Re: STYCZNIOWE I LUTOWE MAMUSIE 2009 - 45
Czasem oliwka, raz na parę dni. Jak pupa bardzo czerwona to trochę maści, ale rzadko.
Moja też ma wąski repertuar. Je tylko to co lubi.
Śniadanie to pieczywo ale musi być...
rozwiń
Czasem oliwka, raz na parę dni. Jak pupa bardzo czerwona to trochę maści, ale rzadko.
Moja też ma wąski repertuar. Je tylko to co lubi.
Śniadanie to pieczywo ale musi być białe (chleb albo bułka), parówka obowiązkowo (uwielbia parówy), szynka - zjada plasterek albo więcej, serek żółty (ok. plasterka) ale już od jakiegoś czasu tylko ten topiony w plasterkach Hochlanda. No i bardzo lubi jajko na twardo. Zje też jajecznicę. Poza tym nie tknie pasztetu, twarożku, normalnego sera czasem z łaski kawałeczek zje. Warzyw nie lubi praktycznie żadnych. Owoców tez nie lubi w większości. Obiad głównie zupy.
Kocha za to mleko, jogurty.
Co jakiś czas podtykam inne rzeczy, z czasem pewnie się przekona do bogatszego menu. Słodyczy za to nigdy nie odmówi :D
I do aniołków też nie należy :D
zobacz wątek