Odpowiadasz na:

Re: STRAŻ MIEJSKA misja specjalna

Cross - mój synek ma 20miesięcy, nie ma choroby lokomocyjnej, z niewiadomej przyczyny zaczął wymiotować, prawdopodobnie był "wymęczony" po rehabilitacji i podczas jazdy samochodem cofnęło mu się... rozwiń

Cross - mój synek ma 20miesięcy, nie ma choroby lokomocyjnej, z niewiadomej przyczyny zaczął wymiotować, prawdopodobnie był "wymęczony" po rehabilitacji i podczas jazdy samochodem cofnęło mu się jedzenie (ma refluks). Pojazd zatrzymałam dlatego, że się zaczął dławić, a nie że bałam się o nową tapicerkę. Poza tym, zaparkowałam na parkingu, gdzie nikomu nie wadziłam, nie zastawiłam żadnego auta i nie wstrzymałam ruchu.
Strażniczka była nadgorliwa i koniecznie chciała mi udowodnić, że ma władzę i wie lepiej kiedy i w jaki sposób sygnalizuje się awarię pojazdu - bo tak mi próbowała wmówić. Ja rozumiem, że to ich praca i obowiązek trzymać ład i porządek, wlepiać mandaty itp. Ale ja nie zostawiłam auta na środku ruchliwej drogi i nie poszłam robić sobie zakupów! SM powinna być troszkę elastyczna i "dostosować się" do zaistniałej sytuacji. Przez ich nadgorliwość i chęć pokazania władzy, ludzie ich nienawidzą.

zobacz wątek
12 lat temu
~mama chłopaków

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry