Widok
Syropy smakowe MONIN
Do czego (poza kawą, której nie piję) można je wykorzystać?
Jakiś czas temu zostałam "uszczęśliwiona" 4 butelkami takich syropów (Irish, Amaretto, orzechy laskowe i wanilia). Amaretto i Wanilia zostały otwarte jakiś czas temu, użyte 2-3 razy i stoją.
Drinków też raczej nie pijamy :] (no, okazjonalnie)
Macie jakieś sprawdzone przepisy/pomysły na wykorzystanie takich syropów?
Jakiś czas temu zostałam "uszczęśliwiona" 4 butelkami takich syropów (Irish, Amaretto, orzechy laskowe i wanilia). Amaretto i Wanilia zostały otwarte jakiś czas temu, użyte 2-3 razy i stoją.
Drinków też raczej nie pijamy :] (no, okazjonalnie)
Macie jakieś sprawdzone przepisy/pomysły na wykorzystanie takich syropów?
0
2
Np.Śledź w oparach amaretto
Filety śledziowe ala matias polewasz przedmiotowym syropem i gotowe!
Można zagryzać eklerem.
Polecam
Filety śledziowe ala matias polewasz przedmiotowym syropem i gotowe!
Można zagryzać eklerem.
Polecam
0
3
Aga ja bym spróbowała użyć ich jako aromaty do ciast lub np do nasączania biszkoptu :)
1
0
Agusiu jak można nie lubić kawy....................???? Ja też kiedyś nie lubiłam ale teraz to jestem uzależniona do tego stopnia że zrujnowałam się na wymarzony ekspres ciśnieniowy:)
Agusiu ja dodawałam taki syrop do polewania naleśników i do lodów:)
Agusiu ja dodawałam taki syrop do polewania naleśników i do lodów:)
2
1
Ja bym chyba też używała do ciast. Albo do herbaty, naleśników. Makaron, ryż na słodko. Takie musli w szklance warstwowe z owocami i na wierzch... ale się rozmarzyłam.
A wogóle są "najpycha", jak mawia mój W. do kawy. Aga przełam się a zobaczysz jak szybko zniknie:-)
A wogóle są "najpycha", jak mawia mój W. do kawy. Aga przełam się a zobaczysz jak szybko zniknie:-)
0
0
do deserów z lodów tez można użyć ..do tiramisu tez pewnie się nadadzą
1
1
dzięki za podpowiedzi :]
kawy nigdy nie lubiłam :] ale póki paliłam, to jakoś jedno z drugim pasowało do siebie + piłam kawę "dla towarzystwa" ;)
odkąd kilka lat temu rzuciłam palenie to i kawy nie tykam :] jeszcze w okolicach ciaży i karmienia piłam zbożówkę :) sporadycznie cappuccino :) a od 4 lat nie piję wcale :]
nasz ekspres do kawy trafił do piwnicy :] po co miał stać w domu i miejsce zajmować, jak Mąż używał go 1-2 razy w roku :]
poza tym mój Dzieć posiada umiejętność podnoszenia mi ciśnienia w kilka sekund :] ;) więc po co mi kawa ;)
kawy nigdy nie lubiłam :] ale póki paliłam, to jakoś jedno z drugim pasowało do siebie + piłam kawę "dla towarzystwa" ;)
odkąd kilka lat temu rzuciłam palenie to i kawy nie tykam :] jeszcze w okolicach ciaży i karmienia piłam zbożówkę :) sporadycznie cappuccino :) a od 4 lat nie piję wcale :]
nasz ekspres do kawy trafił do piwnicy :] po co miał stać w domu i miejsce zajmować, jak Mąż używał go 1-2 razy w roku :]
poza tym mój Dzieć posiada umiejętność podnoszenia mi ciśnienia w kilka sekund :] ;) więc po co mi kawa ;)
2
0