Madziu, ja znam podobną sprawę .... lecz tylko widzianą przez koleżanki z jednej strony. Ona chce udowodnić przemoc, której nie było w domu. Jej mąż - cudowny człowiek i ojciec. Chcąc otrzymać...
rozwiń
Madziu, ja znam podobną sprawę .... lecz tylko widzianą przez koleżanki z jednej strony. Ona chce udowodnić przemoc, której nie było w domu. Jej mąż - cudowny człowiek i ojciec. Chcąc otrzymać rozwód na dobrych warunkach, Ona robi już dosłownie wszystko, by go zniszczyć, a sąd wierzy przeważnie matkom! Dzieci chcą do ojca, a nie mogę go mieć przy sobie codziennie! Doświadczam tego, jak ważne jest wysłuchiwanie obydwu stron, a nie wiara matce, która chce rozpadu rodziny, mimo że na zewnątrz wszsytko wygląda pięknie.
zobacz wątek