Re: STRAŻ MIEJSKA misja specjalna
Strażnicy miejscy z Gdańska polując na nieprawidłowo parkujących kierowców sami mają w nosie przepisy. Przyłapaliśmy ich, gdy beztrosko zostawili swój radiowóz w zatoczce dla autobusów. Wypisali...
rozwiń
Strażnicy miejscy z Gdańska polując na nieprawidłowo parkujących kierowców sami mają w nosie przepisy. Przyłapaliśmy ich, gdy beztrosko zostawili swój radiowóz w zatoczce dla autobusów. Wypisali kilka mandatów, a tymczasem kara należała się właśnie strażnikom!
Lipo-XR.plGdańsk, ul. Powstańców Warszawskich. Na przystanek autobusowy wjeżdża radiowóz straży miejskiej. Mundurowi wychodzą z auta, wyciągają z bagażnika blokady na koła. Sokolim wzrokiem omiatają okolicę. Szukają źle zaparkowanych samochodów, co akurat trudne nie jest, bo w okolicy jest bardzo mało miejsc postojowych i kierowcy po prostu nie mają gdzie legalnie zostawić aut.
Uradowani łowcy mandatów zakładają blokady. Łup jest pokaźny, strażnicy z pewnością szybko wyrobią swoją dzienną normę mandatów. A że radiowóz blokuje wjazd na przystanek autobusom? Kto by się tym przejmował! Przecież oni są od egzekwowania przepisów, a nie od ich przestrzegania.
W niedozwolonym miejscu parkowali w sumie kilkanaście minut. Mieli jednak pecha, bo wszystko uwiecznił na zdjęciach fotoreporter Faktu. Teraz apelujemy do komendanta straży miejskiej: teraz sami sobie wlepcie mandat. Zgodnie z taryfikatorem, za parkowanie w zatoczce autobusowej należy się 100 złotych.
zobacz wątek