Odpowiadasz na:

Re: Styczniowo - Lutowe Mamusie 2013 cz.11

Laura śpi w takim niezbyt grubym polarowym śpiworku, ale ręce ma wystawione i często zimne, więc przykrywam ją jeszcze cienkim kocykiem i chyba jest ok. A ubieram ją na noc w body z krótkim rękawem... rozwiń

Laura śpi w takim niezbyt grubym polarowym śpiworku, ale ręce ma wystawione i często zimne, więc przykrywam ją jeszcze cienkim kocykiem i chyba jest ok. A ubieram ją na noc w body z krótkim rękawem i śpiochy a na nogi skarpetki. Mam wrażenie, że z niej taki sam zmarźlak jak ze mnie ;) Ciągle mam zagwostkę czy jak jest w miarę ciepło to zakładać to okrycie na wózek czy nie, ale jak do tej pory zawsze zakładałam a małą już nie przykrywałam kocykiem. Dla mnie wiatr jeszcze zimny zacina i jakoś nie pasuje mi iść z samym kocykiem, tym bardziej, że musiałabym go pewnie jeszcze po ulicy gonić.
Calineczka, wyprawa z dziećmi to spore wyzwanie. No i o odpoczynku to można zapomnieć. Chyba że jedziesz w rodzinne strony, gdzie będzie sporo chętnych do opieki nad maluchami. Wtedy tylko ta podróż to problem.

zobacz wątek
12 lat temu
Monia Er

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry