Re: Rozwód - za i przeciw...
oj, u mnie jest jak u "wewe"...ale to pewnie mój charakter....też mi wiecznie źle, wiecznie mało, ciągłe wyrzuty, że nie ma kwiatów, nie ma tego czy owego...ale...czy z innym będzie lepiej??
...
rozwiń
oj, u mnie jest jak u "wewe"...ale to pewnie mój charakter....też mi wiecznie źle, wiecznie mało, ciągłe wyrzuty, że nie ma kwiatów, nie ma tego czy owego...ale...czy z innym będzie lepiej??
wzorce wyniesione z domu, kobiety/matki rządzącej, apodyktycznej,traktującej męża jako konieczny dodatek...widzę, że wiele zachowań powielam....ja też ciągle męża straszę rozwodem...ale tak naprawde to problem tkwi we mnie....przynajmniej mam tego wiadomość...syndrom kobiety wiecznie nieszczęśliwej
zobacz wątek