Nie zostawię z nim dziecka. Bywa agresywny. Dziś była u nas policja. Dwóch młodych. Skwitowali, że u mnie chormony szaleją i mam zrozumieć męża który po pracy życzy sobie spokoju... jak miałam...
rozwiń
Nie zostawię z nim dziecka. Bywa agresywny. Dziś była u nas policja. Dwóch młodych. Skwitowali, że u mnie chormony szaleją i mam zrozumieć męża który po pracy życzy sobie spokoju... jak miałam swobodnie powiedzieć wszystko gdy mąż stał obok. Teraz się ze mnie nabija, że nikt mi nie pomoże.
zobacz wątek
5 lat temu
~"Samotna" mężatka