Widok
Mam doświadczenie z inną firmą, ale myślę, że wyglądać to będzie dosyć podobnie. Jest to fajne zajęcie, jako uzupełnienie stałego etatu. Ja po kilku badaniach zrezygnowałem. Nie lubię odwalać fuszery a rzetelna papierologia do badania zajmowała za dużo czasu w proporcji do pieniędzy, jakie płacili (20-50 zł za badanie). Do tego kwestia mobilności: nie uśmiechało mi się jeździć na badania np. z Wrzeszcza do Chyloni, za które miałem dostać 30 zł. Gdybym akurat miał tam Klienta - to inna sprawa. Ale specjalnie? Nieopłacalnie. Zatem zakładając, że ograniczasz sobie teren badań do okolicy zamieszkania czy miejsca stałej pracy, ilość zleceń będzie niewielka. Szczęście, jeśli trafi się 1-2 w tygodniu.
Wiadomo, że nawet te parędziesiąt zł piechotą nie chodzi, ale wyżyć z tego nie sposób.
Jednak kluczowy dla mnie był argument czasu.
Wiadomo, że nawet te parędziesiąt zł piechotą nie chodzi, ale wyżyć z tego nie sposób.
Jednak kluczowy dla mnie był argument czasu.
Absolutnie nie dawać skanu dowodu osobistego i nie przelewać żadnych pieniędzy. mam już wziętych kilka chwilówek na otwarte w roznych bankach konta, które de facto nie ja otwierałem.Zrobiłem 3 przelewy pod pretekstem otwarcia rachunku audytorskiego. Sprawa jest już zgłoszona na Policji. Obecnie na własną rękę chodzę po bankach i zamykam otwarte nie przeze mnie konta. Piszę po to żeby ostrzec innych.