Widok
owszem było słychać zwłaszcza jak ktoś imprezę zrobił to słyszałam zwłaszcza w łazience, może trochę bardziej niż w innych mieszkaniach. w każdym bądź razie dla mnie to nie było problem, są większe problemy, tam gdzie ja mieszkałam czyli w śmiechowie, brak drogi czyli chodzenie po piachu, psie kupy na trawnikach itp
wiecie jak z tymi dzwiękami od sąsiadów. Mieszkam teraz na nowym osiedlu (Ekolan-porażka), ale jak jestem u teściów w starym bloku to bardziej sąsiadów słychać, dzieciaki zbiegające na klatce itp. Mam porównanie i takie gadanie jak to było z****iście cicho w starym bloku w porównaniu z nowym budownictwem mnie wkurza.
A co mi się jeszcze w Reda Park podoba to duże wspólne parkingi. Jaka to teraz rzadkość na nowych osiedlach taka wolna nie odsprzedana przestrzeń. Chociaż i tak trafiają się taborety stawiające auta pod oknem, blokując ruch w dwie strony ;/
A co mi się jeszcze w Reda Park podoba to duże wspólne parkingi. Jaka to teraz rzadkość na nowych osiedlach taka wolna nie odsprzedana przestrzeń. Chociaż i tak trafiają się taborety stawiające auta pod oknem, blokując ruch w dwie strony ;/
wiem, że Reda to niewielkie miasto, ale mieszkałam tam prawie 20 lat i Wejherowo to dla mnie był zawsze koniec świata :-) Jest może większe, ale Reda się teraz rozwija, troche bliżej do Gdyni. Taki sentyment, ale Wejherowa nigdy nie lubiłam :-) Gdyby nie to, że mąż ma stałą dobrą pracę w Gdańsku, od razu bym się stąd wyprowadziła do Redy spowrotem :-)
Nie chodzi o grubość ścian ale to z czego są zrobione. szczegółów nie pamiętam ale jakiś czas temu sprawdzałam to dokładnie. Też wahałam się miedzy Orlex a Semeko. Zdecydowałam się na Semeko bo budują z lepszych materiałów. Nie jest to kosmiczna różnica ale jednak.
To czy słychać sąsiadów zależy głównie od tego jakich się ma sąsiadów:))
To czy słychać sąsiadów zależy głównie od tego jakich się ma sąsiadów:))
Mieszkałam w Orlexie w Wejherowie w kamienicy Sienkiewicza.
Plusy:
- kredyt załatwiał orlex
- naprawdę tanio wychodziły opłaty
- po jakimś roku tam gdzie były jakieś obdrapania, zabrudzenia itd.(wiadomo wszyscy wniosli meble itd.) pomalowali jeszcze raz klatkę
- super sprawdziło się ogrzewanie podłogowe-ciepłe kafle , panele..... mmmmm... córeczka była mała i się cieszyłam, że mamy tak ciepło przy minimalnym ustawieniu termostatu
- faktycznie nigdy nic z klatki nie zginęło nikomu-wózki z całymi wkładami można było spokojnie zostawić, rowery też...
- brama wjazdowa na pilota, z tyłu parking, można spokojnie puścić starsze dziecko samo na plac zabaw , bo nie ma do niego dostępu nikt z zewnątrz
- fajni sąsiedzi , w naszej klatce sami młodzi ludzie z dziećmi:)
- ściany proste, nic nie popękało itd.
Minusy:
- kamienica była o prawie miesiąc spóżniona z oddaniem
- faktycznie słychać sąsiadów-teraz mieszkam w starym bloku i zdecydowanie mniej słyszę
- okno w dużym pokoju po pół roku zostało wymienione, ponieważ bardzo ciężko chodziło-jako jedyni mamy od strony ulicy okno dwuskrzydłowe. Zastanawiam się jak te inne kobiety je otwierają-ja nie miałam siły.
-w córki pokoju w rogu ciekła woda-zrobiła się w tydzień plama-zgłoszone -usunięte w miesiąć- na bloku widać dodatkową ukośna rynnę , która odprowadza z balkonu powyżej wodę.
-wszyscy jako wspólnota składalismy się na : bramę, plac zabaw dla dzieci oraz zabudowę z daszkiem smietników- w sumie nie wiem czy to minus czy plus ale część lokatorów się burzyła..
Plusy:
- kredyt załatwiał orlex
- naprawdę tanio wychodziły opłaty
- po jakimś roku tam gdzie były jakieś obdrapania, zabrudzenia itd.(wiadomo wszyscy wniosli meble itd.) pomalowali jeszcze raz klatkę
- super sprawdziło się ogrzewanie podłogowe-ciepłe kafle , panele..... mmmmm... córeczka była mała i się cieszyłam, że mamy tak ciepło przy minimalnym ustawieniu termostatu
- faktycznie nigdy nic z klatki nie zginęło nikomu-wózki z całymi wkładami można było spokojnie zostawić, rowery też...
- brama wjazdowa na pilota, z tyłu parking, można spokojnie puścić starsze dziecko samo na plac zabaw , bo nie ma do niego dostępu nikt z zewnątrz
- fajni sąsiedzi , w naszej klatce sami młodzi ludzie z dziećmi:)
- ściany proste, nic nie popękało itd.
Minusy:
- kamienica była o prawie miesiąc spóżniona z oddaniem
- faktycznie słychać sąsiadów-teraz mieszkam w starym bloku i zdecydowanie mniej słyszę
- okno w dużym pokoju po pół roku zostało wymienione, ponieważ bardzo ciężko chodziło-jako jedyni mamy od strony ulicy okno dwuskrzydłowe. Zastanawiam się jak te inne kobiety je otwierają-ja nie miałam siły.
-w córki pokoju w rogu ciekła woda-zrobiła się w tydzień plama-zgłoszone -usunięte w miesiąć- na bloku widać dodatkową ukośna rynnę , która odprowadza z balkonu powyżej wodę.
-wszyscy jako wspólnota składalismy się na : bramę, plac zabaw dla dzieci oraz zabudowę z daszkiem smietników- w sumie nie wiem czy to minus czy plus ale część lokatorów się burzyła..
[/url]
[/url]


