Widok

Skąd to w ludziach?

Zastanawiam się, skąd w ludziach tyle niechęci, tyle nienawiści wobec innych, zwłaszcza tych, którzy mają odrobinkę lepiej. Zwłaszcza tych, którzy lepiej zarabiają. Mam wrażenie, że prawdą jest cytat, że niektórym wydaje się, że jak inny złamie nogę, to jemu będzie się lepiej chodzić. Patrzę na ludzi wokół mnie i mam wrażenie, że 3/4 energii poświęcają na złe emocje...

I co można zrobić? Biję się z myślami jak reagować w sytuacjach gdy jestem świadkiem takiego perfidnego obrabiania... Chyba brak mi odwagi cywilnej, żeby wyrazić swoje zdanie... Zastanawia mnie, czy przyszłoby z tego coś dobrego...

Ot, luźne obserwacje i przemyślenia...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Owszem. Mogę bywać marudna. Ale nie zawistna.
Zdołowana? Jak najbardziej - ale nie przez 24 godziny na dobę.
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No pewnie, czasem trzeba przecież spać :).
Uwielbiam wszelką aktywność fizyczność, a szczególnie taką, jak kung fu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety jesteśmy niezdrowo zazdrośni nie tylko o finanse. Ale i o powodzenie w życiu rodzinnym, o przyjaciół, o ten właśnie uśmiech 'pomimo wszystko'.. Wszelkie objawy szczęścia, nawet najdrobniejsze, są tępione. Mam dużo do czynienia z młodzieżą, taką do 30 lat. I w nich tego nie zauważam.. Na szczęście! :) Więc jest jakaś nadzieja na przyszłość, że coś się w temacie zmieni..
Szukanie przysłowiowej 'dziury w ...pie" męczy mnie... Nie umiemy docenić ani życzliwości, ani pomocy..
Zapewne nieskładnie piszę, ale kłębi mi się dziś pod czaszką tysiące myśli.. :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
>Szukanie przysłowiowej 'dziury w ...pie" męczy mnie

Fakt. Bywa to męczące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wczoraj, wracając z poczty przechodzilam przez pasy. Dwa razy - wystepują jedne po drugich. Prowadziłam (nie jechałam) rower, na którym siedziało Moje Dziecko. Byłam już na pasach kiedy kobieta - kierowca, gadajaca przez telefon wtargnela na pasy, po ktorych szlam. Prawie otarlam sie przednim kolem roweru o maske jej auta. Zatrzymala sie (ulica podporzadkowana, za ktora sa kolejne pasy) i wykonala ten sam manewr - wymusila pierwszenstwo ode mnie (juz bylam na pasach) i przed nadjezdzajacymi samochodami. Nie przestawala gadac przez komorke. Zjechala gwaltownie na stacje benzynowa, bezmyslnie ja objechala i wyjechala "Wjazdem", zatrzymujac sie tuz przed moim rowerem. Swiadkiem tego wszystkiego byl Starszy Pan, ktory w swoim komentarzu nie mogl uwierzyc w to co widzial.
Dla mnie to NIC nowego.
Bezmyslnosc ludzi wciaz mnie zaskakuje.
Po dwoch latach powrotu do Poland na stale postarzalam sie z 10 lat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Po dwoch latach powrotu do Poland" - a ty dobrze mówić po polish, czy after 2 years not bardzo? @_@
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
nigdy sie nie dowiesz jak mowie ~:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No doubt - wystarczy mi wiedza, jak piszesz :) Ja tam lubię Poland.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak:D Już się zaczynają uszczypliwości:P To są właśnie ludzie:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zawsze byłem sarkastyczny i nic już tego nie zmieni^^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sarkazm to nic innego, niż eufemizm dla bycia kawałem drania;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm...zimnego drania? ^_^
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie tak:) swoją drogą "kawał drania" to też eufemizm, ale napisać tak jakbym chciała nie mogę, bo cenzura nie pozwoli;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepiej nie pisz, bo jeszcze bym musiał odpisać, a cenzura też by nie przepuściła.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jako osoba sarkastyczna nie powinieneś mieć problemów z cenzurą... Sarkazm powinien Ci wystarczyć:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zależy od okoliczności. Akurat dzisiaj jestem w doskonałym nastroju.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Halewicz, nie ważne jak napisała Polska. Ważne w tym tekście było to co opisała. Smutne i to bardzo.

A co do mówienia....rozumiem ją doskonale. Moja córka po 2 mcach pobytu w UK:
-Kochanie co było dziś na obiad w szkole?
-(...) i apple sok w red kubeczku...

Zastanawiam się kiedy będzie mówić jak Joanna Krupa;)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Halewicz nie wiem co myślą, gdy ktoś idzie uśmiechnięty, ale kilka razy zdarzyło mi się słyszeć "a tej co się stało" :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieciaki, to co innego:) Dzieci zawsze szybko uczą się nowego języka.

Mam awersję, do osób, które ledwo co wyjechały z Polski, a już udają, że nie pamiętają ojczystego języka. Pamiętam takich baranów w latach 80-tych, co udawali Niemców - siedział w "rajchu" miesiąc i już kaleczył język polski...żałosne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja jednak będę ich usprawiedliwiać. Wszystko zależy w jakich kręgach się ludzie obracają.
Są dni które spędzam tylko ze Szkotami, gdzie po Polsku mogę co najwyżej przekląć. Wracam do domu i łapię się na tym, że słów mi brakuje.
Chociaż czasami też zdarza się, że śmieję się z koleżanek które jeżdżą na rediusy (przeceny), spacerują w koło bridż (most) itp;). Śmieszne to jest zwłaszcza u tych, które języka ang nie znają:)
Your online absence has me worried you might have actually gotten a life;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

Gdzie żyje się lepiej, w Polsce czy w Niemczech ? (3 odpowiedzi)

Ktoś ma jeszcze wątpliwości ? Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to polecam rozmowę Miłosza Kłeczka z...

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (721 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

muza na dziś (779 odpowiedzi)

Wrzuć link do YouTube z muzą, która dziś Ci wyjątkowo dobrze się słuchała. A może jakaś nowa...

do góry