Widok
Róg Świętojańska/Piłsudskiego - domknięty kwartał - opinie Gdynian
Witam wszystkich Gdynian
Powoli zabieram się do nowej koncepcji (tym razem dyplomu magisterskiego) domknięcia kwartału, rogu przecięcia ulicy Świętojańskiej i Piłsudskiego po przeciwnej stronie skweru Plymouth.
Działeczka jest według mnie bardzo atrakcyjna i aż prosi się o wypełnienie i zakończenie kwartału odpowiednią architekturą.
W dobie powstającego projektu Nowego Ratusza Gdyni i pewnej analogii do nowego Transatlantyku i szeregu nowych inwestycji chciałbym rozwijać koncepcję mając to na uwadze.
A jako że nieszczęsliwie się rozchorowałem i nie mam możliwości pogadania z ludźmi `na ulicy` korzystam z forum.
Bardzo pomocne przydałyby mi się opinie i wskazówki codziennych użytkowników Świętojańskiej jak i Gdyni dotyczących zapotrzebowania lub braku FUNKCJI w budynkach na Świętojańskiej.
Mam już parę pomysłów jednak ważniejszym czynnikiem dla architekta powinna być opinia społeczna a nie własna.
Co o tym sądzicie? Czego wam brakuje ? Czego byście chcieli ? Czego jest za dużo ?
Podaję jeszcze mapkę i parę przykładów jak współcześnie w świecie może wyglądać połączenie `nowego` ze `starym`.
http://imageshack.us/g/94/mapa2hr.jpg/
Dzięki za wszelkie dyskusje
Powoli zabieram się do nowej koncepcji (tym razem dyplomu magisterskiego) domknięcia kwartału, rogu przecięcia ulicy Świętojańskiej i Piłsudskiego po przeciwnej stronie skweru Plymouth.
Działeczka jest według mnie bardzo atrakcyjna i aż prosi się o wypełnienie i zakończenie kwartału odpowiednią architekturą.
W dobie powstającego projektu Nowego Ratusza Gdyni i pewnej analogii do nowego Transatlantyku i szeregu nowych inwestycji chciałbym rozwijać koncepcję mając to na uwadze.
A jako że nieszczęsliwie się rozchorowałem i nie mam możliwości pogadania z ludźmi `na ulicy` korzystam z forum.
Bardzo pomocne przydałyby mi się opinie i wskazówki codziennych użytkowników Świętojańskiej jak i Gdyni dotyczących zapotrzebowania lub braku FUNKCJI w budynkach na Świętojańskiej.
Mam już parę pomysłów jednak ważniejszym czynnikiem dla architekta powinna być opinia społeczna a nie własna.
Co o tym sądzicie? Czego wam brakuje ? Czego byście chcieli ? Czego jest za dużo ?
Podaję jeszcze mapkę i parę przykładów jak współcześnie w świecie może wyglądać połączenie `nowego` ze `starym`.
http://imageshack.us/g/94/mapa2hr.jpg/
Dzięki za wszelkie dyskusje