Odpowiadasz na:

Re: Studenci na klinicznej w trakcie porodu

No właśnie mi powiedziano wyraźnie, że nie można zgodzić się na jedną osobę. Ja chciałam zrobić taki odręczny dopisek, ale nie wyrażono na to zgody. Ja chciałam mieć pewną i jasną sytuację, że nie... rozwiń

No właśnie mi powiedziano wyraźnie, że nie można zgodzić się na jedną osobę. Ja chciałam zrobić taki odręczny dopisek, ale nie wyrażono na to zgody. Ja chciałam mieć pewną i jasną sytuację, że nie wejdzie mi tłum młodych ludzi i że nie będę się musiała o to upominać czy wykłócać, bo zwyczajnie tego nie chciałam. Położna z uśmiecham próbowała mnie przekonać, że jak już się akcja zacznie to będzie mi wszystko jedno ile osób będzie obok mnie. Otóż nie, nie było mi wszystko jedno, zwłaszcza że nie był to mój pierwszy poród więc wiedziałam jak to z grubsza wygląda. Przy każdym porodzie był ze mną mąż i ja nie potrzebowałam nikogo z personelu, żeby mi podał wodę. Chciałam zgodzić się na obecność jednej osoby w myśl zasady, że młodzi muszą się gdzieś uczyć. Jednak, jak wcześniej napisałam, nie mogłam sobie tego zastrzec. To było już kilka lat temu więc może się coś w tej kwestii zmieniło. Tego nie wiem.

zobacz wątek
8 lat temu
~A.

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry