Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.11

no i u nas dzisiaj mamy śpiocha na całego, mogłam rano wybyć z domu i wrócić po 2godz. do kosmetyczki i po szybkie zakupy do domu. Potem podkarmiłam spał, znowu podkarmiłam, poszliśmy na spacer i... rozwiń

no i u nas dzisiaj mamy śpiocha na całego, mogłam rano wybyć z domu i wrócić po 2godz. do kosmetyczki i po szybkie zakupy do domu. Potem podkarmiłam spał, znowu podkarmiłam, poszliśmy na spacer i śpi. W takie dni to i obiad podgrzeję, zjem i zrobię na dzień następny. A wczoraj to już więcej przerw było w ciągu dnia.
W nocy to po kąpieli śpi od 4 do 5godz, potem koło pierwszej, drugiej się budzi i je, robi kupy, trwa to od godziny do 2. A potem to podobnie o 4, 5 godzinie pobudka i podkarmię i sru do łóżka już zabieram, bo marudzi, stęka tak do 7,8 godziny. No nie ma reguły :)
Starsza śpi w drugim pokoju i jest porannym ptakiem - 5, 6 godzina robi nam, raczej Tacie pobudkę ;-)
aaa co do budzenia męża...:D dziś np budzę i proszę, żeby zrobił mi o 2:00 herbatę, a mąż - dobrze i śpi dalej. Więc za chwilę znowu go budzę z fotela, a mąż - no rpzecież muszę się obudzić, to że mam zamknięte oczy to nic nie znaczy :P
po 3, 4razie i mojej irytacji wstaje.
No nieraz muszę krzyczeć z sypialni, żeby wstał i wyłączył czajnik, bo zasypia na sofie czekając.... a czajnik gwiżdże...
Ja tym razem już jestem bardziej wyczulona, że mąż to trzecie dziecko, trzeba mu poświęcać czas, bo inaczej to cyrki ;-) no ale wiadomo z tym czasem i zmęczeniem to nieraz naprawdę ciężko jak zasypiam na stojąco i nie mam siły nawet gadać wieczorem jak wraca...

zobacz wątek
12 lat temu
~calineczkao2

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry