Dziękuję bardzo za poradę!. No naprawdę bym na to nie wpadła! ( sarkazm). Nie przyszło Ci do głowy, że ktoś po prostu nie chce zatrudniać opiekunki. Kiedyś miałam już nianię przy starszym synu- po...
rozwiń
Dziękuję bardzo za poradę!. No naprawdę bym na to nie wpadła! ( sarkazm). Nie przyszło Ci do głowy, że ktoś po prostu nie chce zatrudniać opiekunki. Kiedyś miałam już nianię przy starszym synu- po sygnałach od sąsiadki o ciągłym płaczu
dziecka zarejestrowana kamera pokazała, jak zachowuje się ta Pani- szarpanie i bicie dziecka i jedno wielkie wycie ( to nawet nie był płacz...). Została z automatu zwolniona. Poszukiwanie miejsca, które przyjmie malucha w środku roku to był kolejny dramat, a ja już wtedy musiałam iść do pracy ( urlopy byly jedynie 5 mies, ja swój przedłużyłam już jako wychowawczy o 2 mies. i musiałam wrócić do pracy). Nie mów mi więc proszę, że to takie proste- " bo można zatrudnić nianię"- po takich doświadczeniach żadna matka już by tego nie zrobiła. To są obce osoby i jak uczy życie nie traktują często dobrze dzieci ( mówię ogólnikowo, pewnie są takie z sercem do dzieci) , ja na takie nie trafiłam. A Ty korzystasz z takiej pomocy obcych osób w weekendy?
zobacz wątek