Re: Streptococcus Agalaciae
ja myślę, że nie jest to powód do cesarki, bo gdyby tak było, to badania pod tym kątem musiałyby być obowiązkowe, a nie są. Mój gin nie powiedział mi o możliwości zrobienia badania na paciorkowca i...
rozwiń
ja myślę, że nie jest to powód do cesarki, bo gdyby tak było, to badania pod tym kątem musiałyby być obowiązkowe, a nie są. Mój gin nie powiedział mi o możliwości zrobienia badania na paciorkowca i dopiero w wodach płodowych mi go wykryto. Ja i córeczka byłyśmy na kuracji antybiotykowej, przez co przedłużył się nasz pobyt w szpitalu.
zobacz wątek
17 lat temu
eliza-malinka