Re: Smoleńsk ??? Nie dziękuję
Decyzję o nielądowaniu mógł podjąć jedynie pilot lub prezydent.
Prosta kwestia. Jeżeli na lotnisku jest mgła to się tam nie ląduje !
Zawsze trzeba dopuścić możliwość o...
rozwiń
Decyzję o nielądowaniu mógł podjąć jedynie pilot lub prezydent.
Prosta kwestia. Jeżeli na lotnisku jest mgła to się tam nie ląduje !
Zawsze trzeba dopuścić możliwość o braku możliwości lądowania na danym lotnisku. Jeżeli z jakiś powodów lądowanie w Smoleńsku było chociażby w najmniejszym stopniu ryzykowne to pilot nie powinien tam lądować. Powinien wybrać miejsce bardziej bezpieczne np. w Mińsku czy Moskwie.
Jak myślisz z jaką reakcją spotkaliby się piloci oznajmując:
"Panie Prezydencie, nie możemy wylądować na lotnisku w Smoleńsku. Możemy polecieć na lotnisko w Moskwie. Niestety będziemy o conajmniej 2 godziny opóźnieni".
Mając na uwadzę to co wcześniej Lech Kaczyński powiedział o innym pilocie, który odmówił lądowania w Gruzji.
Pilot powinien być stanowczy i przede wszystkim rozważny (nie odważny) i powinien kierować się bezpieczeństwem.
Dobrym przykładem może być maszynista, który wczoraj zatrzymał pociąg bo zauważył sprzeczne wskazania pomiędzy semaforem wjazdowym i ostatnim. Myślisz, że ludzie nie byli na niego wkurzeni, że spóźnili się na wyjazd, do pracy, zrobiły się potężne korki itp, itd ?
Ale jakie to miałoby znaczenie gdyby wydarzyła się tragedia ?
zobacz wątek