Odpowiadasz na:

Re: Rozterki miłosne, dylematy,decyzje..

no wiesz, wypowiadam się i krytykuję wzburzam i irytuję w wielu wypowiedziach na różnych forach, w różnych rozmowach z ludźmi, czy też chocby rozmawiając na różne tematy w gronie rodziny, np.... rozwiń

no wiesz, wypowiadam się i krytykuję wzburzam i irytuję w wielu wypowiedziach na różnych forach, w różnych rozmowach z ludźmi, czy też chocby rozmawiając na różne tematy w gronie rodziny, np. dotyczących polityki, czy też braku wody w afrykańskich wioskach i pomocy dla szpitali w ugandzie... i wyobraź sobie, że biedna nigdy nie byłam, wody mi nigdy nie brakowało, a z polityką niewiele mam wspólnego oprócz interesowania się tym i owym...tak więc stwierdzenie niestety zbyt ogólne, zgeneralizowane i mało trafne...zabawa w psychologa niestety bez sukcesu.

dziwi mnie opinia, że by potępiac puszczalstwo, głupotę, infantylizm, czy tez niedojrzałość życiową trzeba samemu takim być lub tego doświadczyć... to, że potępiam prostytucję, znaczy ze sama byłam prostytuktą, a zlodziejstwo znaczy, że mój mąż był złodziejem?albo cos mi w zyciu ukradziono? nie, wystarczy kierować się pewnymi zasadami, być konsekwentnym. zazwyczaj ludzie tacy nie są. matka wybaczy synusiowi, ze postapial jak dran ze swoja dziewczyna, bo w koncu ukochany synus...ja tak nie uwazam. zasady stosuje wobec wszystkich, lacznie z soba. staram sie byc uczciwa, fair, i tego samego wymagam od innych.. jesli moje dziecko bedzie zlym czlowiekiem, to nie bede go bronic. ba, nawet nie bede miec oporow by doprowadzic do tego by za swoje czyny ponioslo kare czy knsekwencje. wiem, dziwi to wiele osob, w mojej rodzinie takze, np moja mame, bo niby dla rodziny trzeba byc wyrozumialym, stosowac inne zasady itd. dla mnie zasady tycza sie drugiego czlowieka. nie wazne kim jest.

rozumiem co chcialas przekazac, mam skonczona podyplomówke z psychologii (całkiem hobbistycznie), ale niestety, marnie Ci to wyszło.

zobacz wątek
12 lat temu
~jaga

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry