Widok

Skracajaca sie szyjka macicy .

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Hej Mamuski.
Przed ostatnia wizyta u mojej gin (30tydz ciazy) pobolewalo mnie przez 2dni podbrzusze.
Na wizycie okazalo sie ze skrocila mi sie szyja macicy gin nie powiedzial mi dokladnie o ile.
Kazala brac 2 x po 2 tabletki luteiny i 3x nospe i oszczedzac sie.
Za 2 tyg kolejana wizyta.
Bo je sie troche ze moge przed wczesnie urodzic .
Mialyscie moze podobny problem?
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam tylko trochę później koło 35 tygodnia jeśli dobrze pamiętam, brałam no-spę i uważałam na siebie, urodziłam 10 dni przed terminem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja od 36 tc brałam luteinę dopochwowo 3x2 i nospę forte 3x1. i teraz jestem dwa tygodnie przed terminem, odstawiłam leki w 37tc i nic się nie zapowiada na wcześniejszy poród.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Natalia ja mialam skracajaca sie szyjke i skurcze dosc mocne i czeste ale bralam fenoterol i musialam lezec
ale skoro nie dal ci takich wlasnie lekow typowo zapobiegajacym skurczom to pewnie nic strasznego sie nie dzieje z twoja szyjka
musisz tak jak ci powiedzial oszczedzac sie, wiecej polegiwac
nie martw sie na zapas juz niewiele ci zostalo byle do 37 tygodnia
dasza rade
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
duzo odpoczywaj i zero nerwuj relaks powodzenia
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dokładnie, ja też brałam Fenoterol i Isoptin i miałam nakaz bezwzględnego leżenia od piątego miesiąca ciąży ze względu na przedwczesne skurcze i skracającą się szyjkę.
Myślę, że skoro lekarz nie położył Cię na patologii, nie założył passara, ani nawet nie kazał leżeć i dał takie delikatne leki, to nic groźnego się nie dzieje.
Ale i tak się oszczędzaj ile możesz. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieki za dobre rady oby faktycznie nie bylo nic powaznego.
W piatek mam wizyte wiec sie okaze ale i tak sie boje
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja z powodu skróconej szyjki leżałam w szpitalu 2 tyg, musiałam dostać sterydy aby dziecku rozwinęły się szybciej płuca, potem miałam założony krążek, ciągłe leżenie no i udało się, urodziłam w terminie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tak dużo dostałaś. Ja w 29 tc z regularnymi skurczami co 1,5 minuty pojechałam do szpitala. Całe opakowanie no-spy nic nie dało. Na IP lekarz powiedział, że mam szyjkę 1cm długości. Zatrzymali mnie na obserwacji. Jak wychodziłam nikt nie chciał udzielić mi informacji ile cm ma moja szyjka. Jak wypuścili mnie w piątek, tak w niedzielę znów miałam skurcze, ale nie pojechałam, bo po 6 no-spach przeszło. Oczywiście nikt nie kazał mi leżeć, ale i tak leżałam, a skurcze same przychodziły. Pojechałam do mojego gina żeby zobaczył co jest grane. Bałam się, że któregoś razu no-spa już nic nie da. Dał mi Fenoterol i Isoptin mówiąc, że szyjka ma prawo się skracać i może być nawet rozwarcie na palec. Powiedział, że leżeć nie muszę i mogę chodzić na spacery.

Ja oczywiście jednak leżę, bo po malutkim wysiłku brzuch mi się już napinał. No i nadal się nie dowiedziałam ile cm ma moja szyjka :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
mamtu ja bralam fenoterol ale bez isoptinu bo nie byl mi potrzebny, moj gin powiedzial ze jestem w tych 5% kobiet ktore moga zazywavc sam fenoterol , nie mialam doslownie zadnych akcji z serem trzesawka itp. potem pod koniec bralam juz co 3 godz urodzilam o czasie ale prawie 3 tyg przed terminem

a skurcze dostalam pierwsze jak bylam ok 24 tygodnia , bylam wtedy w Anglii, zero reakcji, moj maz musial wydrzec sie na polozna zeby wypisala mi skierowanie do ginekologa bo tam polozna o tym decyduje a co do skurczow ktore byly bardzo czeste powiedziala ze to normalne ....bez komentarza

wrocilam wiec do Polski w 7 miesiacu i wtedy pierwszy raz poszlam do gina ktory powiedzial mi ze bezwzgledne lezenie gdyz mam wiotka i skracajaca sie szyjke i skurcze dosc mocne co mozna zobaczyc na usg
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie szyjka zaczęła skracać się ok 30 tyg. dowiedziałam się jak wylądowałam w szpitalu na obserwacji, później przy wizycie kontrolnej po szpitalu lekarka powiedziała mi że już wcześniej w karcie ok 28 tyg zapisała że szyjka skraca się i nie chciała mnie wtedy denerwować, no wrr :/ mogło się skończyć wczesnym porodem. oczywiście fenoterol + isoptin do 37 tyg. A później po odstawieniu bałam się wychodzić sama
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja urodziłam dwa dni po odstawieniu. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też :) A szyjka skracała się od 22 tyg. Wtwdy to był strach i płacz, serydy na płucka... A od 30-tego tygodnia luuuuzik, bo maluszek już by spokojnie przetrwał nawet tak wczesny poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w którym tygodniu rodziłyście?

Ja leżałam od 24. tygodnia ciąży, a urodziłam w 36. tygodniu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
41 tydzień CC konieczność.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przełom 37 i 38 tygodnia, ale moje skurcze dziwne dość były po odstawieniu leków. Poród bez wątpienia się zaczął, ale potrzebowałam dużo pomocy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
urodzilam w 38tc
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytajac Wasze wypowiedzi to az sie boje :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Natalia87, strach zawsze jest. Teraz najważniejsze abyś jak najwięcej odpoczywała no i nie denerwowała się bo dziecko zdrowe w środku i rośnie :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi też się za szybko skracała szyjka, dostałam leki (odpowiednik Fenoterolu), urodziłam tydzień po ostatniej tabletce, w 37 tc. Skurcze i skracanie szyjki zaczęły się ok. 30 tc, w 36 tc miałam już rozwarcie na 2 cm i odszedł czop.

Nie martw się :) jesteś na pewno pod dobrą opieką :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja przy każdej ciąży miałam takie problemy, z każda ciążą szybciej. Ale przy bezwzględnym leżeniu, braniu leków i niestresowaniu się każde dziecko urodziłam w terminie. Pozwodzenia i trzymam kciuki:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Powodzenia miało być:-)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez przez to przechodzilam :( bralam fenoterol i isoptin ale u mnie komplikacje byly od samego poczatku, urodzilam w 35 i tez 2 tyg lezalam na patologii... a spacery w Twojej sytuacji zamienilabym na lezak :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mimo brania luteiny to skrocila mi sie nadal szyjka ma 19mm.
Jestem w 35 tyg i do wczoraj mialam barac tablektki na podtrzymanie.
Niewiem jak to teraz bedzie :(
Bo okazalo sie ze malutka juz ma strasznie nisko glowke Boje sie ze juz moge rodzic w kazdej chwili.
Co prawda nie mam narazie rozwarcia ani skorczy ale to moze lada moment pojawic sie .
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam krótszą szyjkę (15 mm), od 22 tyg., a urodziłam na przełomie 37 i 38...

Nawet jeśli zaraz urodzisz, to będzie wszystko w porządku. Masz już dużego dzieciaczka, ja postawiłam sobię granicę martwienia się do 30 tygodnia - później już dziecku nic nie grozi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

ortodonta gdańsk (28 odpowiedzi)

Hej Polećcie mi proszę bardzo dobrego i sprawdzonego! ortodontę dla nastolatki. Często słyszę, że...

Matka chrzestna bez bierzmowania? Gdzie? (50 odpowiedzi)

Hey, Bardzo zależy mi na tym, aby moja siostra była matką chrzestną mojej córeczki. Nasz ksiądz...

Pomocy! Jaka pralka najlepsza? (222 odpowiedzi)

Witam. Dziewczyny doradzcie jaka pralke wybrac? Obecnie mam whirpoola ktora ma 4 lata i była juz...

do góry