Widok

Studia - dofinansowanie przez pracodawcę.

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Dziewczyny, pracodawca chce mi sfinansowac studia, kiedyś rzucił taką propozycję, a dzis kiedy zapytałam czy ja podtrzymuje to kazał napisac mi podanie i z usmiechem na ustach dodał, że zadecydują o tym w większym gronie (czytaj. elita firmy). I tu moje pytanie ile może mi sfinansowac? Czy jest opcja, że zapłaci za całe czesne? Czy za jakąś część? Jak to napisac w podaniu? Może któraś z Was wie z własnego doświadczenia ile zazwyczaj dofinansowuje pracodawca?
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój mąż dostał dofinansowanie na całe studia + za dojazdy. Zazwyczaj z dofinansowaniem wiąże się podpisanie lojalki, że np po ukończeniu studiów jeszcze przez 3 lata musisz dla nich pracować w przeciwnym wypadku pracodawca ma prawo zażądać zwrotu całości dofinansowania bądź jego części
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem czy to duża firma ale w banku gdzie pracowałam i u mojego męża w firmie to podpisujesz umowę o dofinansowaniu, najczęściej wiąże się to z pokazywaniem indeksu że zaliczasz itp.
i bywa też tak że podpisujesz że przez ileś tam czasu po zakonczeniu szkoły się nie zwolnisz, albo oddasz kwotę dofinansowania (mój kolega w banku musiał część oddać)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj


Ja równiez starałam się o dofinansowanie studiów podyplomowych. Procedura wyglądała tak, że musiałam napisać podanie do pani prezes. Bardzo krótkie, coś na zasadzie Zwracam się z uprzejmą prośbą o sfinansowanie mojej nauki na ...(nazwa uczelni) na kierunku..(nazwa kierunku). Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Zaniosłam podanie , na podaniu prezesowa zrobiła wpis" wyrażam zgodę " i musiałam to zanieść do księgowośći. Nie wiem jak jest u was, ale u mnie w firmie trzeba podpisać lojalkę, ze po zakończeniu studiów będziesz tam pracować przez 3 lata. W moim przypadku finansują całość. Powodzenia:)
Adaś 31/10/2012 :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok, dziewczyny dziękuje Wam bardzo. Lojalkę podpisac napewno bede musiała (bardzo mi sie tu podoba :) i mogę tu pracować do końca życia:)) ale czy starać się o sfinansowanie czesnego i dojazdów (ponad 100 km) jakich argumentów użyć zeby zadowolić baaaaaaaaaaardzo wymagającą elitę ;-) chciałam napisac, że wiedzę zdobytą podczas studiów będę mogła z powodzeniem wykorzystać w czasie mojej pracy ale mysle ze to noe wystarczy.
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mozesz napisac, ze cos o danej uczelni, jaka jest dobra, ze tam bedziesz miala zajecia z najlepszymi wykladowcami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas jest dofinansowanie na całość ale jesli po ukończeniu zwolnisz się w ciągu 2 lat to niestety trzeba oddac kasę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm... Moze jeszcze, ze absolwenci danej uczelni sa bardzo cenieni na rynku pracy i oni jako pracodawcy beda na pewno zadowoleni i dumni z takiego pracownika:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lacerta dziękuje Ci bardzo, napewno wykorzystam twoje podpowiedzi.
image


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

dr Maciej Stukan (11 odpowiedzi)

dziewczyny znacie tego lekarza może??on przyjmuje chyba na ujeścisku na jeleniogórskiej

czy są tu mamy które nie posyłają swoich dzieci do przedszkola? (245 odpowiedzi)

za moich czasów (jestem z lat 80tych) większość dzieci nie chodziła do przedszkoli.. wiem że...

Poszukiwany fizjoterapeuta uroginekologiczny (21 odpowiedzi)

Jak w temacie, szukam dobrego fizjoterapeuty uroginekologicznego, zajmującego się m.in...

do góry