie nieweselny miesiac. Pytamy wiec...ze rozumiemy ze w marcu rowniez jest znizka bo my chcemy w marcu. A Pani do nas...ze nie, tylko styczen, luty i kwiecien. YYY pytam dlaczego..."bo tak, tak jak na stronie"Buhahahha po takiej rozmowie juz wiedzialam ze obsluga na samym weselu bylaby wrecz groteskowa. Po trzecie...poprosilismy o pokazanie pokoi do spania na gorze. Wlascicielka lokalu kazala nam czekac na kogos kto pokaze, przyszla inna pani, pokazala pokoje...po obejrzeniu sobie poszla. i zostalismy sobie sami na zewnatrz...nikt nie powiedzial do widzenia, nikt nie zaprowadzil do wyjscia, mielismy jeszcze kilka pytan ale uznalismy ze nie bedziemy latac za babka i jej szukac!!!
To moje odczucia, jestem przeczulona na punkcie obslugi klienta. Uwazam ze jak gdzies zostawiamy pieniadze to nalezy nam sie jakies minimum obslugi. Lokal mi sie podobal...ale intuicyjnie wiedzialam ze bysmy zalowali potem. Jesli komus nie przeszkadza "olewactwo" to jest ok, nam przeszkadzalo:)
To moje odczucia, jestem przeczulona na punkcie obslugi klienta. Uwazam ze jak gdzies zostawiamy pieniadze to nalezy nam sie jakies minimum obslugi. Lokal mi sie podobal...ale intuicyjnie wiedzialam ze bysmy zalowali potem. Jesli komus nie przeszkadza "olewactwo" to jest ok, nam przeszkadzalo:)
Nova - obsługa na weselu- kelnerki są naprawde super. Miłe, uwijają się, i robią wszystko co im się powie. Naprawde z nich byłam zadowolona. Widze ze podejscie takie do was, było identyczne jak do mnie. Pokoje na górze - fuuj, nawet bym tam psa nie zostawiła. No ale co się dziwić jak tam kiedyś burdel był.
Dziewczyny, te pokoje nie należą do knajpy. Są własnością babki która mieszka obok i to ona je wynajmuje, więc nie pojmuję po co miałaby się kobieta wyginac przy czymś z co nie jest jej własnością i nie ma żadnego wpływu na to jak tam jest. Standart niski, jak ich cena. Dla mnie osobiście wystarczające żeby się zmęczone tańcami i innymi dodatkami weselnymi ludziska położyli, przespali i rozjechali do swoich domów.
Odnośnie właścicielki: na tych parę spotkań ze mną była bardzo rzeczowa, sympatyczna i pomocna w kwestiach nie tylko związanych z weselem. Zna się na tym co robi. Nie oczekuję aby była służalcza i spełniała wygórowane moje widzimisię tylko wywiązała się z naszych ustaleń i tyle. Kwestia rabatów- skoro jest właścicielką może je udzielac albo nie, w jakiej wysokości i komu chce - tak czy nie?
Odnośnie właścicielki: na tych parę spotkań ze mną była bardzo rzeczowa, sympatyczna i pomocna w kwestiach nie tylko związanych z weselem. Zna się na tym co robi. Nie oczekuję aby była służalcza i spełniała wygórowane moje widzimisię tylko wywiązała się z naszych ustaleń i tyle. Kwestia rabatów- skoro jest właścicielką może je udzielac albo nie, w jakiej wysokości i komu chce - tak czy nie?
Gratuluje podejscia do biznesu:)
Jak wyzej wspomnialam- moim zdaniem minimum obslugi klienta spelnione nie bylo. Wymagan wygorowanych rowniez nie bylo...nie zdazylam nawet nic wymagac- Pani po prostu odeslala mnie do strony w internecie:)
Poza tym- Ty wygorowanych widzimisie mozesz nie miec, ktos inny wrecz przeciwnie. Na rynku konkurencja jest ogromna dlatego ja z uslug Na Wzgorzu nie skorzystalam a Meggi i owszem.
Jak wyzej wspomnialam- moim zdaniem minimum obslugi klienta spelnione nie bylo. Wymagan wygorowanych rowniez nie bylo...nie zdazylam nawet nic wymagac- Pani po prostu odeslala mnie do strony w internecie:)
Poza tym- Ty wygorowanych widzimisie mozesz nie miec, ktos inny wrecz przeciwnie. Na rynku konkurencja jest ogromna dlatego ja z uslug Na Wzgorzu nie skorzystalam a Meggi i owszem.
Przeciez Meggi to wlascicielka... tu az kipi od jej wpisow zreszta nie tylko pod tym nickiem... zaloze sie, że 90% pozytywnych opini wystawionych jest pod fikcyjnymi nickami przez wlascicieli lokalu. Widac to po pisowni, sposobu wyslawiania i bezkompromisowej postawie wobec lokalu. Kazdy kto ma jakies "ale" jest sprowadzany na ziemię.
IP zmienne więc pewnie z neostrady korzystają...
IP zmienne więc pewnie z neostrady korzystają...
nie restauracja, to dom przyjec Na Wzgórzu relacja,opinie
jak juz tu ktoras z was napisala, wyznacznikiem czy dobra restauracja jest na wesele czy nie z pewnoscia nie jest forum weselnika tylko to, ze nie ma wolnych terminow na wesela w soboty od czerwca do wrzesnia. a tam juz na pewno nie ma (chyba ze cos sie nagle zwolni).
Na przyszly rok tez juz gesto w kalendarzu. Dobrze ze zalapalam sie na grudzien, tak jak chcialam. czytajac opinie NOVA sadze ze po prostu zostala splawiona czesto sama tak robie z upierdliwymi do granic mojej wytrzymalosci i cierpliwosci klientami. czekam na prawdziwe relacje ( nie jadowite brednie jak w przypadku niejakiej Kaski ) od nastepnych forumkowych dziewczyn ktore wybraly ta fajniutka, przytulna sale.
Na przyszly rok tez juz gesto w kalendarzu. Dobrze ze zalapalam sie na grudzien, tak jak chcialam. czytajac opinie NOVA sadze ze po prostu zostala splawiona czesto sama tak robie z upierdliwymi do granic mojej wytrzymalosci i cierpliwosci klientami. czekam na prawdziwe relacje ( nie jadowite brednie jak w przypadku niejakiej Kaski ) od nastepnych forumkowych dziewczyn ktore wybraly ta fajniutka, przytulna sale.
Oj Kasiu Kasiu, napisałaś:
Goście jak dojechali do hotelu - byli dalej głodni- musieli jechac do centrum i szukać czegoś otwartego.
Niestety, dla mnie już nie jesteś wiarygodną osobą.
Byłam wczoraj na spotkaniu z racji przesunięcia terminu mojego wesela na inny, z właścicielką rozmawiałam o weselu z 9.01.
Otóż, dziewczynko zapomniałaś wspomniec, że następnego dnia nakarmiłaś tym jedzeniem którego było tak baaaardzo mało jeszcze 20 osób i jeszcze miałaś co zabrac do domu.
O innych aspektach Twojego wesela nie bedę się wypowiadac na forum bo nie wypada, ale te Twoje 18 lat dało podobno o sobie mocno znac. Nakręcasz się zniechęcając innych, często i gęsto się wypowiadasz, tylko ile w tym wszystkim prawdy...
Goście jak dojechali do hotelu - byli dalej głodni- musieli jechac do centrum i szukać czegoś otwartego.
Niestety, dla mnie już nie jesteś wiarygodną osobą.
Byłam wczoraj na spotkaniu z racji przesunięcia terminu mojego wesela na inny, z właścicielką rozmawiałam o weselu z 9.01.
Otóż, dziewczynko zapomniałaś wspomniec, że następnego dnia nakarmiłaś tym jedzeniem którego było tak baaaardzo mało jeszcze 20 osób i jeszcze miałaś co zabrac do domu.
O innych aspektach Twojego wesela nie bedę się wypowiadac na forum bo nie wypada, ale te Twoje 18 lat dało podobno o sobie mocno znac. Nakręcasz się zniechęcając innych, często i gęsto się wypowiadasz, tylko ile w tym wszystkim prawdy...
Dla mnie super. Szkoda, ze kiedy bralam slub tego lokalu jeszcze nie bylo. Bawilam sie z towarzystwem w sylwestra i bylo rewelacyjnie. Jeszcze nie widzialam zeby tak dbano o gosci w jakimkolwiek miejscu. Jedzenie doskonale, pieknie podane, zastawa, sztucce, dekoracje stolow i sali bardzo elegancka, cóż, widac ze dbaja o szczegoly. W maju znow bede w tym miejscu gosciem, tym razem weselnym u brata. Szczerze polecam.
W sierpniu 2008 bylam gosciem na weselu u mojej kuzynki, juz wtedy wiedzialam ze jesli bede brala slub to wesele bedzie wlasnie w tym miejscu. No i juz mam zrobiona od wczoraj rezerwacje na pazdziernik tego roku:) Poza tym, ze juz tam bylam, widzialam to slyszalam od znajomyuch same pozytywne opinie, nie tylko z wesela, ale tez z imprezy urodzinowej (40ste ur.), komuni i nawet stypy. Poza tym zauwazylam, ze wymienili drzwi, okna, jest zrobiony extra ogrodek z fajna fontanna i pojawilo sie wiecej dekoracji. Nie widzialam jeszcze sali na imprezy w ktorej by byl taki domowy, intymny i przyjazny klimat. O obsludze nie wspomne - the best.
mieszkam na kurpinskiego, widze ta sale z okien. Robilam 6.03. urodziny mamie i jestem bardzo zadowolona. Urzekla mnie przemila obsluga, zwlaszcza pani kelnerka z kolczykami-misiami w uszach z usmiechem od ucha do ucha. Jedzenie (duuuze porcje) i smaczne a szefowa bardzo kontaktowa i uczynna, za darmo sama zrobila sliczne dekoracje ze swiezych kwiatow. Wszystko bylo dopiete na ostatni guzik. Zero zastrzezen. Wcale sie nie dziwie ze i w piatki i w soboty non stop widac slubne orszaki samochodow, z reszta w niedziele tez maja duzo imprez. Polecam.
Miałam tam wesele 14 sierpnia 2010 POLECAM w 100%!!!!! Przemiła obsługa, bardzo dobra organizacja, przepyszne jedzenie, którego było tyle, że trzy pełne bagażniki zabraliśmy do domu.:) Ogródek z pięknym wystrojem przydał się przy upalnej nocy, wystrój sali urzekł wszystkich gości mnie i narzeczonego też. Naprawdę polecam!!
Ja miałam tam wesele w lipcu i potwierdzam wszystko SUPER!!!! Jedzenia bardzo duzo tez nam zostało i wszytsko zabraliśmy do domu. Bardzo miłe panie kelenerki, które się uwijały jak w ukropie i po weselu popakowały nam jedzenie do zabrania. Napoje naprawdę bez ograniczeń, na bieżąco dolewane. Sczerze polecam. Ogródek naprawdę super. Zrobiliśmy sobie tam bardzo ładną sesję :)
Dziewczynki możecie mi napisać ile osób liczyły Wasze wesela Na Wzgórzu? Czy przy liczbie 50-60 osób nie będzie ścisku i jakie wybrałyście menu. Czy jesteście z niego zadowolone, czy jedzonka nie zabrakło. Nie wiem czy jak wezmę menu za 140 zł to czy nie będzie za mało a jak za 160zł to czy nie za dużo. Doradźcie proszę..
Ja miałam dokładnie 43 osoby. I bylo akurat. My mieliśmy stoły ustawione promieniście. Przy wiekszej ilości osób ustawiaja w podkowę i wtedy jest trochę więcej miejsca. Parkiet jest przewidziany właśnie bardziej na 40 osób. Przy wiekszej ilości może byc ciasno.
Wybraliśmy menu za 140 zł i jedzenia było full. Jeszcze sporo zabraliśmy do domu. Wszystko było pyszne. Duzo mięs. Menu za 160 zl niewiele się rózni (chyba tylko kilkoma przystawkami). To za 140 zł spokojnie wystarczy, bo i tak ilość jedzenia jest uzależniona od ilości osób.
Wybraliśmy menu za 140 zł i jedzenia było full. Jeszcze sporo zabraliśmy do domu. Wszystko było pyszne. Duzo mięs. Menu za 160 zl niewiele się rózni (chyba tylko kilkoma przystawkami). To za 140 zł spokojnie wystarczy, bo i tak ilość jedzenia jest uzależniona od ilości osób.
W zeszlym roku w sierpniu mialam tam wesele na 62 osoby. Ustawienie stolow mialam jak Agoooosia, w tzw.rozete i bylo bardzo fajne. Wszyscy byli niedaleko, widoczni i widziani przez nas. Jesli chodzi o parkiet - to dla nas, na tyle osob takze byl wystarczajacy. Mielismy to srednie menu z szynka plonaca, byla wysmienita i w gratisie dostalismy pokaz fire show w ogrodzie. Cala nasza rodzina byla zachwycona, tak miejscem jak i jedzeniem, ktorego byla ogromna ilosc i bardzo smaczne. Obsluga na medal, kelnerki i wlasciciele bardzo serdeczni, pomocni i usmiechnieci. W tym roku moja mama urzadzila swoje okragle urodziny, byla impreza na 20 osob i tez bylo akurat z miejscem na tance. I nic sie nie zmienilo, dalej smacznie, duzo i serdecznie. W przyszlym roku brat zaklepal termin na komunie. Nasi znajomi rowniez tam robia imprezy juz z naszego polecenia. Acha, no i w tym roku wybieramy sie na sylwestra cala ekipa.
ale tego roku... byłam tam w kwietniu 2011 na 50 tce mojego wujka stad pomysl by teraz robic tam wesele. Sala nieduża, bo na 60 osob max (gdy impreza z tańcami0, ale przutulnie i obsługa bardzo miła. W cenie za os jest też przystrojenie stołow, sali, krzeseł... i soki bez ograniczeń. Ponadto maja ogródek z fontanną, dzieki czemu mozna sobie pozwolić również np. na grilla :)
Byłam tam na weselu jako gosc i rewelacji nie było. Sala mała, ciasno wokół stołów, jedzenie takie sobie, ogród całkiem fajny, ale wygląd samej sali dość słaby. Krzesła ciężko żeby nie były przystrojone, bo są stare i masakrycznie niewygodne. Moze na organizacje urodzin to niezla opcja, ale na wesele raczej to miejsce sie nie nadaje...
też chciałam tam wyprawić wesele. Na pierwszy rzut oka wszystko ok, całkiem miło i sympatycznie, jednak po kilku wizytach przy ustrojonej sali okazuje się, że jest po prostu zwyczjnie < czytaj skromnie>. Stoły i krzesła strasznie stare, obrusy nie do końca pierwszej nowości.
Bawiliśmy się tam 2 lata temu i było super - sala ładna, piękny ogród, jedzenie dobre i dość dużo, a dziś wydaje mi się, że tylko rok się zmienił a wszystko przez te lata prane i już zużyte co dla mnie osobiście jest ważne.
Zyczę powodzenia.
Bawiliśmy się tam 2 lata temu i było super - sala ładna, piękny ogród, jedzenie dobre i dość dużo, a dziś wydaje mi się, że tylko rok się zmienił a wszystko przez te lata prane i już zużyte co dla mnie osobiście jest ważne.
Zyczę powodzenia.
Odnosze wrazenie ze ostatnie negatywne wpisy dotyczace tej knajpki w roznych watkach robi ta sama osoba roznie sie podpisujac. Nie wiem jak mozna stwierdzic ze sa tam stare stoly, bo bedac tam w roku 2008, potem 2010 - moje wesele,wiem i widzialam ze oni na stoly klada szerokie dlugie blaty, ktore sa przykryte obrusami a na krzesla nakladaja pokrowce. Z jedzeniem sie nic nie zmienilo, jest smacznie i duzo. Kucharz nie zmienil sie tam od samego poczatku z czego sie cieszylam miesiac temu podczas mojej ostatniej wizyty. Zdejmowalas obrusy i pokrowce z krzesel? Twoja opinia Karo wg.mnie mija sie ze stanem faktycznym. Ale ok. Kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie.
witam ludzie jeszcze nikt się nie urodził żeby wszystkim dogodził ja robiłem wesele chrzciny oraz komunie mojej starszej córki i powiem tak co tu niektórzy wypisują to żenada zróbcie sobie wesele w barze mlecznym może będziecie zadowoleni powiem jedno tak profesjonalnego podejścia do do mnie nie spotkałem się nigdzie konkretne pytania konkretne odpowiedzi wszystkie ustalenia jakie dokonałem przed imprezą były zrealizowane na imprezie jedzenie bardzo dobre i do tego bardzo dużo mogłem ustalić począwszy od tiuli do kwiatów wszystko na wysoki połysk szef konkretny bez ślimaczenia bez wchodzenia w d*pę obsługa uśmiechnięta wszystkie polecenia spełniali w mig jestem w 100% zadowolony a tym którym się nie podobało to niech idą do baru perełka jeszcze jedno właściciele prowadzą dom weselny a nie hotel
Byłam tam na sylwestra w tym roku.... Było strasznie... Jedzenie malo i średnie (ale to kwestia gustu), panie kelnerki chyba tez na zapleczu świętowały intensywnie bo niestety były delikatnie mówiąc wstawione. Jak sie poprosilo np o zmianę talerzyka to zapomnij.... nie mówiąc o tym ze nie powinnam prosić :-( ale i tak moglam prosić cala noc i nic...
I jeszcze tragiczna muzyka.... Ogolnie mało było plusów.
Niezadowolenie z sylwestra było tak duże i tyle ludzi sie skarżyło ze zorganizowali impreze przepraszająca w karnawał... Impreza za darmo tylko trzeba było miec swoj alkohol. Było lepiej ale bez szału.
Pewnie chcieli by w swiat nie poszło jak to u nich było beznadziejnie.
Szkoda tylko ze trzeba było robic" impreze przepraszajaca"...
I jeszcze tragiczna muzyka.... Ogolnie mało było plusów.
Niezadowolenie z sylwestra było tak duże i tyle ludzi sie skarżyło ze zorganizowali impreze przepraszająca w karnawał... Impreza za darmo tylko trzeba było miec swoj alkohol. Było lepiej ale bez szału.
Pewnie chcieli by w swiat nie poszło jak to u nich było beznadziejnie.
Szkoda tylko ze trzeba było robic" impreze przepraszajaca"...