Widok
Szalone zoo
Opinie do spektaklu: Szalone zoo.
Szalone zoo
Klasyczna rewia prezentująca solowe i zespołowe popisy wokalne, taneczne, muzyczne oraz żartobliwe scenki, powiązane dowcipną konferansjerką. Bohaterami spektaklu są egzotyczne zwierzęta - lew, słoń, pantera, foka, małpy, żółwie, krokodyl, kangur, żyrafy, węże, pingwiny, pelikany, strusie, a nawet nosorożec i bawół - które przyjmują na siebie role artystów rewiowych, ...
Przejdź do spektaklu.
Szalone zoo
Klasyczna rewia prezentująca solowe i zespołowe popisy wokalne, taneczne, muzyczne oraz żartobliwe scenki, powiązane dowcipną konferansjerką. Bohaterami spektaklu są egzotyczne zwierzęta - lew, słoń, pantera, foka, małpy, żółwie, krokodyl, kangur, żyrafy, węże, pingwiny, pelikany, strusie, a nawet nosorożec i bawół - które przyjmują na siebie role artystów rewiowych, ...
Przejdź do spektaklu.
też czekamy
lubimy z dziećmi chodzić do Miniatury i z chęcią zobaczymy nowe przedstawienie.
Nie przeszkadzają mi koneksje rodzinne pod warunkiem, ze spektakl jest na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem liczy się efekt artystyczny i nie widze nic złego w tym, ze coś powstaje we współpracy rodzinnej.
Z opinią powstrzymam się do momentu zobaczenia Szalonego Zoo.
Nie przeszkadzają mi koneksje rodzinne pod warunkiem, ze spektakl jest na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem liczy się efekt artystyczny i nie widze nic złego w tym, ze coś powstaje we współpracy rodzinnej.
Z opinią powstrzymam się do momentu zobaczenia Szalonego Zoo.
Hahahaha!
Nie wierzę że ktoś może tak napisać. Jaki "poziom"??? Masz na myśli kolejne beznadziejne spektakle bez jakiejkolwiek fabuły, czy może kolejne identyczne "programy" robione w kółko przez wiadome osoby?
Chyba jesteś pracownikiem tego "teatru" i jako obowiązek pracowniczy macie wpisywanie takich bzdur i pozytywnych opinii w internecie i piszecie to z przymusu, żeby na wasze miejsce nie przyszedł kolejny "krewny i znajomy królika". To byłoby jedyne wytłumaczenie wypisywania takich banialuk.
Był Teatr Miniatura, został "teatrzyk" - prywatny folwark. "Poziom" to tam jest co najwyżej podłogi, a poza "współpracą rodzinną" to tam nic nie ma. Szkoda dzieci prowadzać, małe to jeszcze gębę otworzy, bo głośno i kolorowo, ale jak już coś rozumie, to lepiej uciekać jak najdalej, bo te spektakle nie mają żadnego wątku, żadnego sensu, ładu, ani składu. Ważna jest tylko "współpraca rodzinna".
Chyba jesteś pracownikiem tego "teatru" i jako obowiązek pracowniczy macie wpisywanie takich bzdur i pozytywnych opinii w internecie i piszecie to z przymusu, żeby na wasze miejsce nie przyszedł kolejny "krewny i znajomy królika". To byłoby jedyne wytłumaczenie wypisywania takich banialuk.
Był Teatr Miniatura, został "teatrzyk" - prywatny folwark. "Poziom" to tam jest co najwyżej podłogi, a poza "współpracą rodzinną" to tam nic nie ma. Szkoda dzieci prowadzać, małe to jeszcze gębę otworzy, bo głośno i kolorowo, ale jak już coś rozumie, to lepiej uciekać jak najdalej, bo te spektakle nie mają żadnego wątku, żadnego sensu, ładu, ani składu. Ważna jest tylko "współpraca rodzinna".
koniec z Miniaturą
To przedstawienie niestety nie reprezentuje żadnego poziomu... a i nic innego, poza produkcjami Szachnowskiego nie można tam teraz zobaczyć. Dziwi mnie, że gdy cały kraj trąbi o korupcji, nepotyzmie itp. nasz prezydent nie zwraca uwagi na to co dzieje się w Miniaturze- w końcu to teatr miejski i utrzymują go Gdańszczanie! Teraz z dzieckiem chodzę do Plamy.
Polecamy
Byliśmy na przedstawieniu z córeczkami (4 i 6 lat). Obie były zachwycone (szczególnie pingwinkami). Dopytują się o kolejny wyjazd do teatru.
Nam również podobała się muzyka i gra aktorów. Sukces 100%-cała rodzina zadowolona.
Mamy zamiar wybrać się na Piotrusia Pana i nie będziemy patrzeć na to, czy tworzy go rodzina, czy nie spokrewnieni. Nie wkręcajmy już dzieci do polityki, ich naprawdę to nie obchodzi
Nam również podobała się muzyka i gra aktorów. Sukces 100%-cała rodzina zadowolona.
Mamy zamiar wybrać się na Piotrusia Pana i nie będziemy patrzeć na to, czy tworzy go rodzina, czy nie spokrewnieni. Nie wkręcajmy już dzieci do polityki, ich naprawdę to nie obchodzi
hehehehe
Widzę, że kogoś bardzo poruszyły opinie Theo o aktorce Magdalenie Żulińskiej. No cóż, prawda w oczy kole i nie każdemu "niezadowolonemu" znajomemu się to podoba. "Utalentowana pani Magda" powiadasz. Ja jestem kobietą, która chodzi do teatru z zamiłowania do teatru, pasji i kulturalnego głodu. I, niestety ( lub stety), zgadzam się z Theo.
Ale plus za próby ratowania "wyobrażenia" o talencie pani Magdaleny Żulińskiej.
Ale plus za próby ratowania "wyobrażenia" o talencie pani Magdaleny Żulińskiej.
Panie "ktoś", a co mnie obchodzi Pańskie zdanie. Każdy ma prawo napisać co myśli. Ale Pański mózg chyba już nie działa, skoro nie rozumie.
I mnie też ciekawi to zaciekawienie osobą Pani Żulińskiej. Bo, w rzeczy samej, nie ma się czym interesować.
A Theo to nie ja. Zbyt niski poziom wypowiedzi bym chciała się wdawać w polemikę. Niemniej jednak zgadzam się z jego opinią.
I mnie też ciekawi to zaciekawienie osobą Pani Żulińskiej. Bo, w rzeczy samej, nie ma się czym interesować.
A Theo to nie ja. Zbyt niski poziom wypowiedzi bym chciała się wdawać w polemikę. Niemniej jednak zgadzam się z jego opinią.