Widok
Stawianie stopy do środka
Moje dziecko stawia prawą stopę do środka przy chodzeniu, byliśmy u kilku ortopedów, każdy co innego powiedział, przez jakiś czas rehabilitowaliśmy się w OWI, przy okazji okazało się,że ma obniżone napięcie mięśniowe, był moment,że zaczęło chodzić prawie prosto i znowu prawie potyka się o tą stopę. Pytanie czy ktoś ma podobny problem i udało mu się wyprowadzić dziecko z tego
mój starszak też stawia palce stóp do środka,jak był młodszy to ortopeda kazał tylko podawać więcej witD i obserwować. 2tyg temu byliśmy znowu (tym razem u dr Mazurka,który wg forum jest dobrym specjalistą), pooglądał go dokładnie i powiedział tak: ma koślawe kolanka (czyli kolana mu się łączą a stopy nie,coś jak X),więc żeby ułatwiać sobie chodzenie stawia stopy do środka(sprytnie),i w tym wieku to norma fizjologiczna, powinno minąć do ok.5-6 roku życia bez żadnych zabiegów,wkładek,ćwiczeń itp choć czasem dzieje się tak,że nóżki po pewnym czasie zaczynają się wykręcać w drugą stronę (i będą szpotawe)... hm czyli mamy nic nie robić tylko czekać i mieć nadzieję,że się same naprawią... no cóż,średnio mi się to podoba,no ale chyba nie będę więcej wymyślać. Kazał tylko porządne buty na dwór (od zawsze nosi "porządne") a w domu najlepiej boso.
to moze być tzw. koślawość kolan i stóp fizjologiczna - sporo dzieci ją ma , mają krzywe kolana , stopy stawiają do środka i mało sie nie pozabijają o własne nogi jak biegną . Faktycznie często jest to związane ze słabym napięciem mięśniowym. Znam dziewczynkę co tak miała widac było w zasadzie odrazu jak zaczęła chodzić , nóżki miała w kolnach mocno krzywe , dziwnie biegała ...stopy do środka .
Powiem Wam , ze wszystko się idealnie naprawiło samo i teraz jak ma 7 lat śladu po tym nie ma . Jednak jednocześnie byla rehablitowana na to obniżone napiecie mięśniowe.
Powiem Wam , ze wszystko się idealnie naprawiło samo i teraz jak ma 7 lat śladu po tym nie ma . Jednak jednocześnie byla rehablitowana na to obniżone napiecie mięśniowe.
Hej, mam ten sam problem z synkiem, od samego początku jak tylko zaczął chodzić stawia stópki do środka.
W październiku idę na konsultację do ortopedy, ciekawa jestem co mi powie.
Ogólnie mam wrażenie że jest lepiej niż pare mies, temu ale i nie tak jak powinno być. Najgorzej przy bieganiu, wyraźnie to wtedy przeszkadza.
W październiku idę na konsultację do ortopedy, ciekawa jestem co mi powie.
Ogólnie mam wrażenie że jest lepiej niż pare mies, temu ale i nie tak jak powinno być. Najgorzej przy bieganiu, wyraźnie to wtedy przeszkadza.
moja córa stawia prawą stopę do śrdoka, Łabuć i Drewka powiedzueli ze to wrodzone przywodzenie srodstopia.dr łabuć kazała chodzi na plastrowanie (tajping)ale rehabilitantka stwierdziła. ze to raczej nie pomaga.po 3 miesiącach obserwacji u dr drewka zdecydował się na buta ortopedycznego- liliput na noc zakładany, noismy go 3 miesiące i n arazie nie widzę poprawy. jak coś to pisz na pw jak byś miała jakieś pytania:)
Moj syn mial identycznie.zaczal chodzic samodzielnie a w zasadzie od razu biegac jak mial 11 miesiecy istawianie stopy domsrodka bylp maprawde masakryczne... chodzilismy po lekarzach,rehabilitantach...ostatecznie przeszlo mu po: podawaniu podwojnej dawki wit.Di rozkruszonego vigantolletem(baardzo dlugondostawal,nastwpstwem byly zaparcia ale to inny temat);stosowaniu obuwia usztywniajacego kostke(bez wzgledu na pore roku);cwiczeniach wykonywanych tez w domu(np opieranie nog o sciane w poYcji lezacej,prostowanie stopy,wchodzenie po spadach,schodach itp.-przy zachowaniu prawidlowego ulozenia nozki,dodatkowo jazda na takim odpychaczu-wtedy stopy dziecka sienprawdidlowo ukladaja).consie nastresowalismy to nasze,ale.ostatecznie przypadlosc minela.