Odpowiadasz na:

Re: STRAŻ MIEJSKA misja specjalna

"Dojeżdżam do przejścia, zapala się czerwone, bo akurat ktoś przechoidzi.
Ja oczywiście się zatrzymuję. Pieszy przeszedł, nikogo innego dookoła nie ma, czerwone pali się dalej.
Wg... rozwiń

"Dojeżdżam do przejścia, zapala się czerwone, bo akurat ktoś przechoidzi.
Ja oczywiście się zatrzymuję. Pieszy przeszedł, nikogo innego dookoła nie ma, czerwone pali się dalej.
Wg Ciebie należy stać i czekać na zielone.
A ja po prostu ruszam i jadę."

Według mnie należy stać i czekać na zielone. Mam po prostu taką zasadę że nie przejeżdżam czerwonych świateł. Te 30 sekund czy minuta oczekiwania o losach świata nie decyduje.
Czekać na zielone należy przede wszystkim dlatego że przestrzeganie sygnalizacji świetlnej jest podstawowym przepisem od którego zależy bezpieczeństwo na drogach. Ale także po to żeby uniknąć ewentualnego mandatu.

"Popełniam wykroczenie? Niewątpliwie.
Stwarzam zagrożenie? Najmniejszego."

Ale jak przyjdzie ponieść karę to przedstawiciel służby egzekwującej prawo jest tym złym. Bo łapać powinien tych innych, którzy zagrożenie powodują. I to właśnie taką postawę staram się napiętnować.

zobacz wątek
12 lat temu
Cross

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry