Najpierw się przebadaj - serio:) diabeł potrafi tkwić w szczegółach - a lekarze często zapominają o tym. mi też dawano rady: jedz połowę, stosuj dietę lekkostrawną.. g*wno dawało. Na dietach...
rozwiń
Najpierw się przebadaj - serio:) diabeł potrafi tkwić w szczegółach - a lekarze często zapominają o tym. mi też dawano rady: jedz połowę, stosuj dietę lekkostrawną.. g*wno dawało. Na dietach koleżanki chudły 12 kg, ja przytyłam 15. Mając 156 cm wzrostu, na wadze zobaczyłam 99 kg i poszłam do lekarza dietetyka. Wyszło, że poza niedoczynnością tarczycy mam też insulinooporność. Zapisywałam mi przez 3 tygodnie przed wizytą co jem - jadłam po 700 kcal dziennie. Wielu ludzi z takiego niedoboru by schudło - bardzo niezdrowo zresztą. Dopiero jak weszlam na dietę o niskim ig, zaczęłam brać leki pod okiem lekarza schudłam 14 kg. Później trafiłam na projekt - dietetyczka szukała ludzi do badań - potrzebnych do jej doktoratu. Z 82 kg zeszłam do 73kg na diecie 1600 kcal i leku. Niestety, przez choroby przez 2 miesiące i brak jedzenia (mialam siłę na jeden Posiłek dziennie) przytyłam do 84 kg. Od kwietnia stosuję nowe leki, pod okiem obesitologa. To już gruby kaliber finansowy, ale działa. Dobre porady sa na portalu
zobacz wątek