Widok

Rodzice dzieci z AZS?

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Rodzice dzieci z AZS - są tu może jacyś?
SZukam porady w sprawie emolientów na atopowe zapalenie skóry dla 4 latka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedy moja córka była mała i miała bardzo "chorą" skórę - poradzono mi używać Oilatum. Cena niemała, a skutek taki sobie. Znacznie lepszy był efekt, kiedy kąpałam córkę w wodzie z dodatkiem mąki ziemniaczanej, czyli w krochmalu :).
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety są.... mój maluch ma 2 lata i 7 m-cy. Azs ma od 3 tygodnia życia....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, niestety i ja dołączam. Mój też od 3 miesiąca życia ma AZS. U nas ostatnio seria Ziaja się sprawdza i krem robiony w aptece.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
polecam Linomag Olejek do kąpieli, nie pomylić z płynem
cena śmieszna efekt świetny,
do smarowania zaś moje nowe odkrycie Dexeryl
do buzi Elidel
syn ma 3,5 roku a AZS ma od 3 tygodnia życia, przetestowałam chyba wszystkie możliwe preparaty będące na rynku
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja polecam Atoperal Baby,krem Rokitoderm,i linomag.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
a co powiecie o latopic? Ktos stosował?
Zastanawiam się na kupnem i wypróbowaniem. Mój syn ma 3 miesiace i od urodzenia ma atopową skóre i nietolerancje laktozy, nic się nie zmienia i seria oilatum to za mało, potrzebne nam coś silniejszego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas pomaga krem nivea s.o.s :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja tez niestety zmagam sie z tym paskudztwem... Ostatnie odkrycie seria Mediderm, duze opakowania za mala cene. Tez polecam masc robiona w aptece. Raptem 3 skladniki, cena malutka, a bez dodatkowych zbednych swinstw w skladzie.

Poza tym pierwsza noc w odziezy leczniczej. Zobaczymy czy bede mogla polecic. Poki co spi spokojnie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zapomnialam napisac Ziaja na AZS fajna, ale na zaostrzenia slabo dziala. U nas Oilatum uczulalo. Poza tym trzeba pamietac zeby zmieniac kosmetyki, bo skora sie przyzwyczaja i dzialanie slabnie, ponadto w kazdym kosmetyku sa jakies dodatki typu konserwanaty i nie nalezy stosowac dlugo jednego preparatu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dołączę się do wątku z trochę innym zapytaniem...
Jakie objawy maszą wasze dzieci gdy mają stwierdzone AZS ??

Moja córka ma 5 m-cy, jesteśmy na mleku Bebilon Pepti DHA - diagnoza lekarza AZS !! powiem, jestem przerażona.
Dziecko ma czasem wysypkę zazwyczaj broda, policzki, szyja ( podobną do skazy białkowej ) owszem skóra jest delikatna.. przy mocniejszym dotyku np. przy odwracaniu na brzuszek miejsca dotyku moja dłoń - brzuszek robią się od razy czerwone.

Starsza córka - 3 lata, jak była młodsza miała od urodzenia strasznie suchą skórę - diagnoza ta sama AZS.... kazali bardziej ją nawilżać po kąpieli i tyle......

Podzielcie się jak wyglądają wasze objawy AZS.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie było odwrotnie - Ziaja podrażniała, Oilatum nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja oprócz kremów szczególnie polecam zajęcia na basenie solankowym ( dla dzieci i niemowląt )
Rewelacja !
Zajęcia są prowadzone w maksymalnie 8 osobowych grupach + opiekunowie, którzy mogą towarzyszyć bezpłatnie.

Gorąco polecam Ośrodek Terapii, Edukacji i Aktywizacji Sportowej w Sopocie ul. Bitwy pod Płowcami 67
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moj syn ma to samo.ręce opadają.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do smarowania: Cetaphil lub A-Derma Exomega, a z sinych preparatów miejscowo Protopic (na recepte, działa jak steryd, ale nie jest sterydem, dlatego tylko pod kontrola lekarza; wyzej wymieniony elidel jest słabszym odpowiednikiem). poza tym dieta dieta dieta - eliminacja "nietolerowanych"produktów, kurzu, detergentów itp.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas AZS objawia się głównie na rękach (najprawdopodobniej alergia kontaktowa), skóra robi się bardzo sucha, momentalnie pęka, schodzi i robią się ranki, które bardzo ciężko się goją, elidel i protopic trochę pomagają, ale niestety w krytycznym momencie sięgamy po sterydy :(
Podobnie dzieje się ze skórą pod kolanami, na policzkach zazwyczaj pojawiają się suche, szorstkie i czerwonawe placki.
Niestety za ten stan odpowiada z jednej strony jedzenie (mleko, jajka), z drugiej strony prawdopodobnie pyłki traw...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mojego synka wysypuje (alergia pokarmowa) na nozkach, na buzi na zgieciu jednej raczki my bylismy na bebilonie pepti 1 rok ale zadnej poprawy nie bylo dopiero po roczku przeszlismy na Nutramigen bo nie zawiera laktozy co zawiera bebilon pepti i na buzi widze poprawe nozki tez mu sie ładnie goja ;) ja sterydow unikam jak ognia....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tez najchętniej unikalabym sterydów, ale czasem bardziej boję się zakażeń niż ich skutków ubocznych :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas "suche placki" pojawiają się na łokciach, zgięciach pod kolankami, na rączkach, na wewnętrznej stronie rąk pod pachami, na dole plecków, czasami na pupie, biodrach. Ogólnie wszędzie:(
U nas też sprawdza się emolium, i niestety sterydy też stosuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytam Wasze wpisy o sterydach i przypomniało mi się, że oczywiście sterydy też używałam, jak trzeba było. Ale jest też maść niesterydowa i bardzo skuteczna - Elidel. Polecam. Natomiast jeden dermatolog podpowiedział mi, jak zastosować maść sterydową tak, aby mniej "zaszkodzić" skórze - rozcieńczyć ją maścią pośladkową (wazelina + euceryna + kwas borny). Brałam odrobinę maści Elokom i dużo maści pośladkowej i mieszałam. Łagodziło bardzo chorobowo zmienione miejsca. Dziś moje dzieci nie mają już alergii skórnych, ich skóra jest ładna, gładka i miękka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
udowodniono, że kwas borowy (i jego pochodne) bardzo łatwo przenika przez błony śluzowe i nieuszkodzoną skórę niemowląt i co gorsza może się kumulować w organizmie i jest bardzo toksyczny (uszkodzenia nerek, wątroby itp), dlatego uważajcie co lekarze zapisują Waszym maluszkom.
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/#uds-search-results
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, nie wiedziałam, a przez lata stosowałam tę maść pośladkową :(.

Ja z kolei niedawno usłyszałam, że antyperspiranty zawierające aluminium są rakotwórcze, a moja córka od jakiegoś czasu je używa tak jak i ja. Podobno na zachodzie już się je wycofuje, a u nas nadal są w sprzedaży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny
Też jestem mamą niemowlaka ze stwierdzonym jedynie przez pediatrę AZS ... sucha skóra, wypryski na rączkach, szyi, policzkach.
Mój mały ma teraz 5 mcy. Czy jak będzie starszy 2-3-5... lat czy AZS zanika ?? czy z tym się żyje do końca ?

... i takie pytanie drugie ?? czy sa jakieś badania specjalistyczne stwierdzające AZS ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odpowiem na pierwsze: mam dzieci w wieku szkolnym, jedno i drugie zaraz po urodzeniu miało alergiczną skórę. Córka wyrosła zanim skończyła rok i nie jest alergiczką. U młodszego alergia skórna przeszła po ok. 3,5 roku i niestety pojawiły się alergie wziewne - tak jest do dziś. W najgorszym wypadku alergie mogą przejść w astmę. Czyli w tym momencie nie dowiesz się, kiedy przejdzie i czy przejdzie, ale da się z tym żyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No wlasnie z tym kasem borowym trzeba uwazac ja dopiero po fakcie przeczytalam ze termentiol nie powinno sie uzywac u niemowlakow a mi go jak malego pierwszy raz wysypalo przepisala dermatolog...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my też zmagamy się z AZS od 3. miesiąca życia. cały czas kąpiemy w emulsji do kąpieli Emolium, próbowałam Oilatum, ale był średni, skóra nie była tak fajna, jak po Emolium. preparaty do smarowania trochę się zmieniają z wiekiem.
przez długi czas mieliśmy do twarzy Cutibazę - bardzo tani, ale skutecznie natłuszczający krem. do ciała masc robioną na receptę. od dłuższego czasu kremuję po kąpieli balsamem do ciała Emolium, a na policzki (moje nowe odkrycie!) polecam A-Derma Exomega - krem zmiękczająco-nawilżający. chyba już jagodzinka o nim pisała wyżej. jest SUPER!

i jeszcze jedno - ważne, żeby trafic do dobrego dermatologa. my od początku chodziliśmy prywatnie do dr Jadwigi Filipiuk w Sopocie - uczyniła cuda ze skórą i ciemieniuchą młodego, niestety bez sterydów sie nie obyło. ale dzisiaj mało kto jest w stanie powiedziec, że mój synek ma AZS - nawet lekarze sa czasem zdziwieni, bo ma tak śliczną skórę. niestety żeby taka była, kasy na kosmetyki idzie bardzo dużo...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja polecam z czystym sumieniem ALLERCO emulsja do kąpania i balsam do smarowania lub LA ROCHE-POSAY lipikar baume ap balsam.

Moje dziecko było jedną wielka skorupą stosowaliśmy:
olej lniany, kąpiel w krochmalu co się okazało, że było najgorszym błędem ponieważ mąka uczula, kąpiel w kali co bardzo wysuszyło małemu skórkę, smarowałam parafiną ciekłą, kapałam w emolium co też go bardzo wysuszało
Aż w końcu sąsiadka pediatra go obejrzała skonsultowała z ordynatorem na Polankach przyniosła mi siatkę próbek i wystarczyło 3 dni smarowania przy każdym przebieraniu pampersa skóra tak schodziła jak po opalaniu płatami. Dziecko jest ładne gładkie. No i pijemy mleczko nutramigen.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Moja córka ma AZS od 3 tygodnia życia, w tej chwili ma 4 , 5 roku, pomaga nam atoperal beby, ale najlepiej sprawdza sie olej kokosowy, bardzo ladnie natłuszcza i goi ranki błyskawicznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od 8 lat próbujemy żyć normalnie z AZS i mogłoby się wydawać, ze po tylu latach wszystko jest oczywiste - otóż nie, nie jest. Po tylu latach nie mam w 100% sprawdzonego środka myjącego, balsamu a co najgorsze nie ma żadnego kremu z filtrem, który by nie uczulał.

Obecnie testujemy krem z filtrem firmy URIAGE. Skóra już 3 dni toleruje ten krem, dla przykadu SVR - 3h i bomble na skórze. A teraz pojawiło się kilka krost, ale to może być od słońca.

Do mycia stosuję Ziaja (mydło bez mydła) a do smarowania rewelacyjny DEXERYL!

dla nas najgorsze jest lato, córka ma uczulenie na słońce, a kremów z filtrem nie może używać. Pozostaje zakładanie bluzek z długim rekawem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a gdzie można dostać olej kokosowy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zamawiałam przez internet. Zrobiłam research sklepów internetowych i najwięcej pozytywnych komentarzy miał sklep ecospa, więc go wybrałam. Wydaje mi się, że ten sklep jest całkiem ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dziś zaczynam próbować...
zaczynam od : olejek do kąpieli Oilatum, a potem emulsja do ciała Emolium... zobaczymy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My walczymy od ok. 5 lat. Córka-7 lat w okrese zimowym ma ranki i strupy w zgięciach kończyn, na łydkach, udach, w okolicy pach, czasem za uszami...Latem za to jest super.
Podajemy Xyzal. Ze "smarowideł" stosowaliśmy na początku olilan, Oilatum, ale nie dzałały. Potem, przez jakiś krótki czas, Dexeryl, Lipikar Baume Ap, Atoperal, olejek arganowyl. Najlepiej sprawdza się u nas Mediderm i robiona maść. Mamy też Cutivate i Mupirox, ale to na "specjalne"okazje, że się tak wyrażę.

Poza tym: piorę w płynie dla alergików, nie używam płynów do płukania, ubrania kupuję bawełniane, do wycierania córka ma białe ręczniki, kąpiele są krótkie, paznokcie zawsze krótko obcięte. No i unkamy żywności bardzo przetworzonej...a przynajmniej staramy się...

Kiedyś gdzieś wyczytałam, że AZS jest chorobą psychosomatyczną. U nas się to potwierdza. Gdy córka się denerwuje, zaczyna się drapać. Kiedyś pewna nastolatka z atopią (ciężką) powiedziała mi, że ona tego nie jest w stanie kontrolować, robi to zupełnie bezwiedenie...

To tyle z moich doświadczeń z atopią...Teraz czekam z niecierpliwością wiosny i lata.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Widze, ze temat dosc ciekawie sie rozwijal, ale nie zostal zakonczony? Ja stosuje u mojego Synka Atoperal - jest dostepny bez recepty i ma bezpieczny sklad i naprawde po jego zazywaniu widac, ze ilosc krostek sie zmniejszyla, skura nie jest taka luszczaca sie i szorstka - mozna powiedziec, ze jest prawie normalna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mój syn też ma atopowe zapelenie skóry i długo szukaliśmy odpowiednich kosmetyków do nawilżania jak i do kąpieli. W naszym wypadku najlepiej sprawdziły się kosmetyki atoperal. Używam pianki do mycia dla dzieci a do tego emulsji nawilżającej. Po kąpieli mały już ie krzyczy, skóra wygląda o nieb lepiej i nie jest przesuszona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

my też stosujemy atoperal własnie ze względu na jego bezpieczny skład dla dzieciaka no i dlatego też, ze faktycznie działa. Skóra jest bardzo nawilżona i mam wrażenie, że pozostawia na skórze taką fajną barierę ochronną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moim dzieciom tez atoperal służy. Największym problemem w naszym przypadku było swędzenie, potrafili się drapać do krwi, a potem to juz tylko sterydy wchodziły w grę. Po atoperalu róznicę widać gołym okiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A czego dokłądnie używacie z atoperla do mycia? Wdzię, że jest krochmal i pianka? Co będzie lepsze? Mam emulsję nawilżającą z tej serii i dobrze się sprawdza ale szukam teraz czegoś do kąpieli
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się wyleczyłam w 2 tygodnie z AZS a urodzilam się mając popękaną skórę. Obecnie mam 24 lata, jak się urodziłam juz wtedy mialam popękaną skórę, za uszami. Całe dziecinstwo cała skóra popękana, swędziała okropnie, non stop napięta. Do tego wiele lat astma. Nawet jak bedac u cioci za granica poszlam do lekarza powiedziala, ze w takim wieku zazwyczaj juz azs mija (mialam jakies 15 lat wtedy). Obecnosc wielu kotow w domu nie pomagala. Przypadkiem natrafilam na kanal pani Basi Kazany na Y T a stamtad na ksiazke dr Huldy Clark. Po ok. 2 tyg kuracji z ksiazki (goździkami i piołunem) nie ma sladu po azs, co wiecej, teraz sie denerwuje, ze moja skora sie swieci:D nie pamietam kiedy mialam jakiekolwiek objawy azs (kuracje przeprowadzilam ponad rok temu), co wiecej moje uczulenie na zwierzeta (mialam bardzo silne stad ciagle popekana skora gdy mieszkalam w domu rodzinnym) zmniejszylo sie, przytulajac zwierzeta nic mi nie jest! Dla tych co nie chca przeprowadzac tej kuracji lub mają malutkie dzieci, to co polecam, co po wielu latach meczarni i przetestowaniu wszystkich aptecznych i drogeryjnych rzeczy polecam: brak chemii, czym mniejszy sklad tym lepszy, Alterra-w rosman marka tania i super sklad, lepsza niz biodermy i inne, ktore mają pelno chemii, teraz jak nalozylam niedawno na skore lipikar od razu skora zrobila sie czerwona - moja skora sie juz odzwyczaila od takiej chemii. Co dalej=olej wiesiolkowy i lniany! Rewelacyjny regeneruje skore. Najpierw krem nawilzajacy np balsam alterra, na to olej ktory zatrzyma ta wilgoc w skorze. Olej jojoba tez b.dobry ale drozszy. Na rany: plyn z żyworódki-mozna kupic lub z roslinki z domu, rewelacja, nic lepszego na otwarte rany rowniez na rany (i do jedzenia!:)-serek omega 3 wg przepisu dr Budwig. Niesamowicie goi rany. Zrezygnowac z silnych srodkow pioracych i duzej ilosci plynu zmiekczającego, nosic bawelniane i lniane ubrania. Ograniczyc lub wyeliminowac cukier! U mnie to bylo bardzo wazne! Cukier niszczy kolagen z skorze a kolagen buduje skore. Pic wit C, nawet malenkie dzieci moga pic a wit c sprzyja kolagenowi i leczy. Super rzecz to takze na bardzo sucha skore nalozyc jogurt zeby skora sie napila (tez na rany). Ja do dzis uzywam probiotykow w plynie (do kupienia tanio w aptece, niemowlaki pija na odpornosc) i takie probiotyki nakladam pod krem. Sproboj moich metod a przekonasz sie sam jak to jest fajnie zyc bez AZS, szkoda, ze gdy ja bylam mala moja mama nie wiedziala tylu cennych rzeczy, ale to byly inne czasy i musialam przemeczyc sie swoje abym teraz mogla polecac moje metody innym.

Dodam tylko, ze latami uzywalam sterydy Elocom itp, inhalatory Serevent, Pulmicort i inne, gdybym mogla cofnac czas jedyne co bym uzywala to wyzej wymienione rzeczy oraz pastę cynkową ( nie maść (bo tlusta-sama wazelina-rany sie nie goją) i nie paste cynkowa z kwasem salicylowym, tylko zwykla paste cynkowa za kilka zl w aptece)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo zdrówka dla wszystkich chorych, azs to nie jest choroba niewyleczalna, wierzcie mi!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Polecam Mustela Stelatopia. Produkty z bardzo dobrym składem dla maluszków z AZS. Próbowaliśmy przeróżnych "topowych" firm i póki co mustela wygrywa
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

U naszego synka stosujemy żel do mycia 2w1 exomega, który jest bezpieczny dla dzieci już od urodzenia. Widać, że codzienne jego stosowania poprawia wygląd skóry i łagodzi świąd. To jest oczywiście dermokosmetyk, kupujemy go w aptece.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Najlepiej działa euceryna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przy atopowym zapaleniu skóry emolienty najlepiej się sprawdzają, my używamy profesjonalnych produktów. My używamy na całe ciało emolientowego balsamu Atoderm Intensive baume.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A polecicie jakieś terapie wspomagające?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja u małych dzieci zaczęłam stosować na lyzeczce oleju lnianego kilka kropel oleju z czarnuszki i dodatkowo tran. Obecnie dostają tylko olej z czarnuszki (ok. Pół łyżeczki i tran dla dzieci też ok. Pół łyżeczki, bo od alergologa mają też wit A+D, jak jesteśmy na wakacjach na wsi albo za granicą, to odstawaim przynajmniej witaminy, żeby nie przeholować, zazwyczaj wszystko wypisane powyżej odstawiam, a daję tylko leki na alergię). Zaczęliśmy stosować oleje ok rok wcześniej niż leki i była znacząca poprawa (w stanie skóry i duuużo mniejszej liczbie chorób dzieci żłobkowo przedszkolnych, zwłaszcza mniej zapaleń krtani i oskrzeli, przeziębienie po prostu zostawało kilkudniowym przeziębieniem).
Muszę tez napisać, ze verdelab.pl ma w swojej ofercie dermokosmetyki na azs które u nas poczyniły największe postępy w pielęgnacji. Do tej pory przetestowałam wiele róznych kosmetyków, ale te są najlepsze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moja córeczka ma ;) co bys chciala wiedziec?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

w jakim wieku mala i co stosujecie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej ma 4 latka wlasnie skonczone. z azs walczymy od urodzenia, przerobilam mase produktow, najbardziej spasowal nam ze strony https://www.protopan.pl/ maja fajne mleczko do ciala body lotion
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

znam te kosmetyki, maja dobre opinie ale nie kupilam jeszcze.. chyba jednak sie skusze bo jestes kolejna osoba ktora o nich wspomina
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeżeli to alergia a azs jest choroba towarzysząca i nasilająca się przy alergii to ogromnie polecam odczulanie. Ja mam alergię na trawy i zboża i 5lat odczulania w wieku dziecięcym dało mi jakieś 15 lat remisji i względnego spokoju z AZS, które powróciło przy dużym stresie w dorosłym życiu. Jeżeli chodzi o samo azs to polecam naświetlanie waskopasmowym uvb, oczywiście pielęgnacja - emolienty na zmiane ze sterydami i protopiciem, obniżenie temperatury w mieszkaniu do ok 19 stopni, nieprzegrzewanie. Rozległe stany zapalne niestety trzeba leczyć i z doświadczenia wiem że przy dużym zaostrzeniu same emolienty to za mało. Warto jest na pewno wprowadzić specjalsityczne kosmetyki do mycia skóry: https://atopicin.pl/produkt/balsam-do-mycia-ciala/ Jak balsam atopicin do skóry atopowej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Wycieczka w przedszkolu (43 odpowiedzi)

Córka ma mieć w piątek wycieczkę w przedszkolu, jadą autokarem do Pucka i Rzucewa. No i tak się...

Czy terapia małżeńska ma sens? (27 odpowiedzi)

Do terapeuty poszłam sama w kiepskim stanie psychicznym. Mam małżeński kryzys, kolejny. Mam dość....

do góry