Re: Rozwód - za i przeciw...
W głowie mi się nie mieści, co Wam się, Drogie Panie, w głowach mieści. Szowinizm w damskim wydaniu i to patologicznym. Cóż za cynizm bije z niektórych postów, uprzedmiotowienie męża/partnera,...
rozwiń
W głowie mi się nie mieści, co Wam się, Drogie Panie, w głowach mieści. Szowinizm w damskim wydaniu i to patologicznym. Cóż za cynizm bije z niektórych postów, uprzedmiotowienie męża/partnera, lekceważący do niego stosunek.
Rozumiem rozterki autorki wątku ale bije z niego niedojrzałość emocjonalna. Tu pisze, że mąż jest wspaniałym ojcem i pomaga w domu, by za chwilę chcieć się z nim rozwieść. To po kiego grzyba wychodziła Pani za mąż...at the first place??! o_O
zobacz wątek