Widok
Ślub w maju....
Dlaczego jest tak mało slubów w maju - przeciez to taki ładny miesiąc??? Jak komuś mówie, że ślub w maju, to patrzy sie na mnie zdziwiony i mowi : "Przeciez sie w maju ślubów nie robi!". Bylam u księdza się pytać, a ksiądz mówi, że można, tylko ludzie sobie zabobony wymyslają, że "majowy ślub, to jak majowy deszcz - przyjemny, ale krótko trwa" albo "W maju ślub, to szybki grób". A co wy na to??? Bo ja juz sama nie wiem....
proste-pomysl jakby wyglądało Twoje zycie jakbys nagle zaczeła przestrzegac wszytskich zabobonów :)
jesli na niektórych działają na zasadzie autosugesti to nie znaczy jeszcze ze zabobon=reguła w zyciu
swoja droga idac przysiegac miłosc przed Bogiem i wierzyc w zabobony to sie troche bardzo wyklucza :)
albo sie wierzy w Boga i jego siłe ochrony tej miłosci albo w...literki r,podniesione szkła i wtedy sami sobie robimy piekło z niczego :)
Pozdrawiam
(wszystkim zabobonym psujom mówie NIE! :)
Cieszmy sie uczuciami! )
jesli na niektórych działają na zasadzie autosugesti to nie znaczy jeszcze ze zabobon=reguła w zyciu
swoja droga idac przysiegac miłosc przed Bogiem i wierzyc w zabobony to sie troche bardzo wyklucza :)
albo sie wierzy w Boga i jego siłe ochrony tej miłosci albo w...literki r,podniesione szkła i wtedy sami sobie robimy piekło z niczego :)
Pozdrawiam
(wszystkim zabobonym psujom mówie NIE! :)
Cieszmy sie uczuciami! )
A&S zgadzam sie - nie ma piekniejszego miesiąca niż maj:)))
miałam ślub w maju, nikt się temu nie dziwił, a nawet byliśmy uprzywilejowani - wszystkie terminy w kościele były wolne, więc moglismy sobie wybierac i przebierać do woli (mimo rezerwowania terminu dopiero w styczniu)
są więc plusy majowych ślubów..
poza tym wszystko pięknie kwitło, pogoda była śliczna. Pozdrawiam wszystkie majowe pary:)))
miałam ślub w maju, nikt się temu nie dziwił, a nawet byliśmy uprzywilejowani - wszystkie terminy w kościele były wolne, więc moglismy sobie wybierac i przebierać do woli (mimo rezerwowania terminu dopiero w styczniu)
są więc plusy majowych ślubów..
poza tym wszystko pięknie kwitło, pogoda była śliczna. Pozdrawiam wszystkie majowe pary:)))
"Bądź tą zmianą, którą chcesz zobaczyć w świecie"
Ja miałam ślub w maju i było... przecudnie. A to, że w maju nie robi się ślubów to zababony!!! Dlaczego? Bo nie ma "r"?- w nazwie lipiec też nie ma "R", a jest tyle ślubów!!!
Ksiądz powiedział nam, że maj jest miesiącem Maryjnym i powinno się brać śluby w maju zawierzając naszą miłość właśnie Maryji.
A po drugie- w maju wszystko budzi się do zycia- ptaki pięknie śpiewają, robi się zielono, pełno pączków i zaczynających rozkwitać kwiatów.... Cudnie po prostu w sam raz na rozpoczęcie Nowego Zycia- życia we Dwoje:)))
Ksiądz powiedział nam, że maj jest miesiącem Maryjnym i powinno się brać śluby w maju zawierzając naszą miłość właśnie Maryji.
A po drugie- w maju wszystko budzi się do zycia- ptaki pięknie śpiewają, robi się zielono, pełno pączków i zaczynających rozkwitać kwiatów.... Cudnie po prostu w sam raz na rozpoczęcie Nowego Zycia- życia we Dwoje:)))
Matyda, ur. 15.10.2008; 3430g, 54 cm
nie przejmuj sie :) maj to jeden z piekniejszych miesiecy...zobacz, jaki w tym roku byl ladny :) a zabobony- gdyby sie tak wszystkim przejmowac, to czlowiek by z domu bal sie wyjsc...bo a noz spotka czarnego kota ;-) ja mam slub w kwietniu i tez pierwsza reakcja tych ktorzy to slysza jest "ale przeciez nie ma "r" w nazwie miesiaca"...a mnie to rybka :))))
Ja mam ślub 26 maja 2007 i też już słyszałam różne opinie na ten temat,hehe
Ale to był nasz wybór. Maj to miesiąc zakochanych. W maju wszystko rozkwita i jest po prostu przecudnie. W maju oboje mamy urodzinki ( nie wspomnę, że połowa mojej rodzinki ma też w maju,hihi), więc będzie za co wznosić toasty :-)
Ja po prostu kocham maj :-) i mam gdzieś zabobony.
Ale to był nasz wybór. Maj to miesiąc zakochanych. W maju wszystko rozkwita i jest po prostu przecudnie. W maju oboje mamy urodzinki ( nie wspomnę, że połowa mojej rodzinki ma też w maju,hihi), więc będzie za co wznosić toasty :-)
Ja po prostu kocham maj :-) i mam gdzieś zabobony.
Witam, ja kocham maj! i datę ślubu mam wyznaczona na 19 maja, gdy spytałam mojego K. w którym miesiacu chce wziązc slub to powiedzial:" ja mogę tylko w maju", w tym sensie że nie wyobraża sobie żeby mogło być inaczej. Obawiam sie troszkę że będe zajeta bo w maju sa przeciez zaliczenia przed sesja.. z drugiej strony nie zamierzam przez to rezygnować ze ślubu w tym jakże pieknym miesiącu. Pozdrawiam majowe pary!
Ja mam ślub w kwietniu czyli także w miesiacu bez "r", jak dowiedziała się o tym moja chrzestna to była załamana tym faktem ale na szczęśie ona jedyna w rodzinie. Moim zdaniem miesiąc w jakim zawiera się małżeństwo ma najmniejszy wpływ na jego trwałość a najważniejsza jest przecież miłość !! Poza tym, jak już ktoś wcześniej tu mądrze napisał, wiara w zabobony jest spzreczna z wiarą chrześcijańską(nie tylko katolicką). We mnie zawsze uśmiech budzi jak słysze gdy ktoś planuje swoje życie biorąc pod uwagę zabobony, fazy księżyca itp. Pozdrawiam :)))
dziewczyny, jeśli nie macie "komunijnych" dzieci w rodzinie to jak najbardziej maj ;)
o historiach komunia kontra ślub już było na forum, czasem niezbyt przyjemnie..bo goście po maratonie od 8 komunia od 16 ślub o 24 padali jak kawki..
o historiach komunia kontra ślub już było na forum, czasem niezbyt przyjemnie..bo goście po maratonie od 8 komunia od 16 ślub o 24 padali jak kawki..
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli.