Re: Syndrom przemocowy
"Żalek, bolszewicki poseł na Sejm wczoraj wyzywał protestujących niepełnosprawnych od zwyrodnialcow, tłumacząc dlaczego nie wolno dać im do ręki pieniędzy.
Dziś przyszedł do nich z kwiatami...
rozwiń
"Żalek, bolszewicki poseł na Sejm wczoraj wyzywał protestujących niepełnosprawnych od zwyrodnialcow, tłumacząc dlaczego nie wolno dać im do ręki pieniędzy.
Dziś przyszedł do nich z kwiatami przepraszając za swoje słowa."
Typowa reakcja polityka, który po chwili namysłu uznał że posunął się daleko za daleko. Teraz próbuje minimalizować straty.
"Jest to przypadek dla psychiatry wymagający natychmiastowej terapii.“
To zupełnie jak ty.
"Bolszewik Żalek prezentuje bowiem typowe zachowanie dla prześladowcy stosującego na codzień przemoc wobec osób, które ocenia jako słabsze.
Rzecz niestety odbywająca się codziennie w patologicznych rodzinach : dziś wyzywam, jutro przychodzę z kwiatami."
Zapewne wiesz to z własnego doświadczenia. W końcu pozna swój swego.
"Wątpię, aby dzisiejszy gest wynikał z jakiejs refleksji."
Słusznie. To ewidentnie próba minimalizowania strat.
" Przemoc dla Partii Bolszewickiej to raczej kwestia światopoglądu."
Po czym wnosisz?
"Pamiętamy, ze Partia Bolszewicka była przeciw ratyfikowanej przez Rzad Premier Ewy Kopacz konwencji antyprzemocowej."
Czego twoim zdaniem to dowodzi?
Właśnie zmarnowałem cenne pięć minut mojego życia na to żeby wykazać że jesteś idiotą. To było łatwe. Sam się podkładasz.
Ale nie martw się. Twoje przydu*asy zaraz zaczną jazgotać w twojej obronie. To powinno poprawić ci nastrój.
zobacz wątek
