Re: STYCZNIOWE MAMUSIE I LUTOWE CIĘŻARÓWKI***7***
Asia, spinać się to raczej nie spinam, ale trochę się denerwuje, bo oczekuję powalającego bólu, a tu taki do zniesienia. Pewnie jeszcze przyjdzie dzień, czy wieczór, że jak zaboli to nie będę...
rozwiń
Asia, spinać się to raczej nie spinam, ale trochę się denerwuje, bo oczekuję powalającego bólu, a tu taki do zniesienia. Pewnie jeszcze przyjdzie dzień, czy wieczór, że jak zaboli to nie będę wiedziała jak sie nazywam, a po za tym wciąż myślę nad liczeniem skurczów i ich odstępów. Marzy mi się aby bolało i chlusnęło wodami, wówczas będę pewna...zaczęło się - jedziemy.
Moja mała ma tak mało miejsca, że nawet jak próbuje się przemieścić, to mnie boli okrutnie.
zobacz wątek