Re: STRAŻ MIEJSKA misja specjalna
a ja dzisiaj trafiłam na służbistkę:/ musiałam awaryjnie stanąć, ponieważ dziecko mi zwymiotowało. Zrobiłam to na parkingu, lecz nie na miejscu parkingowym, ale na przeciwko (wszystkie miejsca były...
rozwiń
a ja dzisiaj trafiłam na służbistkę:/ musiałam awaryjnie stanąć, ponieważ dziecko mi zwymiotowało. Zrobiłam to na parkingu, lecz nie na miejscu parkingowym, ale na przeciwko (wszystkie miejsca były zajęte). Włączyłam światła awaryjne (żeby nikt mi w d...pę nie wjechał) i ni stąd ni zowąd wyskoczyli SM, strażniczka rzuciła się do mnie, ze skoro nie mam awarii auta, to nie powinnam używać świateł awaryjnych, poza tym nie wolno TU parkować, mam pokazać jej dokumenty itd. Wytłumaczyłam babochłopowi, że jest taka i taka sytuacja, poza tym widzi przecież że mam obcą rejestracje, i za chwilę odjadę, tylko sprawdzę co z małym. Ta się nadal upierała, że mam jej dać dokumenty i jak coś do niej mówię, to mam się odwrócić przodem. Wqurwiłam się na maxa i powiedziałam jej, ze dla mnie jest ważniejsze moje dziecko, niż gadka z nią twarzą w twarz! Na szczęście partner babochłopa, olał sprawę i powiedział, że jak skończę z dzieckiem, to mam przeparkować auto i kazał jej iść dalej. Wrrr...
zobacz wątek
12 lat temu
~mama miłoszka i tymka