Widok
Restauracja Orchidea
Kochani byłam dziś obejrzeć salę jest bardzo ładna. Ale jest duży problem z spotkaniem z osobą, która się zajmuje weselami. Przyjmuje tylko we wtorek i 3h. Czy wiecie coś o tej restauracji? Ile wynosi koszt za osobę. Jest tam bardzo ładnie, ale nie wiem czy jest sens kombinowania aby wyrwać się z pracy na spotkanie.
Dziękuje
Jesteście kochani.
Dziękuje
Jesteście kochani.
nie mogę powiedzieć że obsługa która olała gości jest lepsza, no ale zależy kto co rozumie przez lepsza no i może kto danego dnia jest w pracy:)
a ja nie mówię o firmie ale jest różnica gdy zastawa jest porcelanowa orbisowska, kawa podana w filiżance, w duraleksowym na dodatek brazowym kubku:) nie chce powiedzieć że Kłosowo jest złe ale na pewno nie powiem że ma wyższy poziom, bo dla mnie tak nie jest:)
to samo toalety czy obejście jest różnica :)
jak dla mnie Kłosowo bardziej swojskie czyli goście czuja sie swobodniej, no a orchidea bardziej elegancka:)
pozdrawiam
aha i do obsługi to orchidea ma jakąś bardziej kompetentna, a nie zbieraninę która nie wie że do tortu sie kawę podaje:P
a ja nie mówię o firmie ale jest różnica gdy zastawa jest porcelanowa orbisowska, kawa podana w filiżance, w duraleksowym na dodatek brazowym kubku:) nie chce powiedzieć że Kłosowo jest złe ale na pewno nie powiem że ma wyższy poziom, bo dla mnie tak nie jest:)
to samo toalety czy obejście jest różnica :)
jak dla mnie Kłosowo bardziej swojskie czyli goście czuja sie swobodniej, no a orchidea bardziej elegancka:)
pozdrawiam
aha i do obsługi to orchidea ma jakąś bardziej kompetentna, a nie zbieraninę która nie wie że do tortu sie kawę podaje:P
W maju mielismy tam wesele, mogłabym sie duzo rozpisywac......
Sala bardzo ładna, obsługa profesjonalna ale.....nie mile wspominam kontakty z P. Marylką, duzo pisałam o tym w innym wątku.
Goście byli zachwyceni, ja również będąc poprzednio czestym gosciem tego lokalu niezastanwiałam sie wybierajc lokal na swoje wesele. Niestety z punktu widzenia osoby organizującej wygląda to często inaczej, duzo inaczej.....
Co do menu- to jest śmieszne, nieprofesjonalne i żałosne ze ceniony lokal nie przekazuje menu klientom, którzy są zainteresowani weselem.
Sala bardzo ładna, obsługa profesjonalna ale.....nie mile wspominam kontakty z P. Marylką, duzo pisałam o tym w innym wątku.
Goście byli zachwyceni, ja również będąc poprzednio czestym gosciem tego lokalu niezastanwiałam sie wybierajc lokal na swoje wesele. Niestety z punktu widzenia osoby organizującej wygląda to często inaczej, duzo inaczej.....
Co do menu- to jest śmieszne, nieprofesjonalne i żałosne ze ceniony lokal nie przekazuje menu klientom, którzy są zainteresowani weselem.
[url=http://www.suwaczek.pl/]
sprzedam La sposę Gaula (rozmiar 36/38, wzrost 160 + obcas)

sprzedam La sposę Gaula (rozmiar 36/38, wzrost 160 + obcas)
Ustalone menu przed weselem (które wg Orchidei miało wystarczyc w zupełności) okazało sie w nich za skromnym zestawem (podstawowa wersja)
i miałam koniecznie domówic, "bo jak to będzie wyglądało.."
(to jak ustalają menu skoro uważają ze jest tego mało?a wczesniej wystarczające)
gdy cos juz zamówilismy, to znowu ta sama spiewka z emusze jeszcze "coś" domówić, jak domówiliśmy, to ze jeszcze mało i mamy jeszcze"coś " domówić!!
wkurzylismy sie, bo rozmowa przebiegała jak z podrzednym akwizytorem i zrezygnowałam z tych "naciągnietych" dan do domówienia i pozostalam przy podstawowej wersji która dostałam przy podpisaniu umowy, jedzenia zostało bardzo dużo.
Najmilszym momentem podczas mojego ślubu był motyw kiedy podeszła do mnie kelnerka i zapytała sie czy wiem ze jest wiecej osób niz im podalismy,
w sensie ze jest 8 osób wiecej niz zaprosilismy i mam za te osoby zapłacic
żałuje ze nie zrobiłam zabawy weselnej w "kolejno odlicz"
żałosne, wiem ile osób zaprosiłam i ile było na weselu, jak powiedziałam ze to niemozliwe, to kelnerka na to ze 6 osób jest napewno wiecej bo wiedza ile dan wydają.
Ja dalej swoje, to ona ze 3 napewno!!!
Dziewczyny, naprawde moze sie wyzalam na ten lokal, ale naprawde nie było mi do śmiechu, kiedy w taki dzien ktos tak mnie wkurzał
Okazało sie ze dodatkowo rozstawili dania (typu rosołek itp.)
Czyzby zamało na mnie zarobili i chcieli naciągnąć? nie wiem jak ma to zrozumiec ale tak sie czułam.
Pozatym ciekawa jestem jak na rozmowie przy podpisywaniu umowy ustalano cene menu/dziecko?
W moim przypadku rozmowa z p. Marylką przy podpisywaniu umowy, oraz rzeczywista realizacja i rozliczenie to dwie różne wizje tego samego wesela.
Mam nadzieje ze w waszym(pary które będą mieć tam wesele)
przypadku bedzie wszystko si!!! tego wam z całego serca życzę!
i miałam koniecznie domówic, "bo jak to będzie wyglądało.."
(to jak ustalają menu skoro uważają ze jest tego mało?a wczesniej wystarczające)
gdy cos juz zamówilismy, to znowu ta sama spiewka z emusze jeszcze "coś" domówić, jak domówiliśmy, to ze jeszcze mało i mamy jeszcze"coś " domówić!!
wkurzylismy sie, bo rozmowa przebiegała jak z podrzednym akwizytorem i zrezygnowałam z tych "naciągnietych" dan do domówienia i pozostalam przy podstawowej wersji która dostałam przy podpisaniu umowy, jedzenia zostało bardzo dużo.
Najmilszym momentem podczas mojego ślubu był motyw kiedy podeszła do mnie kelnerka i zapytała sie czy wiem ze jest wiecej osób niz im podalismy,
w sensie ze jest 8 osób wiecej niz zaprosilismy i mam za te osoby zapłacic
żałuje ze nie zrobiłam zabawy weselnej w "kolejno odlicz"
żałosne, wiem ile osób zaprosiłam i ile było na weselu, jak powiedziałam ze to niemozliwe, to kelnerka na to ze 6 osób jest napewno wiecej bo wiedza ile dan wydają.
Ja dalej swoje, to ona ze 3 napewno!!!
Dziewczyny, naprawde moze sie wyzalam na ten lokal, ale naprawde nie było mi do śmiechu, kiedy w taki dzien ktos tak mnie wkurzał
Okazało sie ze dodatkowo rozstawili dania (typu rosołek itp.)
Czyzby zamało na mnie zarobili i chcieli naciągnąć? nie wiem jak ma to zrozumiec ale tak sie czułam.
Pozatym ciekawa jestem jak na rozmowie przy podpisywaniu umowy ustalano cene menu/dziecko?
W moim przypadku rozmowa z p. Marylką przy podpisywaniu umowy, oraz rzeczywista realizacja i rozliczenie to dwie różne wizje tego samego wesela.
Mam nadzieje ze w waszym(pary które będą mieć tam wesele)
przypadku bedzie wszystko si!!! tego wam z całego serca życzę!
[url=http://www.suwaczek.pl/]
sprzedam La sposę Gaula (rozmiar 36/38, wzrost 160 + obcas)

sprzedam La sposę Gaula (rozmiar 36/38, wzrost 160 + obcas)
Witam, mialam wesele w oRchideii miesiac temu. jesli chodzi o moje wrazenia to bylam bardzo mile zaskoczona. Jedzenie przepyszne i sporo ze zostalo na poprawiny na ktorych bylo o 20 os wiecej niz na weselu choc P. Maryla gwarantowala na 70% gosci ze wystarczy a jeszcze zabralismy do domku. Obsluga bardzo mila. Sala sliczna a dekoracja ktora zrobiono za doplata rewelacyjna. Ja nie moge narzekac na kontakt z wlascicielka bo byla dla nas bardzo mila. Wszystko spokojnie wytlumaczyla i pokazala. My mielismy umowe na 100 oosob podpisane i nie bylo problemu ale przed weslelem jeszcze 10 nam doszlo.
Owszem moge powiedziec ze jesli ktos zaufa wlascicielce to moze byc spokojnie ze wszystko bedzie na poziomie i z klasa. Faktycznie nie lubia zeby im cos narzucac. Ja uwazam ze sa oni profesjonalistami i wiedza co robia dletego nie kombinowalam z menu i innymi rzeczami.
Najlepiej zapytac moich gosci jak im sie podobalo ale jak do tej pory slyszalam tylko same komplementy.
Jesli sie zdecydujecie na Orchidee nie bedziecie zalowac a wasi goscie beda zachwyceni tylko zdajcie sie na restauracje. Jesli zaczniecie kombinowac ze swoimi ciastami, jedzeniem, dekoracja bedzie nie przyjemnie bo oni maja o sobie wysokie mniemanie i nie lubia jesli ktos im cos narzuca.
Moge tylko dodac ze gdybym miala urzadzic weslele jeszcze raz zrobilabym to tylko w Orchideii.
Pozdrawiam
ps. jesli ktos chce uzyskac wiecej informacji to niech pisze na mojego maila. Z checia pomoge:)
Owszem moge powiedziec ze jesli ktos zaufa wlascicielce to moze byc spokojnie ze wszystko bedzie na poziomie i z klasa. Faktycznie nie lubia zeby im cos narzucac. Ja uwazam ze sa oni profesjonalistami i wiedza co robia dletego nie kombinowalam z menu i innymi rzeczami.
Najlepiej zapytac moich gosci jak im sie podobalo ale jak do tej pory slyszalam tylko same komplementy.
Jesli sie zdecydujecie na Orchidee nie bedziecie zalowac a wasi goscie beda zachwyceni tylko zdajcie sie na restauracje. Jesli zaczniecie kombinowac ze swoimi ciastami, jedzeniem, dekoracja bedzie nie przyjemnie bo oni maja o sobie wysokie mniemanie i nie lubia jesli ktos im cos narzuca.
Moge tylko dodac ze gdybym miala urzadzic weslele jeszcze raz zrobilabym to tylko w Orchideii.
Pozdrawiam
ps. jesli ktos chce uzyskac wiecej informacji to niech pisze na mojego maila. Z checia pomoge:)
TRAGEDIA!!!! Byłam w Orchidei gdy zastanawiałam się nad wyborem sali. Nie pamiętam jak na imie miala 'kierowniczka', ale (musialam godzine na nia czekac mimo ze umowilam sie na konkretna) po 3 minutach rozmowy jej podziekowalam i wyszlam. Po pierwsze mowila do mnie i do mojego taty na 'TY'. Nie chciala dac nam menu do domu twierdzac ze 'konkurencja moze podpatrzec' (jaka konkurencja skoro praktycznie kazdy lokal daje menu klientowi do przejzenia w domu). Kobieta kompletnie nie umiala nic wytłumaczyc tylko ciagle krecila, o co bysmy nie spytali. Sala przeciętna, bez rewelacji. Pozatym przed wejsciem sa okropne 2 wielkie tandetne rzezby w kształcie lwow :\ myśle sabie 'co to ma byc???????'Zapach gdy sie wchodzi do restauracji tez jest jakis dziwny. Może przesadzam, ale takie odniosłam wrażenie.