Re: STYCZNIOWE MAMUSIE I LUTOWE CIĘŻARÓWKI***7***
mamusie i nie rozwiązane mamusie, mam do Was pytanie, może śmieszne, ale powiedzcie mi, jak radziłyście sobie z czekaniem na badanie przyzierności...??wiem, że może to śmieszne dla niektórych i...
rozwiń
mamusie i nie rozwiązane mamusie, mam do Was pytanie, może śmieszne, ale powiedzcie mi, jak radziłyście sobie z czekaniem na badanie przyzierności...??wiem, że może to śmieszne dla niektórych i może wydaje się dziwne, ale ja tak strasznie boje się tego badania (dopiero za 3 tygodnie)i wciąż myślę, że coś może być nie tak...nie wiem czemu tak jest:((może faktycznie przeczuwam coś niedobrego?czy już wariuję?dopiero co moja koleżanka miała usuwaną ciążę w 18 tygodniu:((okazało się po padaniach przyzierności, że coś jest nie tak, potem szereg innych badań i w rezultacie okazało się, że to zespół Edwardsa, oczywiście naczytałam się o tym i od tamtej pory mam straszną schizę:((((((jak przestać się wkręcać??:((((((((oszaleję...przepraszam, że zaśmiecam tak radosny wątek
zobacz wątek