Odpowiadasz na:

Re: STYCZNIOWE I LUTOWE MAMUSIE 2009 - 45

my też mocno wyjazdowo w weekend.
W sobotę byliśmy na placu zabaw - tym dużym na przymorzu, potem na zapiekankach we wrzeszczu, a w niedzielę basen i po południu w brzeźnie na plaży i placu... rozwiń

my też mocno wyjazdowo w weekend.
W sobotę byliśmy na placu zabaw - tym dużym na przymorzu, potem na zapiekankach we wrzeszczu, a w niedzielę basen i po południu w brzeźnie na plaży i placu zabaw, no i u Dziadków na herbatce:) A wieczorem zaczęła się akcja katar u Młodej:(
A rano to było coś okropnego, nie dość, że Młoda dopiero po 5 dobrze zasnęła to już 6:10 pobódka, nie mogłam jej obudzić. 6:35 obie wyszykowane, ubrane - kluczyków od auta nigdzie nie ma, dzwonie do mojego - nie odbiera... koszmar po prostu. Więc obudziłam naszą "domową" Babcię czy zostanie z Młodą, po znbajomych czy po mnie przyjadą, do Rodziców, że mają wolne.... ehhhhh zgrzana byłam totalnie.

zobacz wątek
14 lat temu
Martha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry