Widok
Rozczarowanie GAMETA
Witam chciałam się podzielić doświadczeniem jakie spotkało nas w nowej otwartej klinice w Gdyni, z mężem staramy się o nasze maleństwo już 3 rok, ja się leczę on też. Mąż miał zrobić ponownę już badania nasienia poprzednie robił w Invicie a teraz gdy dowiedzieliśmy się że otworzyli klinikę w Gdyni to zrobił je tu bo dużo bliżej dzwonił 2 razy jeszcze przed badaniem pytał się czy badanie nasienia jest takie same jak w Invicie panie z recepcji zapewniały że tak identyczne tyle samo nawet kosztowało. Jakie zdziwienie było mojego męża jak odebrał wynik! w porównaniu z Invictą gdzie wszystko jest wyszczególnione z 20 pozycji opis tutaj na kartce ręcznie wypisane podstawowe dane 5 pozycji!!! oburzony mąż wrócił tam i powiedział że panie zapewniały go że to są kompletne wyniki! a tu takie coś panie tylko powiedziały że jak mu to nie odpowiada to może zgłosić reklamacje! No szlak nas trafia badanie kosztują fortunę co miesiąc idzie na nie dużo kasy gdy małżeństwo ma takie problemy a ile stresu przeżyć a tu robią Cię w konia badanie trzeba będzie powtórzyć bo gdybym chciała takie to mogłam iść do przechodni i koszt o wiele mniejszy a nie do kliniki niepłodności jestem wściekła W lutym mieliśmy iść pierwszy raz na wizytę tam ale teraz się obawiam jak oni wszystko robią tak na odpiernicz kolejne miesiące stracone oj ciężko cały czas pod górkę pozdrawiam wszystkie staraczki i powodzenia w Nowym Roku!
Jak już raz zawiedli, to może przestawcie na się na Invictę. Ja się leczyłam w Inviccie w Warszawie, ale od Nowego Roku przeprowadziłam się do Trójmiasta i chciałam się umówić na wizytę w styczniu-lutym. Zawsze byłam zadowolona z lekarzy i standardu, nawet recepcjonistki mają takie hm.. profesjonalne po prostu. Powodzenia w staraniach, tzrymam kciuki :)
Jak dla mnie Invicte mozna porownac do fabryki lub czegos w tym stylu. Lekarze nie sluchaja co sie do nich mowi, ja mowie ze mam Hashimoto a oni nawet nie zalecaja badan endokrynologicznych, gdzie tarczyca to kluczowy gruczol w procesie rozmnazania. Mowie lekarzowi ze jestem strasznie uczulona na Doxycyline a on zapisuje mi antybiotyk, ktory jest na bazie tej substancji. Szereg zaniedban, niedociagniec, za to kasuja jak za zboze. Na koniec informowalam, ze mam nieco inna budowe szyjki macicy, ale to tez nie bylo dla nich istotne, wiec przy podawaniu zarodka nie dosc ze mnie bardzo poranili i narobili bolu, to jeszcze trzymali moje zarodki w strzykawce przechladzajac je i prawdopodobnie w ten sposob usmiercajac. Po jakis 15 min zmieniono cewnik, i poszlo bez problemu, szkoda tylko ze te biedne groszki byly tak traktowane, dwa razy wciagane do strzykawek. Stanowczo odradzam!!!
Ja też jestem po pierwszej wizycie w Gamecie i jestem mile zaskoczona:)
Co prawda nie poszłam tam po poradę i leczenie niepłodności ale konkretnie na wizytę u endokrynologa-ginekologa.
Mam jednak porównanie zarówno do Gdańskiej Invicty i Kliniki Bocian w Białymstoku. Invicta w tym porównaniu wypada zdecydowanie najgorzej. Dwaj lekarze dr Czech i dr Śliwiński nie pracują już w Invikcie tylko w Gamecie, w rezultacie w Gdańsku przyjmuje tylko prof Ł i jedna Pani dr.
Myślę, że Gameta się rozkręci, to dopiero początki - przecież działa od kilku dni. Napewno będą dużą konkurencją dla Invicty, która do tej pory była monopolistą na wybrzeżu.
Poza tym są konkurencyjni cenowo jeśli chodzi o in vitro i inseminację.
Co prawda nie poszłam tam po poradę i leczenie niepłodności ale konkretnie na wizytę u endokrynologa-ginekologa.
Mam jednak porównanie zarówno do Gdańskiej Invicty i Kliniki Bocian w Białymstoku. Invicta w tym porównaniu wypada zdecydowanie najgorzej. Dwaj lekarze dr Czech i dr Śliwiński nie pracują już w Invikcie tylko w Gamecie, w rezultacie w Gdańsku przyjmuje tylko prof Ł i jedna Pani dr.
Myślę, że Gameta się rozkręci, to dopiero początki - przecież działa od kilku dni. Napewno będą dużą konkurencją dla Invicty, która do tej pory była monopolistą na wybrzeżu.
Poza tym są konkurencyjni cenowo jeśli chodzi o in vitro i inseminację.
hej! Dzisiaj byłam na wizycie w Gamecie u dr Czecha, u którego leczyłam się również w Invicie. Pragnę zauważyć że klinika ta dopiero zaczyna swoją przygodę z leczeniem więc też wypadałoby dać jej trochę czasu na "rozkręcenie się". Recepcjonistki lekko zawinięta ale miłe i skore do pomocy (większość się uczy jedna z Invicty). Poczekalnia dość mała, ale było gdzie usiąść i gabinety nie są zaraz przy recepcji co mi się podobało w porównaniu do w Invicty. Lekarz woła pacjętkę i nie trzeba dopytywać się która pani jest ostatnia. Zgadzam się z rozpoczynającą ten wątek, że może i to wszystko kuleje i jest drogo ale czego się nie robi dla maleństwa w brzuszku. Dr powiedział mi, że tutaj w tej klinice nastawiają się głównie na invitro i inseminację i mają już dużo lepsze zaprzecze niż ma Invicta. Osobiście uważam, że to nie klinika, a lekarz jest osobą, która może pomóc w walce z bezpłodnością. leczyłam się 1,5 roku w dr Czecha, raz poroniłam i znów jestem w ciąży w 3 miesiącu. Dużo wycierpiałam i wiem co to znaczy starać się o dziecko ale jaka jest radość jak zobaczy się małą istotkę we własnym brzuszku! Wierze, że Wam się też uda dlatego mocno trzymam kciuki, nie poddawajcie się a marzenia o dzidziusiu sie spełnią :-)
dotarłam do gamety w lutym. obecnie jestem w siódmym miesiacu ciązy dzieki dr Czechowi i dr Wójcikowi.jestem jedna z pierwszych pacjentek która zaszła w ciąze bo juz w marcu! koszty nie są az tak makabryczne(leczyłam sie trzy lata u innego lekarza i wydałam na niego"mercedesa" a to własnie Ci dwaj Panowie zasłuzyli na tego merca
Witajcie,
ja również przyłączam się do pozytywnej opinii o tej klinice - wczoraj byłam po raz pierwszy. Od dłuższego czasu jestem pacjentką dr Wójcika - w tej chwili przyjmuje tylko w Gamecie. Ale lista do wyboru lekarzy ginekologów jest znacząca i raczej nie są to obco brzmiące nazwiska. No i terminy do nich nie są już tak odległe jak do tej pory. Cena za wizytę wzrosła ze 120 do 150 zł niemniej jednak zmiana lekarza z tego powodu nie wchodzi w grę :) drugą sprawą jest to że jako startująca klinika kupują zupełnie nowy i można by rzec najlepszy sprzęt na rynku :) a wielu obecnych tam lekarzy nigdy i nigdzie wcześniej nie miało do czynienia z nim :) dlatego wszycy - nawet najbardziej doświadczeni specjaliści będą się wielu nowych rzeczy uczyć - i za to im brawo bo nie sposób nie iść z postępem w takiej rozwojowej dziedzinie jak planowanie rodziny.
Dlatego zanim przekreślimy ich złym słowem - dajmy czas i szansę. Na naszym rynku jest tylko Invicta i trudno organizując całość konkurować z kimś kto już wpisał się w świadomość ludzi. Tak samo będzie jesli powstanie prywatny szpital położniczy - dziś mamy do wyboru albo państwowe jednostki albo Swissmed. Swiss jako jedyna tego typu jednostka w okolicy może dyskotować warunki na rynku i nam pozostaje tylko przyjąć je do wiadomości ;)
ja również przyłączam się do pozytywnej opinii o tej klinice - wczoraj byłam po raz pierwszy. Od dłuższego czasu jestem pacjentką dr Wójcika - w tej chwili przyjmuje tylko w Gamecie. Ale lista do wyboru lekarzy ginekologów jest znacząca i raczej nie są to obco brzmiące nazwiska. No i terminy do nich nie są już tak odległe jak do tej pory. Cena za wizytę wzrosła ze 120 do 150 zł niemniej jednak zmiana lekarza z tego powodu nie wchodzi w grę :) drugą sprawą jest to że jako startująca klinika kupują zupełnie nowy i można by rzec najlepszy sprzęt na rynku :) a wielu obecnych tam lekarzy nigdy i nigdzie wcześniej nie miało do czynienia z nim :) dlatego wszycy - nawet najbardziej doświadczeni specjaliści będą się wielu nowych rzeczy uczyć - i za to im brawo bo nie sposób nie iść z postępem w takiej rozwojowej dziedzinie jak planowanie rodziny.
Dlatego zanim przekreślimy ich złym słowem - dajmy czas i szansę. Na naszym rynku jest tylko Invicta i trudno organizując całość konkurować z kimś kto już wpisał się w świadomość ludzi. Tak samo będzie jesli powstanie prywatny szpital położniczy - dziś mamy do wyboru albo państwowe jednostki albo Swissmed. Swiss jako jedyna tego typu jednostka w okolicy może dyskotować warunki na rynku i nam pozostaje tylko przyjąć je do wiadomości ;)
Ja też mam dobre zdanie o Gamecie na chwilę obecną, wszyscy kiedyś zaczynali :) ja także przyszłam tu za dr. Czechem, ale póki co na wizycie jeszcze nie byłam, tylko robiłam w Gamecie badania, byłam tam trzy razy i zawsze panie były bardzo miłe, pomocne, potrafiły doradzić, a pani położna też bardzo miła i delikatna. Wizyta dla pacjentek z Invicty od dr. Czecha i dr. Śliwińskiego to 120 zł. Ja na pewno zostaje u swojego lekarza :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Ja również przeszłam za dr Czechem do Gamety z Invicty i była to b. dobra decyzja. Byłam jedną z pierwszych gametowych pacjentek w programie in vitro i pierwsze podejście zakończyło się sukcesem - jestem w 10 tygodniu ciąży (był to mój pierwszy program INF, poprzedzały go 4 lata leczenia). Uważam, że niezasadne są opinie, że klinika jest nowa i że trzeba jej dać czas na rozkręcenie. Może w styczniu były problemy typu -zbyt mało krzeseł na korytarzu, ale od medycznej strony klinika była od początku b. dobrze przygotowana. Ze wszystkich stron podczas programu otaczał mnie pełen profesjonalizm i duże zaangażowanie ludzi tam pracujących. Polecam zdecydowanie klinikę Gameta. Dodatkowym plusem jest to, że jest tu dużo bardziej kameralnie niż w Invikcie, gdzie podczas co drugiej wizyty napotykałam znajomą/znajomego:)
Witam.
Zastanawiałam się nad leczeniem w Gameta.
Jednak po pobycie u kuzynki zmieniłam radykalnie zdanie.
Szpital który buduje Gameta opodal niej podniósł teren i zalewa sąsiednie działki ściekami ze swojego parkingu.
Przy brzegu działki postawili agregat dymiący na działkę sąsiada.
lUDZIE KTÓRZY TAK POSTĘPUJĄ NIE MOGĄ BYĆ DOBRYMI LEKARZAMI.
"PRZEDEWSZYSTKIM NIE SZKODZIĆ"
KAŻDY LEKARZ POWINIEN TO ZNAĆ.
Zastanawiałam się nad leczeniem w Gameta.
Jednak po pobycie u kuzynki zmieniłam radykalnie zdanie.
Szpital który buduje Gameta opodal niej podniósł teren i zalewa sąsiednie działki ściekami ze swojego parkingu.
Przy brzegu działki postawili agregat dymiący na działkę sąsiada.
lUDZIE KTÓRZY TAK POSTĘPUJĄ NIE MOGĄ BYĆ DOBRYMI LEKARZAMI.
"PRZEDEWSZYSTKIM NIE SZKODZIĆ"
KAŻDY LEKARZ POWINIEN TO ZNAĆ.
Z wielkimi obawami ,,pobiegłam,, za dr. Czechem z Invicty do Gamety. Bałam się, że to może być dla mnie kolejna przeszkoda do pokonania- choćby terytorialnie i organizacyjnie. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że to nie klinika stanowi o sukcesie. Najistotniejszy jest wybór lekarza i nastawienie. Dr Czech jest niesamowity. Jest ,,moim'' lekarzem od kilku lat. Zdecydowałam się za invitro i oto mamy już 14-ty tydzień ciąży. To było pierwsze podejście. Jeśli chodzi o koszty to tylko niektóre elementy mogą mieć tałą cene. Stymulacja hormonalna i reakcja na nią jest bardzo indywidualna. Jeżeli odpowidź organizmu jest słaba to niestety koszty rosną w związku z zakupem nowej porcji leków.A nie są tanie. To chyba jedyna zmienna w cenie. Chce jeszcze napisać, że cały proces odbył się w miłej i ciepłej atmosferze. GAMETA- polecam. Nie szkodzi,że wynik badania wygląda mało profesjonalnie. To jest informacja dla lekarza- nie dla nas. No i jeszcze jedno. Terminy terminy wizyt w Inviccie są odległe. Nie tam już takich specjalistów-teraz są w GAMECIE.
Teraz już jestem po kilku wizytach w Gamecie i powiem jedno: zawsze miła, uśmiechnięta i profesjonalna obsługa obojętnie czy przez tel. czy na miejscu; nie robią żadnych problemów :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Witam czytam pani wypowiedz i sie nie zgadzam, takze przeszlam z invicty do gamety , lacze sie u doktora sliwinskiego, maz miał badanie nasienia dwukrotnie i wynik niczym nie rozni sie od wyniku w invicie, jestem po pierwszwj inseminacji czekam na wynik ,mam nadzieje ze bedzie pozytywny bo to nie klinika ma pomoc tylko lekarz, a ja akurat wierze w mojego lekarza. Polecam go wszystkim pania ktore staraja sie o malenstwo.
Witam!!!Ja również przeszłam z invicty za dr CZ, byłam juz na pierwszej wizycie w gamecie i jestem bardzo zadowolona!!!a pan dr wiadomo - rewelacja, oby więcej takich lekarzy - konkretny, rzeczowy, na wszystkie pytania odpowiada szczegółowo!!!bez pośpiechu typu -15minut wizyta i koniec do widzenia (tak było u dr SZ w Invikcie:( Jestem po 5 inseminacjach i teraz już tylko in-vitro zostalo ale z takim lekarzem człowiek nigdy się nie zalamie!!!
Skoro piszecie o rozczarowaniach w Gamecie, to może warto przenieść się do INVICTY. Ja się tam leczę od dłuższego czasu i nie mogę narzekać. Zanim miałam problemy z zajściem w ciąże, też leczyłam się tam u ginekologów i wykonywałam profilaktyczne badania i nigdy nic mnie niemile nie zaskoczyło. Teraz INVICTA prowadzi po raz drugi program IN VITRO DO SKUTKU, więc może warto skorzystać :))
IV do skutku to wielka ściema, nie dajcie się nabrać, jestem w tym programie. Problem polega na tym, że jeśli się zdecydujesz to co 60dni musisz sie meldować na wizycie i teoretycznie podchodzić do pobrania, transferu lub kriotransferu i tylko względy medyczne moga być uzasadnionym powodem do nie podejścia do zabiegów. W tym momencie nie liczy se już nic, twoje życie prywatne, zawodowe jest układane wg cyklu. Zreszta nie tylko twoje ale także partnera, rodziców, przyjaciółek i rodzeństwa, bo każdy z tych zabiegów wymaga pomocy osób trzecich, chociażby dlatego, że bieże sie silne leki uspokajające. No masz raz na dwa miesiące dłuższe L4 - wytłumacz to szefowi...
Ja równiez przeszłam za dr Czechem. Jestem bardzo zadowolnona jesli chodzi o tego lekarza jak równiez klinikę. Obecnie jestem w ciąży, pierwsze podejście do in vitro udane, 3 moim koleżanką również za pierwszym razem się udałao:) a o Inwikcie szkoda mówić i tyle, leczyłam się tam przez 2 lata i nic...
Mimo PCO zaszłam w ciążę, a mój przypadek był bardzo poważny, także trzymam kciuki za inne dziewczyny z PCO !!
Mimo PCO zaszłam w ciążę, a mój przypadek był bardzo poważny, także trzymam kciuki za inne dziewczyny z PCO !!
Ja leczyłam się w INVICTA. Byłam strasznie niezadowolona z tej kliniki. Denerwowałam się na samą myśl, że muszę tam jechać. Po kolejnej nieudanej próbie leczenia zdecydowaliśmy z mężem, że klinikę zmienimy. Chcieliśmy jechać do Białegostoku, mimo, że jesteśmy z 3-miasta i odległość byłaby spora. Byłam jednak dość zdeterminowana i perspektywa dojeżdżania kilkaset kilometrów nie była w stanie mnie zniechęcić. Byle nie do INVICTY. I wtedy, zupełnie przypadkiem dowiedziałam się, że w Gdyni zaczęła swoją działalność GAMETA. Umówiliśmy się na wizytę i to była najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. W marcu pojawiliśmy się tam po raz pierwszy, a teraz jestem juz w 8 tc. Spodziewamy się bliźniaków i jesteśmy niezmiernie szczęśliwi.
Oooo to mi się parę razy upiekło. Jak zaczęłam chodzić w styczniu (jak otworzyli) to za 1 wizytę zapłaciłam 150 zł potem było 120 zł do maja. W maju pani w recepcji mi powiedziała że kobiety w ciąży płacą 150 zł co mnie zaskoczyło. No teraz w czerwcu znowu zapłaciłam 150 zł.
Morena a od kiedy i do jakiego lekarza chodzisz?
Morena a od kiedy i do jakiego lekarza chodzisz?
Trudno mówić w Gamecie o profesjonalizmie. Dr Czech nawet nie zajęknął się o problemach, które mogą pojawić się po stymulacji jajników. Każda wizyta (nawet 5 minutowa rozmowa to 120 PLN). Wieje już Invictą i to mocno. Panie pielęgniarki wiecznie obrażone. Łaskę robią jak udzielą informacji. Ilość ilość i ilośc... Smutne - zero podejscia psychologicznego - jesteś tylko numerkiem na liście, kupą banknotów które zostawisz... :(
nie zgadzam sie z "klientką", jak weszłam ostatnio tylko skonsultować wyniki i po receptę nie musiałam płacić za wizytę, w dniu inseminacji nie mieliśmy kasy (spóźniła się wypłata nam), spokojnie mogliśmy zapłacić za badania, wiziytę itp. później, a dr. Czech jest zawsze chętny do pomocy ilekroć zadzwonię z jakimś problemem; jestem tam systematycznie i nigdy też nie spotkałam się z niemiłymi paniami w rejstracji - ale wiecie wszystko działa zawsze w dwie strony
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Witam jestem tu pierwszy raz ,mam nadzieję że otrzymam pomocne mi rady w podjęciu decyzji o in vitro,staramy się o dziecko już 7 lat z małymi przerwami ,problem leży z strony męża słabe plemniki ,prób inseminacji przeszliśmy już przez ten okres 7,teraz zastanawiamy sie nad in vitro,póki co mąż leczy sie u Dr.Rogozy ,bardzo poprawiły sie u niego parametry plemników do in vitro idealne ponoć ?Czytając wasze opinie o Gamecie ,myślę że warto tam spróbować ,z in vitro w Gdańsku tez nie mam miłych wspomnień klienta traktują jak bank.
Myślałam również o klinice w Białystoku ,ale fakt ,że to daleko, jeśli mamy tu dobrych lekarzy to czemu nie tu.
Myślałam również o klinice w Białystoku ,ale fakt ,że to daleko, jeśli mamy tu dobrych lekarzy to czemu nie tu.
Witłamam przeczytałam wasze opinie o Gamecie ja podobnie jak martini80 staram się tak długo o dziecko mam za sobą dwa nieudane programy invitro w klinice Artemida w Bialymstoku pomimo że nie doszlo do ciazy nie żaluje ze tam bylam chociaz bardzo daleka droga bo ja miałam aż 600 km . Mysle że białostockie kliniki są najlepsze w całej Polsce tam zaczęla sie historia invitro mnie koszt invitro z lekami wyniósł około 6tys trzeba jeszcze doliczyć koszty mieszkania.Kolejną próbę może podejmę w Gamecie może warto czasami coś zmienić.
Chcę wam opisac moja historię z Gametą, ale nie pasuje ona do tematu ROZCZAROWANIE! Bo dzięki klinice już niedługo urodzę! Zadowolone i nierozczarowane dziewczyny zapraszam na wątek pozytywny: http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=199235&c=1&k=160
:)
:)
Nie byłam jeszcze w Gamecie, ale czytam Wasze opinie i pewnie się wybiorę. Przez rok jeździłam do Invikty i jedyne co mogę powiedzieć to wielka poraźka!! Miałam wykonane 3 inseminacje, niestety bezskutecznie. Ale wina pewnie po części leży po stronie kliniki. Na zabiegi zawsze wchodziłam z opóźnieniem. Skoro plemniczki żyją około 30 minut przechowywane w probówce, to wejście z około 30 minutowym opóźnieniem na zabieg raczej nie wróżyło powodzenia. Większośc chłopaczków pewnie nie nadawała sie już do niczego. I jak tu wystarać maleństwo. Dałam sobie spokój na kilka dobrych miesięcy. A teraz znów ruszam do walki, mam tylko nadzieję że się nie rozczaruję gametą jak Inviktą. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki.
w gamecie jeśli chodzi o zabiegi przestrzegają wszystkiego bardzooo dokładnie, choć na wizyty są czasem duże opóźnienia ale i tak warto, cały personel jest bardzo zaangażowany w każdą pomoc
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
witam, chciałam Wam przedstawić moją historię. w invikcie lecze się od prawie dwóch lat jak narazie bezskutecznie, miałam wykonane mase badań i 5 inseminacji :(
czytając Wasze opinie w przyszłym miesiącu chce spróbować w Gamecie u dr Czecha, mam nadzieje że tam nam pomogą.
dla wszystkich starających powodzenia!
czytając Wasze opinie w przyszłym miesiącu chce spróbować w Gamecie u dr Czecha, mam nadzieje że tam nam pomogą.
dla wszystkich starających powodzenia!
Dr Skweres leczy mnie od ponad 3 lat, dzięki niemu mam super synka, jest dokładny ,nie bagatelizuje nawet głupich pytań , tłumaczy wszystko dokładnie pacjentce i jej mężowi :) To ciepły i cierpliwy lekarz. Zawsze po wizycie wychodzę zadowolona i uspokojona ,ze jestem w dobrych rękach. Odbierał mój poród i super opiekował się w szpitalu. polecam z całego serca
Dr Robert Czech jest specjalistą w każdym calu. Począwszy od podejścia do pacjentki jako człowieka z problemem do pełnej profesjonalnej obslugi medycznej. Cała reszta ( położne, rejestracja itp) jest mało ważne jak się ma konkretny cel do osiągnięcia. Gameta jako klinika ma wiele niedociągnięć, ale pracujący w niej dr Robercik wynagradza wszystko.
My leczyliśmy się u doktora Skweresa w Gamecie. Jesteśmy szczęśliwymi rodzicami uroczej dziewczynki. Polecam tego lekarza - jest bardzo dokładny i rzetelny. Ma specjalność endokrynologiczną. Prowadził również moją ciąże. Jedynie co budzi rozczarowanie to cennik - pierwsze wizyty 150 zł, kolejne 120 zł, a w ciąży znowu wyższa stawka 150 zł. Koszt usg 4d 250 zł (conajmniej 3 razy). Doliczając wszystkie badania laboratoryjne rachunek rośnie. Patrząc jednak na maleństwo to nie ma znaczenia. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe MAMY.
To i ja podziele sie swoimi uwagami. Od okolo roku chodze do dr Czecha..staralismy sie z mezem o dziecko wczesniej okolo 2 lat.
Dr Czech bardzo szybko zaczal podejzewac brak jednego jajnika.. po nieprzyjemnym badaniu HSG okazalo sie to prawda jak rowniez to ze posiadam jednorozna macice. Doktor Czech, podszedl do sprawy bardzo spokojnie i poswiecil wystarczajaco duzo czasu aby nam wszystko wyjasnic.. nie tak jak lekarz w szpitalu ktory mnie nastraszyl i generalnie powiedzial ze nie powinnam miec dzieci.
2 cykle pod obserwacja i przytulance we wskazanym terminie nie przyniosly skutkow. Zdecydowalismy sie na inseminacje (meza nasienie bylo w najlepszym porzadku). Pierwsza inseminacja bez jakiejkolwiek stymulacji i .. test ciazowy pozytywny :) Ogromna radosc i tak teraz wkraczam w 4 miesiac ciazy :)
W skrocie, jestesmy zadowoleni z pracy i podejscia dr Czecha.
Dr Czech bardzo szybko zaczal podejzewac brak jednego jajnika.. po nieprzyjemnym badaniu HSG okazalo sie to prawda jak rowniez to ze posiadam jednorozna macice. Doktor Czech, podszedl do sprawy bardzo spokojnie i poswiecil wystarczajaco duzo czasu aby nam wszystko wyjasnic.. nie tak jak lekarz w szpitalu ktory mnie nastraszyl i generalnie powiedzial ze nie powinnam miec dzieci.
2 cykle pod obserwacja i przytulance we wskazanym terminie nie przyniosly skutkow. Zdecydowalismy sie na inseminacje (meza nasienie bylo w najlepszym porzadku). Pierwsza inseminacja bez jakiejkolwiek stymulacji i .. test ciazowy pozytywny :) Ogromna radosc i tak teraz wkraczam w 4 miesiac ciazy :)
W skrocie, jestesmy zadowoleni z pracy i podejscia dr Czecha.
hej, z mężem staramy się o dziecko od roku, trafiłam z polecenia mojej ginekolog do dr Sliwinskiego i jestem bardzooo poztywnie zaskoczona wizytą. Panie w recepcji bez zastrzezeń, do gabinetu weszłam na czas, dr cierpliwy, wysłuchał wszystkiego. Jestem po laparospokpii torbiela na jajniku i na razie starania wychodzą słabo, ale po rozmowie z dr jestem naprawdę podbudowana :)
invicta mnie rozczarowała-nie polecam chcą wyciągnąć jak najwięcej kasy-nie interesują się pacjentem tylko kierują kolejne kosztowne badania nie pytając nawet czy wykonywane były wcześniej.Za to inaczej jest z dr.Czechem z Gamety.Polecam tego lekarza jest profesjonalny i zawsze służy poradą nawet przez telefon.Ja znalazłam mojego lekarza i mam nadzieję że pomoże mi on zostać mamą.
GAMETA - polecam
zgadzam się, póki co jesteśmy zadowoleni z podejscia lekarza do pascjentów baardzo, natomiast Recepcjonistki to jakiś żart!!! nie dość że przez telefon były bardzo nie miłe i w końcu jedna skomentowała "skoro pytanie z kosmosu to i odp bedzie z kosmosu.." a pytałam czy jestem w stanie załatwic badania w cciągu jednego dnia bo jesteśmy z daleka (miusiałam dodatkowo to tłumaczyć o co mi chodzi kilka minut bo nie kapowały obydwie) Oczekując na wizytę już na miejscu, plotkują i rechoczą tak że słychać w całej poczekalni co nie jest przyjemne i baaaardzo nieprofesjonalne, nie tego oczekuje od miejsca w którym płace dużo pieniądze za leczenia.
szanse na Maluszka zawsze są :) dla mnie dr Śliwiński to cudotwórca. Potrafi zdiagnozować przyczynę, a to jest najważniejsze. U mnie są problemy z tarczycą. Dwa miesiące od podjęcia leczenia zaszłam w ciąże i jestem w trzecim miesiącu i wszystko jest ok:) A panie w recepcji... cóż... szkoda słów... czuję się tam, jakbym im przeszkadzała. Dodatkowo korzystam z usług Lux Medu na al. Jana Pawła II i tam to jest profesjonalne podejście... a w Gamecie... może ktoś czyta te opinie i wyciagnie konsekwencje wobec pan...
jestem po 1 wizycie u dr Wójcika w Gamecie.
Atmosfera bardzo mila, o wiele lepiej niz w Invikcie.
Co do pan w recepcj ito zgodze sie ze sa malo profesjonalne, smieja sie pod nosem i dyskutuja dosc glosno miedzy soba. Robia glupie miny po odejsciu pacjentek. Z Dr Wojcikiem dopiero zaczynam przygode. Odeszlam od jednego ze znanych docentow z Klinicznej. Trzymajcie za mnie kciuki, prawdopodobnie zaczynamy niedlugo podejscie do in vitro w Gamecie.
Atmosfera bardzo mila, o wiele lepiej niz w Invikcie.
Co do pan w recepcj ito zgodze sie ze sa malo profesjonalne, smieja sie pod nosem i dyskutuja dosc glosno miedzy soba. Robia glupie miny po odejsciu pacjentek. Z Dr Wojcikiem dopiero zaczynam przygode. Odeszlam od jednego ze znanych docentow z Klinicznej. Trzymajcie za mnie kciuki, prawdopodobnie zaczynamy niedlugo podejscie do in vitro w Gamecie.
z Invicta mam w sumie tylko zle skojarzenia: minelo juz troche czasu... po kilku inseminacjach, mielismy in vitro, ktore sie nie powiodlo, podobno zostaly nam dwa slabiutkie zarodki, po ktore wrocilam po 3m-cach odpoczynku i okazalo sie... ze nie ma zadnych naszych zarodkow! podobno nie przezyly, czyt. nie nadawaly sie do zamrozenia, jednak nikt nas o tym nie poinformowal? dlaczego? bylismy tak rozzaleni, ze podjelismy decyzje o zmianie kliniki na Novum w Warszawie. dzis jestesmy rodzicami dwojki wspanialych 5-cio latkow :)
a na dzien dzisiejszy szykujemy sie do mrozakow, bylam w Inviccie na kontroli cyklu, w miedzyczasie zlapalam jakas infekcje, wiec dostalam od lekarza (znajacego powod mojej wizyty) lek, ktory dyskfalifikuje podanie mrozakow! wzielam niestety, bo skad ja mialam wiedziec? lekarka z Novum, ochrzanila mnie, ze nie powinnam byla brac tego leku... jak to nazwac? rutyniarstwo? schematy? lipa?
a na dzien dzisiejszy szykujemy sie do mrozakow, bylam w Inviccie na kontroli cyklu, w miedzyczasie zlapalam jakas infekcje, wiec dostalam od lekarza (znajacego powod mojej wizyty) lek, ktory dyskfalifikuje podanie mrozakow! wzielam niestety, bo skad ja mialam wiedziec? lekarka z Novum, ochrzanila mnie, ze nie powinnam byla brac tego leku... jak to nazwac? rutyniarstwo? schematy? lipa?
Wg mnie klinika nastawiona na robienie pieniędzy jak wiele innych. Staranie o dziecko trwały klika lat w róznych miejscach u przeróżnych specjalistów. Trafiłem także do Gamety, ale po pierwszej wizycie odpuściłem. Dr Czech nie dawał żadnych nadziei na potomstwo. Jednak zalecił zrobienie mnóstwo badań wyłącznie w jego klinice, później inseminację jak i w ostateczności in vitro, bez pewności na sukces. Jako że cenię swoje pieniądze, zrezygnowałem. Po odwiedzeniu mnóstwa lekarzy, problem był bardzo prozaiczny, co poskutkowało iż moja żona jest w 3 miesiącu ciązy, a zapłodnienie nastąpiło drogą czysto naturalną. Pzdr wszystkich którym sie udało. Ale trzeba zaufać rozsądkowi
Ja dotłaczam się do Pozytywu w Gaamecie. Chodzę tam od trzech miesięcy. Dodam, że jedną ciążę poroniłam, drugą miałam pozamaciczną i usunęli mi jajowód. W gamecie zrobiłam komplet badań swoich + nasienie męża. Zrobiłam też HSG, które jest bolesne a z Gametą przeszłam chyba z nieco mniejszym bólem. I jestem po pierwszej inseminacji.
Kasa leci nie powiem ale przyjemniej ja nie narzekam na złą obsługę. Jest tak jak powinno być. Uważam, że znają się na rzeczy i w pełni ufam tej klinice.
Kasa leci nie powiem ale przyjemniej ja nie narzekam na złą obsługę. Jest tak jak powinno być. Uważam, że znają się na rzeczy i w pełni ufam tej klinice.
Lenka. Mój mąż nie ma fantastycznych wyników nasienia. Poprawiliśmy lekiem Androvit. Natomiast przed samą inseminacją nie zachowaliśmy abstynencji 4 dni jak było zalecane i na dzień przed doszło do zbliżenia. Okazało się, że wyniki są tak marne ( nie zregenerowały się), że była bez sensu inseminacja. Ala ja się uparłam bo chciałam zobaczyć z ciekawości jak to wygląda.
aga ja też mam endometriozę, ale akurat nigdy nie miałam problemu z pękaniem pęcherzyków; przeszłam długą drogę z tą chorobą, niestety nie udało mi się wygrać, mam jedną ciążę straconą; ale moja siostra ma koleżankę też z endometriozą która zaszła w dwie ciąże sama i wszystko było ok; a co mówi Ci lekarz? już sugeruje in vitro?
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
Witam.
Byłam pacjetką Gamety w Gdyni 10 miesięcy.
Niestety nie udało się. Jestem po 7 inseminacjach i choć z moich badań i badań nasienia wynika, że wszystko jest ok. - dzidziusia nie ma. Nie mam pretensji do kliniki ,ani do dr. R. Czecha, który mnie prowadził. Wiem, że blokady, które mam w głowie mogą powodować moje problemy z zajściem w ciążę. Dr.Czech zaproponował nam in vitro....Zastanawiamy się. Ale już dzisiaj serdecznie polecam Gametę - cały personel, a przede wszystkim dr. Roberta Czecha. I proszę się nie zrażać kiedy będziecie miały wrażenie, że dr. nie ma dla Was zbyt wiele czasu...Nadrobi to przy innej wizycie. To, że ma tyle pacjentek świadczy tylko na jego korzyść.
Byłam pacjetką Gamety w Gdyni 10 miesięcy.
Niestety nie udało się. Jestem po 7 inseminacjach i choć z moich badań i badań nasienia wynika, że wszystko jest ok. - dzidziusia nie ma. Nie mam pretensji do kliniki ,ani do dr. R. Czecha, który mnie prowadził. Wiem, że blokady, które mam w głowie mogą powodować moje problemy z zajściem w ciążę. Dr.Czech zaproponował nam in vitro....Zastanawiamy się. Ale już dzisiaj serdecznie polecam Gametę - cały personel, a przede wszystkim dr. Roberta Czecha. I proszę się nie zrażać kiedy będziecie miały wrażenie, że dr. nie ma dla Was zbyt wiele czasu...Nadrobi to przy innej wizycie. To, że ma tyle pacjentek świadczy tylko na jego korzyść.
je tez jestm rozczarowana gameta... wlasciwie rozczarowanie to malo powiedziane. mamy z mezem problemy genetyczne, ktore powodowaly, ze nie moglam fdonosic ciazy... w gamecie nikt nam nawet nie powiedzial ze mamy mozliwosc miec zdrowe dzieci. teraz leczymy sie w invikcie i przygotowujemy do diagnostyuki PGD. To dla nas wlasciwie jedyna szansa. a dowiedzielismy sie o niej nie od dr z gamety tylko z interentu i gazet. cos tu chyba jest nie tak z ich etyka...
Witam, ja również odradzam Gametę. Trafiłam tam po dwóch latach starania się o dziecko i poronieniu. W związku z tym, ze posiadam już jedno dziecko zostałam potraktowana przez dr. Czecha jak pacjentka drugiej kategorii lub baba z fanaberiami wymyślająca sobie problem. Bez zbytniego zaangażowania doktor zaproponował mi inseminację. Zaszłam w ciążę i poroniłam gdyż lekarz nie uważał za stosowne monitorować mnie po zabiegu czy zapisać leki. Dr Czech podsyłał mnie do dr Wójcika , a ten ponownie do Czecha. Poroniłam kolejny raz. Po jednej donoszonej ciąży i trzech poronieniach dowiedziałam się od tamtejszych lekarzy,że nie mogę zajść w ciąże ( choć problem miałam jedynie z donoszeniem jej) i jedyną szansą dla mnie na ponowne macierzyństwo jest in vitro. Zrezygnowałam z usług tej kliniki, zaszłam w ciąże pod opieką innego lekarza i obecnie monitorowana i na lekach jestem w trzecim miesiącu ciąży. W Gamecie najbardziej lekarzom zależy na zarabianiu pieniędzy.
apropo znany lekarz
czytam z ciekawoscia, bo pierwszy raz sie wybieram do gamety, chcialabym was tylko przestrzec przed czytanie opinii na znanym lekarzu, znam te strone troche jakby "od kuchni" i wiem, ze za reklame na niej placi sie niemalo, wiec prosi sie znajomych o pozytywne wpisy zeby tylko podniesc "swoj ranking" takze dziewczyny ostroznie z ta strona. czy ktoraz z was moze polecic dobrego lekarza (chetnie kobiete) majaca rezultaty w leczeniu prolaktynemii? moze same macie juz doswiadczenie w tym temacie?
dr Cz.
oj ja też odradzam tego pana - nastawienie na kasę wyłącznie, jego kolega z tej samej kliniki zrestzą podobnie. my przenieśliśmy się do Gdańska do profesora Ł. i jest znacznie lepiej. tyle, że dojazdy trochę męczące. A co do dystansu do forum, to absolutnie się zgadzam, najlepiej (stety, niestety) przekonac się samemu. pozdrawiam!
Cześć. A ja polecam GAMETĘ i szczególnie Dr Czecha. Z tego co widzę w Klinice, to pacjentki siedzące na korytarzach są poważne, ale nie smutne czy też załamane.
W moim przypadku były 2 inseminacje. Ostatecznie podeszliśmy z mężem do Programu. Przy pierwszym podejściu pod sam koniec wiedzieliśmy już, że niestety ale nie będzie sukcesu.
Dr Czech zaproponował przerwanie, przerwę, nowy Program. Odzyskaliśmy 80% płatności. W kolejnym szybkim Programie uzyskaliśmy jeden zarodek 8A i ciąża. W marcu urodziła się nam córeczka (10).
Obecnie jest z nami od 4 tygodni.
Odnośnie twojego pomówienia o pieniądze i opisany sposób opieki lub jej braku - to na miejscu tego lekarza, zastanowiła bym się nad pozwaniem ciebie do Sądu i odszkodowanie.
Z drugiej strony, nie jest to leczenie tanie, ale jak to mówią Wędkarze: KTO NIE MA MIEDZI NIECH W DOMU SIEDZI.
Nie mniej jednak, rozumiejąc twoją sytuację, jest mi ciebie żal i życzę ci wiele szczęścia.
Zadowolona Pacjenta Dr Czecha i Gamety
W moim przypadku były 2 inseminacje. Ostatecznie podeszliśmy z mężem do Programu. Przy pierwszym podejściu pod sam koniec wiedzieliśmy już, że niestety ale nie będzie sukcesu.
Dr Czech zaproponował przerwanie, przerwę, nowy Program. Odzyskaliśmy 80% płatności. W kolejnym szybkim Programie uzyskaliśmy jeden zarodek 8A i ciąża. W marcu urodziła się nam córeczka (10).
Obecnie jest z nami od 4 tygodni.
Odnośnie twojego pomówienia o pieniądze i opisany sposób opieki lub jej braku - to na miejscu tego lekarza, zastanowiła bym się nad pozwaniem ciebie do Sądu i odszkodowanie.
Z drugiej strony, nie jest to leczenie tanie, ale jak to mówią Wędkarze: KTO NIE MA MIEDZI NIECH W DOMU SIEDZI.
Nie mniej jednak, rozumiejąc twoją sytuację, jest mi ciebie żal i życzę ci wiele szczęścia.
Zadowolona Pacjenta Dr Czecha i Gamety
Ja z mężem pierwsze dziecko zawdzięczam dr Czechowi jeszcze jak pracował w inviccie. Teraz jestem w drugiej ciąży i również dzięki dr Czechowi. Dzięki niemu nie tylko jestem w ciąży ale również jestem zdrowa. Bardzo polecam dr Czecha bo jest wyjątkowym fachowcem ale również po prostu dobrym człowiekiem. Zawsze miał czas na wytłumaczenie i zawsze był do dyspozycji.
ZADOWOLONA
A ja też mam dziecko, dzieki dr Czechowi (inseminacja jeszcze w Invicie). Teraz, po pięciu latach, kiedy znów mamy problem z zajściem udaliśmy sie do doktora Czecha do Gamety. Niestety kilka podejść do inseminacji nie dało efektów, kiedy nasienie było słabe doktor mówił otwarcie,żę szanse są małe lub zerowe. Uczciwe podejście. Doradził nam, by spróbować in vitro, jesteśmy w programie:) Niedługo pierwsze podejście:)
Polecam gorąco i dr Czecha i Gametę.
PS
A Babeczki w recepcji - rewelacja. Nie wiem, kto je widział niemiłe:)
Polecam gorąco i dr Czecha i Gametę.
PS
A Babeczki w recepcji - rewelacja. Nie wiem, kto je widział niemiłe:)
mega rozczarowanie
zachęcona opiniami odwiedziłam Gametę w Gdyni, trzy razy... i nigdy więcej. Chaos, nieprzyjemny lekarz, i rozmowa o in vitro, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie. Na wizyty czeka się długo, chociaż całego mnóstwa pacjentów nie spotkałam. nie wiem, kto tam widział profesjonalizm, ale mi się nie objawił. odradzam.
Zgadzam się z Wami, panie z recepcji są okropne, traktują pacjenta, jak petenta, robiąc "łaskę", że udzielą informacji. Przeważnie obrażone, że przeszkadza im się w rozmowie. W dodatku nie ma żadnego pozytywnego podejścia do pacjenta i poufności. Nikt nie raczy poinformować o opóźnieniach, które sięgają nawet i trzech godzin, nie wspominając o zwykłym słowie przepraszam. Nie wspominając o tym, aby ktoś oddzwonił z informacją zwrotną, że np. zwolnił się termin. My również leczymy się u dr czecha, jesteśmy przed samym in victro i cały czas się zastanawiamy czy robić je właśnie tam. Czy zajmą się nami odpowiednio? Czy nie spróbować leczenia u męża, który ma słabe plemniki, a niestety nikt nam tego nie zaproponował. Dowiedzieliśmy się o tym niedawno, przez przypadek. Coraz częściej odczuwamy komercję, liczy się ilość i pieniądze. I gdyby nie fakt, że dr czech ma pozytywne opinii i długo nas prowadzi pewnie nas by tam nie było
in vitro program rzadowy
Program rzadowego in vitro w Gamecie to jedna wielka porazka. za druga wizyte, ktora powinan byc bezplatna- zaplacilam, chociaz tylko wizyta pierwsza kwalifikujaca powinna byc odplatna. nastepnie dostalam recepte na zastzrykoampulki dostepne tylko w aptece w gdyni - wizytoweczke do raczki dal mi dr na wizycie:) pani w aptece na informacje, ze porownam ceny w innych aptekach poinformowala mnie, ze maja z klinika gameta podpisana umowe, ze tych lekow nei znajde nigdzie indziej. i rzeczywiscie w zadnej aptece w Gdansku ani w hurtowni nie moglam znalezc- musialam kupic w aptece wskazanej przez dr na wizycie- jest to dl a mnie nieetyczne... nastepnie dostalam skierowanie na badania do anestezjologa- i musialam je wykonac odplatnie- choc w invikcie sa za darmo w ramach programu rzadowego. mielismy placic tylko za leki po kwalifikacji (mam tzw zielona karte) ale neistety gameta wyznacza swoje zasady platnosci za program rzadowy:) przepisane zastzryki mam robic wdomu sama:) jestem w szoku...wydawalo mi sie, ze powinna je robic w ramach pragramu rzadowego pielegniarka w gamecie...w zielonej karcie mialam wpisana kolejna wizyte na okreslona date- dr oznajmil,zebym tego dnia nie przychodzila..to po co umeiscil ja w karcie zielonej- nie rozumiem...postepuja tak nie tylko z emna bo pani w rejestracji pyta sie czy na ta wizyte dr kazal przyjsc czy nie? takwiec w zielonejkarcie odnotowuja wizyty, a nie kaza na nie przychodzic... szok...to moj poczatek i jestem zadziwniona zachowaniem recepcji - rzeczywiscie zgodze sie, ze pracuja "za kare", sa neiupzrejme. udaja , ze nei widza pacjetna stojacego przy ladzie. rozmawiaja ze soba i to jest waziejsze niz pacjent stojacy nad ich glowami.
zaluje,ze wybralam ta klinike, a to dopiero poczatek, mysle,ze jesli okaze sie,ze nie tylko ja musze placic za uslugi, ktore powinny byc bezplatne w ramach in vitro rzadowego- to warto byloby gdzies to zglosic. czekam na wasze opinie.
zaluje,ze wybralam ta klinike, a to dopiero poczatek, mysle,ze jesli okaze sie,ze nie tylko ja musze placic za uslugi, ktore powinny byc bezplatne w ramach in vitro rzadowego- to warto byloby gdzies to zglosic. czekam na wasze opinie.
ja na Twoim miejscu zgłosiłabym to od razu do Ministerstwa: http://www.invitro.gov.pl/napisz - tu chyba najlepiej bo pewnie zajmują sie tym ludzie, którzy coś wiedzą o programie.
Trzymam kciuki, trzeba to zgłosić, bo to co robią jest karygodne! A tak zróca im uwagę i inne dziewczyny nie będą miały może takich problemów....Powinni Ci oddać kasę za ta dodatkową wizytę z odsetkami ;)
Trzymam kciuki, trzeba to zgłosić, bo to co robią jest karygodne! A tak zróca im uwagę i inne dziewczyny nie będą miały może takich problemów....Powinni Ci oddać kasę za ta dodatkową wizytę z odsetkami ;)
Jestem pacjentką Gamety i pozwolę sobie na komentarz powyższej wypowiedzi, która moim zdaniem nie tylko bardzo krzywdzi wszystkich, którzy swoją wiedzą, doświadczeniem i zaangażowaniem pomagają spełniać marzenia, ale też daleko odbiega od rzeczywistości. Taka wypowiedź może wywołać niepotrzebne wątpliwości a w rezultacie pozbawić szansy na Rodzicielstwo. Przeczytajcie proszę moją historię. Mam nadzieję, że doda ona sił i nadziei choć kilku parom!!!
Jestem pacjentką, która mimo młodego wieku z powodu zbyt niskiego AMH (0,26) nie załapała się na program rządowy. Państwo skreśliło mnie uważając, że z takimi wynikami nie opłaca się inwestować w pacjenta. Wszelkie koszta musieliśmy więc z Mężem pokrywać sami. Na szczęście nie skreślił nas Pan Doktor Czech, który tylko dzięki swojej olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu pokierował nas z sukcesem (jest prawidłowa ciąża). Z moim AMH, guzem na jajniku, którego nie można usunąć (wówczas jajnik nie funkcjonowałby już wcale) oraz zaawansowaną endometriozą wydawałoby się, że jesteśmy na przegranej pozycji. Tak też sugerowali inni specjaliści u których byliśmy na konsultacjach. Cenię sobie Pana Doktora Czecha za to, że na pierwszej wizycie nie obiecywał nam gruszek nie wierzbie ale realnie, choć nie odbierając nadziei, przedstawił gdzie jesteśmy w statystykach (byliśmy w grupie, która miała jedne z najmniejszych szans na sukces). I za to, że Pan Doktor podjął się leczenia, które zdecydowanie nie było standardowe tak dobrał dawki, leki, ustawił czas trwania stymulacji, że w rezultacie udało się! Przy sztampowym podejściu nie mieliśmy żadnych szans
Wracając do wypowiedzi poprzedniczki - nawiązując do sugerowania przez Panią jakichś układów w sprawie aptek sprzedających leki chcę zaznaczyć, że leki podawane podczas stymulacji są nie tylko niezwykle kosztowne ale też z założenia dostępne tylko w wybranych (nielicznych) aptekach. Powód? To apteki same nie chcą sprowadzać leków, które są bardzo drogie, specjalistyczne i nie ma pewności, iż zostaną sprzedane. Gameta nie ma tu nic do tego! Skąd ta wiedza?
Pechowo podczas stymulacji stłukliśmy jeden komplet zastrzyków, które wykupiliśmy w Trójmieście. Nie mieszkamy w Trójmieście, dlatego pierwsza myśl była taka, żeby zdobyć receptę w naszym rodzinnym mieście, zamiast gonić kilometry. Tak tez zrobiliśmy, recepta była ale niestety po wykonaniu telefonu do 36 aptek w naszym mieście dowiedzieliśmy się, że żadna z aptek od 16 lat nie miała tych leków u siebie. A hurtownia była w stanie sprowadzić leki na zamówienie dopiero po 5 dniach. Także to, że wizytoweczkę do raczki dal Pan doktor na wizycie to tylko dlatego, żeby uniknęła Pani kłopotów z wykupieniem leku. Przekonała się Pani - jak widzę skutecznie, że leki te nie są na zawołanie w aptece niczym aspiryna, ale jak widzę wyciągnęła Pani błędne wnioski. Te wnioski mogą kolejne Pacjentki tylko wprowadzić w błąd! I to jest dopiero nieetyczne a nie to, że Doktor dał Pani adres apteki, która sprzeda Pani leki bez wydzwaniania, szukania i zamawiania. Co do zastrzyków jeśli tylko ma Pani taką wolę Pielęgniarki nigdy nie odmówią Pani wykonania zastrzyku w Gamecie. Uczą wykonywania ich w domu dla wygody pacjentki, oraz ze względu na to, że wykonując zastrzyki o stałej porze ciężko jest dotrzeć do Kliniki za każdym razem. Nie każdy też mieszka w Gdyni i jest w stanie dojeżdżać dwa, czasami nawet trzy razy dziennie. Ale jeśli boi się Pani robić je samodzielnie wystarczy przyjechać do Kliniki i już! Nie wierzę, że ktokolwiek odmówił Pani wykonania zastrzyku na miejscu. Sama niejednokrotnie w dniach, kiedy miałam wizyty w czasie zastrzyku, otrzymywałam je od Pań Pielęgniarek i nie musiałam robić ich w domu. Pytanie do Pani: czy zaznaczyła Pani, że chciałaby wykonywać zastrzyki w Gamecie i odmówiono Pani? .. Z pewnością nie. I z pewnością to kolejny wniosek wyciągnięty błędnie na zaś. Tylko na podstawie tego, że pokazano Pani jak robić zastrzyki.
Tak to już jest, że ludzie zawsze będą niezadowoleni, cokolwiek by nie otrzymali w ramach pomocy. Ciągle mało i mało Ja też mam żal - ale do naszego Państwa za to, że musieliśmy sfinansować sami leczenie, mimo, iż pracujemy i płacimy podatki. Że musieliśmy płacić za to, co inni mają za darmo tylko dlatego, że jestem zbyt chora, żeby mi pomóc. Tym bardziej boli czytanie takich opinii napisanych przez kogoś, kto pomoc otrzymał i jeszcze wszędzie doszukuje się tylko wyimaginowanych problemów! Jeśli ktoś zastanawia się skąd takie poruszenie z mojej strony czy może jestem pracownikiem albo kimś podkupionym odpowiadam NIE. Jestem jedynie wdzięczną pacjentką, która jeszcze niedawno nie wierzyła, że dane jej będzie cieszyć się macierzyństwem. Dziś, po długiej walce, po nie sztampowym, a indywidualnym podejściu do naszego przypadku, po okupionej wieloma wizytami oraz niemałymi kosztami finansowymi walce mogę sobie pozwolić na obiektywny komentarz.
Ludzie, zamiast szukać dziury w całym - cieszcie się, że Państwo pomaga Wam sfinansować choć część badań (program z założenia nie finansuje całości w 100%) i przede wszystkim doceńcie, że są ludzie, którzy POTRAFIĄ i chcą Wam pomóc! Jeżeli za coś musicie zapłacić dodatkowo, to z pewnością wynika to z rządowego programu a nie nieuczciwości Gamety!
Mam nadzieję, że moja wypowiedź pomoże choć jednej parze podjąć mądrą decyzję, która w przyszłości może pozwolić im spełnić marzenie bycia rodzicami! My dziękujemy Losowi za to, że trafiliśmy na tak wspaniałego Lekarza, dzięki któremu dziś możemy cieszyć się ciążą. Myślę, że Specjalistów, którym z sukcesem by się to udało w naszym przypadku, jest w naszym kraju naprawdę niewielu. Pozdrawiam i zyczę wytrwałości a Pani - troszkę więcej życzliwości i wdzięczności dla tych, którzy naprawdę cięzko pracują, aby Pani pomóc...
Jestem pacjentką, która mimo młodego wieku z powodu zbyt niskiego AMH (0,26) nie załapała się na program rządowy. Państwo skreśliło mnie uważając, że z takimi wynikami nie opłaca się inwestować w pacjenta. Wszelkie koszta musieliśmy więc z Mężem pokrywać sami. Na szczęście nie skreślił nas Pan Doktor Czech, który tylko dzięki swojej olbrzymiej wiedzy i doświadczeniu pokierował nas z sukcesem (jest prawidłowa ciąża). Z moim AMH, guzem na jajniku, którego nie można usunąć (wówczas jajnik nie funkcjonowałby już wcale) oraz zaawansowaną endometriozą wydawałoby się, że jesteśmy na przegranej pozycji. Tak też sugerowali inni specjaliści u których byliśmy na konsultacjach. Cenię sobie Pana Doktora Czecha za to, że na pierwszej wizycie nie obiecywał nam gruszek nie wierzbie ale realnie, choć nie odbierając nadziei, przedstawił gdzie jesteśmy w statystykach (byliśmy w grupie, która miała jedne z najmniejszych szans na sukces). I za to, że Pan Doktor podjął się leczenia, które zdecydowanie nie było standardowe tak dobrał dawki, leki, ustawił czas trwania stymulacji, że w rezultacie udało się! Przy sztampowym podejściu nie mieliśmy żadnych szans
Wracając do wypowiedzi poprzedniczki - nawiązując do sugerowania przez Panią jakichś układów w sprawie aptek sprzedających leki chcę zaznaczyć, że leki podawane podczas stymulacji są nie tylko niezwykle kosztowne ale też z założenia dostępne tylko w wybranych (nielicznych) aptekach. Powód? To apteki same nie chcą sprowadzać leków, które są bardzo drogie, specjalistyczne i nie ma pewności, iż zostaną sprzedane. Gameta nie ma tu nic do tego! Skąd ta wiedza?
Pechowo podczas stymulacji stłukliśmy jeden komplet zastrzyków, które wykupiliśmy w Trójmieście. Nie mieszkamy w Trójmieście, dlatego pierwsza myśl była taka, żeby zdobyć receptę w naszym rodzinnym mieście, zamiast gonić kilometry. Tak tez zrobiliśmy, recepta była ale niestety po wykonaniu telefonu do 36 aptek w naszym mieście dowiedzieliśmy się, że żadna z aptek od 16 lat nie miała tych leków u siebie. A hurtownia była w stanie sprowadzić leki na zamówienie dopiero po 5 dniach. Także to, że wizytoweczkę do raczki dal Pan doktor na wizycie to tylko dlatego, żeby uniknęła Pani kłopotów z wykupieniem leku. Przekonała się Pani - jak widzę skutecznie, że leki te nie są na zawołanie w aptece niczym aspiryna, ale jak widzę wyciągnęła Pani błędne wnioski. Te wnioski mogą kolejne Pacjentki tylko wprowadzić w błąd! I to jest dopiero nieetyczne a nie to, że Doktor dał Pani adres apteki, która sprzeda Pani leki bez wydzwaniania, szukania i zamawiania. Co do zastrzyków jeśli tylko ma Pani taką wolę Pielęgniarki nigdy nie odmówią Pani wykonania zastrzyku w Gamecie. Uczą wykonywania ich w domu dla wygody pacjentki, oraz ze względu na to, że wykonując zastrzyki o stałej porze ciężko jest dotrzeć do Kliniki za każdym razem. Nie każdy też mieszka w Gdyni i jest w stanie dojeżdżać dwa, czasami nawet trzy razy dziennie. Ale jeśli boi się Pani robić je samodzielnie wystarczy przyjechać do Kliniki i już! Nie wierzę, że ktokolwiek odmówił Pani wykonania zastrzyku na miejscu. Sama niejednokrotnie w dniach, kiedy miałam wizyty w czasie zastrzyku, otrzymywałam je od Pań Pielęgniarek i nie musiałam robić ich w domu. Pytanie do Pani: czy zaznaczyła Pani, że chciałaby wykonywać zastrzyki w Gamecie i odmówiono Pani? .. Z pewnością nie. I z pewnością to kolejny wniosek wyciągnięty błędnie na zaś. Tylko na podstawie tego, że pokazano Pani jak robić zastrzyki.
Tak to już jest, że ludzie zawsze będą niezadowoleni, cokolwiek by nie otrzymali w ramach pomocy. Ciągle mało i mało Ja też mam żal - ale do naszego Państwa za to, że musieliśmy sfinansować sami leczenie, mimo, iż pracujemy i płacimy podatki. Że musieliśmy płacić za to, co inni mają za darmo tylko dlatego, że jestem zbyt chora, żeby mi pomóc. Tym bardziej boli czytanie takich opinii napisanych przez kogoś, kto pomoc otrzymał i jeszcze wszędzie doszukuje się tylko wyimaginowanych problemów! Jeśli ktoś zastanawia się skąd takie poruszenie z mojej strony czy może jestem pracownikiem albo kimś podkupionym odpowiadam NIE. Jestem jedynie wdzięczną pacjentką, która jeszcze niedawno nie wierzyła, że dane jej będzie cieszyć się macierzyństwem. Dziś, po długiej walce, po nie sztampowym, a indywidualnym podejściu do naszego przypadku, po okupionej wieloma wizytami oraz niemałymi kosztami finansowymi walce mogę sobie pozwolić na obiektywny komentarz.
Ludzie, zamiast szukać dziury w całym - cieszcie się, że Państwo pomaga Wam sfinansować choć część badań (program z założenia nie finansuje całości w 100%) i przede wszystkim doceńcie, że są ludzie, którzy POTRAFIĄ i chcą Wam pomóc! Jeżeli za coś musicie zapłacić dodatkowo, to z pewnością wynika to z rządowego programu a nie nieuczciwości Gamety!
Mam nadzieję, że moja wypowiedź pomoże choć jednej parze podjąć mądrą decyzję, która w przyszłości może pozwolić im spełnić marzenie bycia rodzicami! My dziękujemy Losowi za to, że trafiliśmy na tak wspaniałego Lekarza, dzięki któremu dziś możemy cieszyć się ciążą. Myślę, że Specjalistów, którym z sukcesem by się to udało w naszym przypadku, jest w naszym kraju naprawdę niewielu. Pozdrawiam i zyczę wytrwałości a Pani - troszkę więcej życzliwości i wdzięczności dla tych, którzy naprawdę cięzko pracują, aby Pani pomóc...
Wybacz Szczęśliwa Przyszła Mamo, ale nie kupuję Twojego zachwytu. Niestety z powodu własnych i cudzych przykrych doświadczeń, prawdziwych i dramatycznych sytuacji, w których panowie doktorzy mieli swój udział. Życzę Ci dobrze i cieszę się, że Ci się udało, ale... Leczyłam się tam długi czas też za własne pieniądze, bo jeszcze nikt nie finansował programu. Zresztą i tak bym się nie załapała. Straciłam ciążę trzy razy, za każdym słyszałam, że trzeba próbować dalej, do skutku. lekarze mili, panie też, ale nikt mi nie pomógł, nikt nie próbował wyjaśnic, skąd mój problem. nie zalecono mi badań, nie pokierowano do innych specjalistow. nic. Mogłam sobie podejść jeszcze raz do in vitro, bo przecież czasem nie wychodzi. Gdyby nie upór mojego męża, który ciągle powtarzał, ze trzeba sie przyjrzeć tym poronieniom, pewnie dalej bym się tak męczyła. Teraz jestem mamą, nasz syn jest zdrowy dzięki innym lekarzom. pomogli. Choć kosztowało to dużo nerwów i pieniędzy. W Gamecie nie doświadczyłam żadnego indywidualnego podejścia. Dziewczyna, którą poznałam na forum, a potem na żywo, też próbowala w tej klinice - wylądowała w szpitalu z hiperstymulacją. Usłyszała, że nie jest to tam rzadkością. Wydaje mi się, że warto mieć dystans... czasem, żeby znaleźć pomoc trzeba się namęczyć żeby odszukac lekarza, który nie tylko się uśmiechnie i poklepie po plecach, ale fachowo zdiagnozuje albo mądrze pokieruje dalej. Życzę Ci wszystkiego dobrego i byś spokojnie bez żadnych problemów przeszła ciążę i mogła się cieszyć swoim maluszkiem.
I Inseminacja w Gamecie
Dziewczyny, za kilka dni będę podchodzić do pierwszej inseminacji w Gamecie, w związku z tym baaardzo Was proszę o wyjaśnienie mi jednej rzeczy - Dr uprzedził, że być może IUI nie da się wykonać w planowanym dniu jeżeli nie będzie to jeszcze właściwy moment i wtedy będzie ona przełożona na następny dzień itd. aż do odpowiedniej chwili. I stąd moje pytanie - jak wygląda w takiej sytuacji kwestia umówienia wizyty na następny dzień? Pytam bo ostatnio miałam problem dzwoniąc w pierwszym dniu cyklu, żeby zapisać się na 14. dzień więc teraz już panikuję, że lekarz każe mi przyjść następnego dnia, a panie w recepcji powiedzą mi, że przecież nie ma już miejsc. Proszę, napiszcie jak to wygląda w praktyce!
PS. Jeszcze jedno - wiecie może czy za wizyty, a przynajmniej za dzień inseminacji można dostać L4?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za informacje.
PS. Jeszcze jedno - wiecie może czy za wizyty, a przynajmniej za dzień inseminacji można dostać L4?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za informacje.
Początkowo sprawa jedynej słusznej apteki tez wydawała mi się dziwna, dlatego stwierdziłam, że kupię leki w Gdańsku. Objechałam i obdzwoniłam kilkanaście aptek (nawet tą przy Invicie) i dowiedziałam się jedynie, że mogą mi je sprowadzić za 5 tygodni, bo im się nie opłaca przechowywać takich drogich i specjalistycznych leków w ciągłym obrocie.
Sprawdziłam w internetowych aptekach ile co powinno kosztować i z tą wiedza udałam się do sugerowanej przez Gametę apteki. Ceny były niższe (!) niż te w sklepach internetowych, a na dodatek wszystkie lekarstwa były dostępne od reki. Nie uważam takiego postępowania Gamety za nieetyczne, a powiem więcej, bardzo dobrze, że polecają aptekę w której te leki można dostać. Proszę sobie wyobrazić bieganie po trójmiejskich aptekach w celu nabycia lekarstw, które trzeba zażyć dokładnie za kilka godzin.
Jeszcze w temacie leków, nie raz się słyszy, że kobieta wydała 6 tys zł na leki, z czego połowę musiała wyrzucić, bo skończyła stymulację wcześniej. Mój lekarz zawsze na wizycie pytał się ile jakich leków mi jeszcze zostało i nie naraził mnie na dodatkowe koszty.
Za wizytę u anestezjologa nie płaciłam.
Zastrzyki robiłam w domu sama, bo było ich po prostu za dużo, żeby tyle razy jeździć do kliniki, ale nigdy nie spotkałam się (a leczę się w gamecie od ponad półtora roku) żeby pielęgniarki lub położna odmówiły mi informacji lub zabiegu.
Odnośnie płacenia za różne usługi to fakt, że jest pewien chaos, wynikający jak mi się wydaje po części ze sformułowań programu rządowego, po części z przyzwyczajeń biurokratycznych Gamety w przypadku pełnopłatnych pacjentów (np. umowy mrożenia zarodków). W moim przypadku zdarzyło się, że pobrali opłatę za coś za co nie powinni, ale nie było problemów ze zwrotem.
Sprawdziłam w internetowych aptekach ile co powinno kosztować i z tą wiedza udałam się do sugerowanej przez Gametę apteki. Ceny były niższe (!) niż te w sklepach internetowych, a na dodatek wszystkie lekarstwa były dostępne od reki. Nie uważam takiego postępowania Gamety za nieetyczne, a powiem więcej, bardzo dobrze, że polecają aptekę w której te leki można dostać. Proszę sobie wyobrazić bieganie po trójmiejskich aptekach w celu nabycia lekarstw, które trzeba zażyć dokładnie za kilka godzin.
Jeszcze w temacie leków, nie raz się słyszy, że kobieta wydała 6 tys zł na leki, z czego połowę musiała wyrzucić, bo skończyła stymulację wcześniej. Mój lekarz zawsze na wizycie pytał się ile jakich leków mi jeszcze zostało i nie naraził mnie na dodatkowe koszty.
Za wizytę u anestezjologa nie płaciłam.
Zastrzyki robiłam w domu sama, bo było ich po prostu za dużo, żeby tyle razy jeździć do kliniki, ale nigdy nie spotkałam się (a leczę się w gamecie od ponad półtora roku) żeby pielęgniarki lub położna odmówiły mi informacji lub zabiegu.
Odnośnie płacenia za różne usługi to fakt, że jest pewien chaos, wynikający jak mi się wydaje po części ze sformułowań programu rządowego, po części z przyzwyczajeń biurokratycznych Gamety w przypadku pełnopłatnych pacjentów (np. umowy mrożenia zarodków). W moim przypadku zdarzyło się, że pobrali opłatę za coś za co nie powinni, ale nie było problemów ze zwrotem.
po pierwsze nie ma żadnej apteki przy invikcie, chyba, że chodzi Ci o aptekę w madisonie, ale to nie jest apteka invicty. Invicta ma u siebie leki ale sprzedaje je tylko swoim pacjentom w jakichś dobrych cenach. Żałuje, że zdecydowałam się podejść w programie rządowym w gamecie zamiast tak gdzie się wcześniej leczyłam, ale teraz sie nie przeniose bo wyląduje na końcu kolejki :/ aha i u mnie był wielki problem ze zrotem śmiesznej kwoty :/
Witam was dziewczyny.
Ja jestem już w programie rządowym i niestety jestem po pierwszym nie udanym podejściu :-(
Do programu podeszłam w Invi Medzie, byłam tam bardzo zadowolona z pracyjących tam osób, szczególności z lekarza który mnie prowadził, niestety lekarz zrezygnował z pracy w tej klinice i zasugerował mi żebym przeniosła się do Gamety bo w Invi Medzie już nikt nie jest wstanie mi pomóc. Niewiem co mam myśleć bo piszecie tu że leki trzeba samemu wykupywać w aptece a ja w Invi Medzie zapłaciłam fakturę 4,500 zł i wszystkie leki dostawałam od nich. Po zakończeniu ( po transferze) zwrócono mi reszte pieniędzy bo nie wykorzystałam wszystkich leków.
Trochę przerarza mnie fakt że muszę sama latać po aptekach, nie jestem z trójmiasta i nieznam Gdyni, więc ciężko mi berzie znaleść konkretną apteke.
I niewiem który lekerz jest mi wstanie pomóc bo jestem podatna na hiperstymulacje
Ja jestem już w programie rządowym i niestety jestem po pierwszym nie udanym podejściu :-(
Do programu podeszłam w Invi Medzie, byłam tam bardzo zadowolona z pracyjących tam osób, szczególności z lekarza który mnie prowadził, niestety lekarz zrezygnował z pracy w tej klinice i zasugerował mi żebym przeniosła się do Gamety bo w Invi Medzie już nikt nie jest wstanie mi pomóc. Niewiem co mam myśleć bo piszecie tu że leki trzeba samemu wykupywać w aptece a ja w Invi Medzie zapłaciłam fakturę 4,500 zł i wszystkie leki dostawałam od nich. Po zakończeniu ( po transferze) zwrócono mi reszte pieniędzy bo nie wykorzystałam wszystkich leków.
Trochę przerarza mnie fakt że muszę sama latać po aptekach, nie jestem z trójmiasta i nieznam Gdyni, więc ciężko mi berzie znaleść konkretną apteke.
I niewiem który lekerz jest mi wstanie pomóc bo jestem podatna na hiperstymulacje
(odnośnie hiperstymulacji)
Mi w Gamecie pomógł doktor Czech, więc mogę Ci go z czystym sumieniem polecić. Przy pierwszym podejściu do procedury miałam dużo zdolnych do zapłodnienia komórek, ale okupiłam to balansowaniem na granicy hiperstymulacji. Przy obecnym (drugim ) podejściu lekarz wiedział, ze jest takie ryzyko i zmienił dawki leków do stymulacji i od razu po pick-upie dostałam Dostinex i Clexane. Hiperstymulacji nie było.
Mi w Gamecie pomógł doktor Czech, więc mogę Ci go z czystym sumieniem polecić. Przy pierwszym podejściu do procedury miałam dużo zdolnych do zapłodnienia komórek, ale okupiłam to balansowaniem na granicy hiperstymulacji. Przy obecnym (drugim ) podejściu lekarz wiedział, ze jest takie ryzyko i zmienił dawki leków do stymulacji i od razu po pick-upie dostałam Dostinex i Clexane. Hiperstymulacji nie było.
Ja też płaciłam za badania potrzebne na wizytę u anestezjologa (49 zł). I owszem zastrzyków nie ma w żadnej innej aptece, w której pytałam, ale sprawdzając cenę w internecie, okazało się, że gdyńska apteka oferuje dobrą cenę. Zastrzyki wolę wykonywać sama, robię to co rano o stałej porze (ok 6:00) i nie wyobrażam sobie, żebym musiała jeszcze udawać się do ośrodka na wykonanie tych iniekcji. Choć przyznam, że początkowo też byłam tym przerażona.
Witam,
ja także jestem pacjentką Gamety. Wcześniej kilka lat leczyłam się w gdańskiej Invikcie (do której mam bardzo blisko)!Niestety, w Invikcie nie czułam się pacjentką, a raczej workiem z pieniędzmi. Niby miałam lekarza prowadzącego, ale często go nie było i - dopiero po opłaceniu wizyty - okazywało się, iż mam się udać do innego lekarza i opowiadać mu swoją historię od nowa. Mało tego, każdy z nich zapisywał mi leki wg swego, nowego i lepszego pomysłu (dodam, że wyniki miałam super!). Oczywiście całe leczenia łącznie z inseminacjami itd - brak efektów! Panie w recepcji Invicty, to komunistyczny żart! Nie zainteresowane pacjentem i tym żeby mu pomóc - nie ma wizyty i już!! Do tego niemiłe i opryskliwe - żenada! Wiecznie zajęte - szkoda, że nie pacjentami !!!!
Gameta zaś od początku mnie miło zaskoczyła! Panie w recepcji bardzo miłe (oprócz młodej rudej :)), położne też. Zawsze mają czas, zrobią zastrzyk, zważą, zmierzą i pomogą. Można tam jeździć na zastrzyki nieodpłatnie.
Lekarze bardzo kompetentni i życzliwi. Jeśli się już leczysz u kogoś, to zawsze wygospodaruje czas w potrzebnym terminie i Cię przyjmie. Zdarzało mi się pisać sms-a wieczorem a następnego ranka być na wizycie. Oczywiście taka konieczność musi być uzasadniona! Leczę się u dr. Wójcika- cudowny człowiek z doświadczeniem i indywidualnym podejściem do pacjenta, a przede wszystkim doskonały specjalista! Polecam wszystkim.
ja także jestem pacjentką Gamety. Wcześniej kilka lat leczyłam się w gdańskiej Invikcie (do której mam bardzo blisko)!Niestety, w Invikcie nie czułam się pacjentką, a raczej workiem z pieniędzmi. Niby miałam lekarza prowadzącego, ale często go nie było i - dopiero po opłaceniu wizyty - okazywało się, iż mam się udać do innego lekarza i opowiadać mu swoją historię od nowa. Mało tego, każdy z nich zapisywał mi leki wg swego, nowego i lepszego pomysłu (dodam, że wyniki miałam super!). Oczywiście całe leczenia łącznie z inseminacjami itd - brak efektów! Panie w recepcji Invicty, to komunistyczny żart! Nie zainteresowane pacjentem i tym żeby mu pomóc - nie ma wizyty i już!! Do tego niemiłe i opryskliwe - żenada! Wiecznie zajęte - szkoda, że nie pacjentami !!!!
Gameta zaś od początku mnie miło zaskoczyła! Panie w recepcji bardzo miłe (oprócz młodej rudej :)), położne też. Zawsze mają czas, zrobią zastrzyk, zważą, zmierzą i pomogą. Można tam jeździć na zastrzyki nieodpłatnie.
Lekarze bardzo kompetentni i życzliwi. Jeśli się już leczysz u kogoś, to zawsze wygospodaruje czas w potrzebnym terminie i Cię przyjmie. Zdarzało mi się pisać sms-a wieczorem a następnego ranka być na wizycie. Oczywiście taka konieczność musi być uzasadniona! Leczę się u dr. Wójcika- cudowny człowiek z doświadczeniem i indywidualnym podejściem do pacjenta, a przede wszystkim doskonały specjalista! Polecam wszystkim.
Ja jestem byłą pacjentką Gamety - byam, zobaczyłam i zwiałam od nich jak najszybciej. Nigdy więcej nie zaufam tej klinice. Lekarze nie umieli odpowiedzieć na moje pytania i zbywali tylko pólsłówkami. Badania są zlecane z metra ale nikt ich potem nie ogląda. Jak powiedziałam, ze chcę zmienić lekarza wszyscy patrzyli na mnie jak na kosmitkę. A nie byłam zadowolona z opieki, zresztą opieka to bardzo na wyrost powiedziane... Najchętniej chyba kasowaliby za każdą rozmowę i telefon... I jestem bardzo zaskoczona, że masz takie pozytywne wrażenia, bo moje są wprost przeciwne. Koleżanka się uparła, ze też będzie się u nich leczyć - mimo tego, że jej odradzałam. i potem wypłakiwała mi się w rękaw, że takiego traktowania sie nie spodziewała, wydała tylko na nic masę pięniędzy. Jak najdalej od Gamety...
witaj, ja do gamety chodziłam dwa miesiące. Sugerowałam lekarzowi, żeby zrobić poste badanie tsh i w ogóle badanie tarczycy..nie widział potrzeby, powiedzial, że nie ma sensu, bo przyczyna leży gdzie indziej i trzeba isę tym zająć...Nie dawało mi to spokoju, więc na własną rękę zrobiłam badania i to na nfz...okazało się, że mój prolem tkwił właśnie w tym szczególe...Stąd mój wniosek, że od początku lekarz założył, że będzie mi robić in vitro bez względu na wyniki...czyli oby wyciągnąć jak najwięcej kasy..poprostu
Ja z mężem straciłam 2 lata przez dr Czecha w Gamecie. Nie stwierdził u mnie PCO (powiedział, że "nie wyglądam na pco" i tyle). Kasy zostawiliśmy tam całą masę. Kilka inseminacji, in vitro. Wszystko bez skutku. Za każdym razem słyszałam, że jestem zdrowa i trzeba w kółko robić in vitro, bo "w końcu się uda". Ile przepłakałam to moje. Przy in vitro mnie przestymulował, niepotrzebnie. Badań odpowiednich nie zlecał, bo nawet ich nie znał (głupie AMH kazał robić obojętnie w którym dniu cyklu, a to trzeba robić w 3-5 dc, jak się później dowiedziałam). Insuliny mi wcale nie zlecił badać, mutacji też nie. Ech, szkoda gadać. Dopiero później poszukałam prof. z Warszawy, która po pokazaniu jej wyników stwierdziła, że mam pco, dała mi odpowiednie leki i po 1 m-cu zaszłam naturalnie w ciążę! Gdzie w Gamecie to się nigdy nie udało ani normalnie ani sztucznie! Obecnie jestem w 7 m-cu :) Dlatego odradzam Gametę, a szczególnie dr Czecha, który się kompletnie nie zna na szukaniu przyczyn niepłodności, a umie tylko wyciągać kasę i namawia na in vitro!
Jestem po jednej ciazy naturalnej,w ktora zaszlam bez wiekszych problemow. W druga ciaze nie moge zajsc od ponad poltora roku. W Gamecie jestem od prawie dziewieciu miesiecy. Najpierw dr Cz. Jego odpowiedz na moje problemy, to ze skoro mam juz jedno dziecko to pewnie sie uda w swoim czasie,a jak nie to zawsze pozostaje in vitro. Z badan zlecil mi jedynie progesteron, AMH i HSG, dla M badanie nasienia. TSH i FT4 mialam juz zrobione na wizyte. Po trzech wizytach i dobrych wynikach kazal trzy kolejne miesiace starac sie naturalnie. Ewidentnie nie czulam tego lekarza,a wrecz mialam wrazenie,ze chce sie mnie pozbyc. Na pytania odpowiadal zdawkowo, albo odpowiadal ignorancko,unikal odpowiedzi. Moj mąż mial obnizone parametry nasienia. Na pytanie o leczenie- powiedzial,ze mężczyzn sie nie leczy. Nie poddalam sie i dzieki wielu artykulom medycznym udalo mi sie stworzyc taki zestaw witamin i mikroelementów,ze po paru miesiacach wyniki bardzo sie poprawily i sa prawidlowe. Dla dr jedyna odpowiedzia na slabe nasienie bylo in vitro i inseminacja. Odnioslam wrazenie,ze skoro nie jestem "typowa" pacjentka, ktora mozna od razu zakwalifikowac do in vitro,to szkoda na mnie czasu doktorowi Cz.
Postanowilam zmienic lekarza,na dr Ś. Zupelnie inne podejscie, sluchal to co mowie i cierpliwie odpowiadal na pytania. Na pierwszej wizycie od razu zaproponowal plan leczenia. Jedyne co mnie martwi,to brak zalecenia dodatkowych badan w celu wyjasnienia problemu zajscia w ciaze. Jedno dziecko mam ,wiec z drugim nie powinno byc problemu. A jednak cos musi przeszkadzac w poczeciu, skoro od tylu miesiecy sie nie udaje.
To tyle mojej obiektywnej opinii na temat Gamety. Zarowno dobre,jak i zle odczucia.
Postanowilam zmienic lekarza,na dr Ś. Zupelnie inne podejscie, sluchal to co mowie i cierpliwie odpowiadal na pytania. Na pierwszej wizycie od razu zaproponowal plan leczenia. Jedyne co mnie martwi,to brak zalecenia dodatkowych badan w celu wyjasnienia problemu zajscia w ciaze. Jedno dziecko mam ,wiec z drugim nie powinno byc problemu. A jednak cos musi przeszkadzac w poczeciu, skoro od tylu miesiecy sie nie udaje.
To tyle mojej obiektywnej opinii na temat Gamety. Zarowno dobre,jak i zle odczucia.