Widok
~Moje wrażenie jest takie ze uczestniczy zachowywali się jak zwierzęta w zoo. Przekrzykiwanie się nawzajem, brak kultury osobistej i tyle . To się nazywa inteligencja.Jeszcze w życiu nie byłem na takim spotkaniu wiejskim, pełnego chamstwa i jadu od uczestników zebrania.Myślą ze chamstwem i głupotą coś ugracie? Życie powodzenia.
Skoro taką inteligęcją trącasz to uważasz że trzeba siedzieć cichutko i słuchać wypocin tego łysego buca? Widocznie jesteś takiego samego pokroju jak on albo jak jego rada... Zaślepiona... Inaczej się nie da już do niego dotrzeć... Jeśli jest inaczej to powiedz jak z nim rozmawiać skoro nie chce pozwolić nikomu dojść do głosu i ucieka od odpowiedzi na pytania
Moje wrażenie jest takie, że wójt, jak zwykle zresztą, poprzez swój chaotyczny a agresywny słowotok mówienia półprawd uniemożliwia normalną dyskusję i prowokuje do przekrzykiwania się i wchodzenia w słowo. Inaczej człowiek się nie przebije. To jego stała praktyka i ona się do tej pory sprawdzała.
Spotkanie zaczęło się ponad pół godziny później, przez niemal godzinę, myląc budżet gminy i sołecki, wtrącając różne wątki, wójt "sprawozdawał" swoją działalność z ubiegłego roku. Potem było głosowanie nad budżetem sołeckim, tu nie odpowiedział na pytanie o ile się zmniejszył wobec zeszłego roku by przejść do głosowania nad urzędem sołtysa i do wolnych wniosków. Była godzina 0.15 kiedy ja wyszłam gdyż nic nie wynikało ze spotkania a niedobitki usiłowały jeszcze czegoś się dowiedzieć. To tyle na temat spotkania. Mam nadzieję, że nowa pani sołtys bedzie inaczej porowadziła spotkania i nie dopuści do takich sytuacji.
I tak, było gorąco i nie, nie było chamstwa.
Zauważcie Państwo, że w zasadzie tylko ja wystepuję tu pod własnym nazwiskiem. Zachęcam do większej odwagi :)
Spotkanie zaczęło się ponad pół godziny później, przez niemal godzinę, myląc budżet gminy i sołecki, wtrącając różne wątki, wójt "sprawozdawał" swoją działalność z ubiegłego roku. Potem było głosowanie nad budżetem sołeckim, tu nie odpowiedział na pytanie o ile się zmniejszył wobec zeszłego roku by przejść do głosowania nad urzędem sołtysa i do wolnych wniosków. Była godzina 0.15 kiedy ja wyszłam gdyż nic nie wynikało ze spotkania a niedobitki usiłowały jeszcze czegoś się dowiedzieć. To tyle na temat spotkania. Mam nadzieję, że nowa pani sołtys bedzie inaczej porowadziła spotkania i nie dopuści do takich sytuacji.
I tak, było gorąco i nie, nie było chamstwa.
Zauważcie Państwo, że w zasadzie tylko ja wystepuję tu pod własnym nazwiskiem. Zachęcam do większej odwagi :)
Mieliście i tak więcej szczęścia i możliwości niż my na poprzedzającym zebraniu dotyczącym Koleczkowa. Pajac spóźnił się 15 min i zebranie zaczęło się o 17:45 przez pół godziny bełkotał np o nowej stronie internetowej itp. Później szybkie głosowanie nad budżetem i wynocha z sali o 19 bo następne zebranie się zaczyna. Zazdroszczę Wam nowej pani sołtys, odnoszę wrażenie ze sołtys Koleczkowa je już z ręki wójtowi :(