Widok
ja w zerszły roku kupowałam w c&a, na ich strnie są zdjęcia- http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/kobiety/moda-dla-kobiet-w-ciazy/odziez-kapielowa
Ja miałam taki strój kąpielowy
http://www.decathlon.pl/kostium-jednoczciowy-mum-mya-szaro-ro--id_8164422.html
Ani razu nie ubrałam :) jakoś nie było okazji
Mogę sprzedać za 20 zł, rozmiar 38 :)
http://www.decathlon.pl/kostium-jednoczciowy-mum-mya-szaro-ro--id_8164422.html
Ani razu nie ubrałam :) jakoś nie było okazji
Mogę sprzedać za 20 zł, rozmiar 38 :)
A wypada czy moz nie wypada swiecic takim brzuchem ? szkoda mi kasy na nowy stroj i o ile myslalam ze na plazy to nie taki problem bo mozna zaslonic go bluzeczka czy pareo to nie jestem pewna co do basenu, tam juz bede swiecic brzucholem a w jednoczesciowy nieciazowy nie wejde...
jak myslicie powinno sie go zakrywac ?
jak myslicie powinno sie go zakrywac ?
Nie widzę powodu żeby zakrywać ciążowy brzuch czy to na plaży czy na basenie. Zawsze jeszcze dobrym rozwiązaniem jest taki strój z bluzeczka na górze. Ciążowe kostiumy sa mega drogie, nie wiem czy sie oplaca 😊 ja bym zrobiła tak, na basen w starym kostiumie a na plaze ubieralabym sobie cienka bluzeczkę ale tylko dlatego, ze ciazowego brzucha nie należy za mocno opalać.
A czemu niby "powinno się" zakrywać brzuch? Czemu nie wypada chodzić z odkrytym? Wielu panów ma dużo większe brzuchy i nie zakrywają. Brzuch ciążowy to efekt ciąży, a nie zaniedbania, więc nie ma się czego wstydzić.
Co do plaży, to chodziłabym w stroju dwuczęściowym, bo najwygodniej, na brzuch można zawsze zarzucić pareo.
Natomiast co do basenów, to moje doświadczenie jest bardzo małe, ale wynika z niego, że woda z basenu bardzo niszczy stroje kąpielowe. Ciąża trwa tylko kilka miesięcy, więc jakbym miała korzystać z basenu, to kupiłabym jakiś najtańszy strój w większym niż przed ciążą rozmiarze, chociażby w realu czy innej biedronce (mój najtańszy strój jednoczęściowy kosztował 15 zł ;)), którego nie szkoda byłoby po ciąży po prostu wyrzucić.
Co do plaży, to chodziłabym w stroju dwuczęściowym, bo najwygodniej, na brzuch można zawsze zarzucić pareo.
Natomiast co do basenów, to moje doświadczenie jest bardzo małe, ale wynika z niego, że woda z basenu bardzo niszczy stroje kąpielowe. Ciąża trwa tylko kilka miesięcy, więc jakbym miała korzystać z basenu, to kupiłabym jakiś najtańszy strój w większym niż przed ciążą rozmiarze, chociażby w realu czy innej biedronce (mój najtańszy strój jednoczęściowy kosztował 15 zł ;)), którego nie szkoda byłoby po ciąży po prostu wyrzucić.
Na basenie (jesli mowimy o typowym, krytym basenie) to kobiety nie bedace w ciazy noszą z reguły jednoczęściowe stroje, dlatego można powiedzieć, ze w ciąży również bardziej wypada go zakryć niz odkryć. Mimo to widziałam babki w dwuczęściowym i nikt sie na nie krzywo nie patrzył...
A jesli mowa o basenie np w hotelu to odkrywać, a co! :)
A jesli mowa o basenie np w hotelu to odkrywać, a co! :)
Z tego właśnie powodu napisałam, że z reguły wszystkie dziewczyny noszą jednoczęściowe (zawsze sie znajda wyjatki). Jednak przyszłe mamusie nie skaczą do wody, więc mógłby być dwuczęściowy, ale by się nie wyróżniać(i rowniez mimo wszystko dla wygody) lepiej jednoczesciowy. :) Tak tylko skromnie doradziłam.
Wszystko kwestia tego, jak brzuszek w ciąży wygląda. Jeśli jest to po prostu zaokrąglony ciążowy brzuszek, to ok, nie widzę nic złego w pokazywaniu. Jeśli natomiast pełen jest krwistoczerwonych rozstępów (co też rzadkością nie jest), to darowałabym sobie pokazywanie go. Zresztą, sama nie chciałabym takiego oglądać. A na basenach są też dzieci, dla których taki widok do przyjemności też by nie należał zapewne.
Jeśli zaś chodzi o męskie brzuchy, to często gęsto niejeden powinien być dużo szczelniej zakryty niż ciążowy brzuszek ;)
Jeśli zaś chodzi o męskie brzuchy, to często gęsto niejeden powinien być dużo szczelniej zakryty niż ciążowy brzuszek ;)