Odpowiadasz na:

Re: STRAŻ MIEJSKA misja specjalna

Cóż Cross...problem leży nie w nieumiejętnym stosowaniu się do prawa, a nie umiejętnym stosowaniu prawa. Prawo karne, powiedzmy że jako gałąź prawa, nie ma być prawem represyjnym, a prawem... rozwiń

Cóż Cross...problem leży nie w nieumiejętnym stosowaniu się do prawa, a nie umiejętnym stosowaniu prawa. Prawo karne, powiedzmy że jako gałąź prawa, nie ma być prawem represyjnym, a prawem wskazującym właściwą drogę.
Używanie prawa do represjonowania ludzi jest domeną ludzi małych, pełnych kompleksów, mylnie rozumiejących intencję prawa samego w sobie. To, o czym piszesz, podając hipotetyczne zdarzenia (42 trupy), za wszelką cenę broniąc drogowych absurdów (vide dwa sprzeczne ze sobą znaki - a chcesz szukać sensu u zarządcy dróg...), stając w obronie indolentnej straży miejskiej jest w mojej ocenie błędnym rozumieniem przez Ciebie do czego prawo ma służyć.

Dzisiaj oglądałem ciekawy dokument, dość mocny w swej wymowie, o ludziach aparatu bezpieczeństwa różnych państw (Francja, Urugwaj, RPA, Niemcy (wypowiedź Eichmanna)), którzy zajmowali się przesłuchiwaniem ludzi z użyciem tortur - wiesz, jakie mieli argumenty na poparcie swojego poczucia braku winy? "Ja tylko wykonywałem rozkazy, działałem zgodnie z prawem".

Pójdźmy dalej w rozważaniach. Strażnik Miejski "ma przepisy" - pałuje, katuje bezbronnego człowieka, stosuje "środki przymusu bezpośredniego", bo może, bo działa zgodnie z uprawnieniami, bo ma prawo, bo wykonuje rozkazy...nie widzisz analogii?
-=-=-=-=-=-
Cross, często się z Tobą zgadzam i uważam, że jesteś mądry facetem, o tyle kompletnie i totalnie nie masz prawidłowej świadomości prawnej - merytorycznej, obywatelskiej i czysto ludzkiej.
Wierz mi, że ja szanuję prawo, stosuję je i stosuję się do niego - ale gdy zderzam się z prawnym absurdem, to w pełnej świadomości szukam sposobu, aby gniota zgnieść.

zobacz wątek
12 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry