Re: Starające się XLVII
nulka ja gdzies wyzej pisalam o swojej sytuacji, w poprzednim watku,wlasciwie to swiadectwo. Z Boza pomoca wszystko jest mozliwe. Ja jestem nerwusem strasznym wiec teoretycznie PRL nie spadala,...
rozwiń
nulka ja gdzies wyzej pisalam o swojej sytuacji, w poprzednim watku,wlasciwie to swiadectwo. Z Boza pomoca wszystko jest mozliwe. Ja jestem nerwusem strasznym wiec teoretycznie PRL nie spadala, leki bralam,ale nic sie nie dzialo to znaczy PRL spadla, a jakze,ale nadal nie miewalam owu, co wiecej zaczelam miec krwawienia srodcykliczne wiec...olalam leki. Reszte doczytaj wyzej nie bede przynudzac piszac kilka razy to samo ;)
W kazdym razie nie martwsie, na pewno sie uda :D
zobacz wątek