Odpowiadasz na:

Co to za bełkot i co on ma dowodzić? Czemu ma służyć, to wiem, bo autor na końcu napisał, że spodziewa się wpływów na konto :)
Gościu szasta kolorkami, rachu ciachu i wyszło mu, że... rozwiń

Co to za bełkot i co on ma dowodzić? Czemu ma służyć, to wiem, bo autor na końcu napisał, że spodziewa się wpływów na konto :)
Gościu szasta kolorkami, rachu ciachu i wyszło mu, że teoretycznie już nie ma kogo zarażać. liczba czerwonych, czyli zarażających ciągle rośnie, ale nie ma to znaczenia, bo już nie ma niebieskich, czyli teoretycznie nie ma kogo zarażać, a praktycznie codziennie ponad 20tys nowych zakażonych!
Tak na szybko napiszę, że na zarażenie 38-milionowej populacji Polski potrzeba ponad 2 lata, przyjmując, że dziennie będziemy stwierdzać 50 000 nowych zarażeń. Dodatkowo dodam, że niektórzy mogą zarazić się, trafić do szpitala i przechorować nie tylko jeden raz. Umiera się tylko raz, ale zarazić, trafić do szpitala można więcej razy. Przy 50 tysięcznym dziennym przyroście zakażonych nie wytrzyma nasza służba zdrowia nawet miesiąca. Dzisiaj słyszałem w radio, że zgony osób zaszczepionych podobno stanowią tylko 7% wszystkich zgonów spowodowanych przez covid. Według mnie jedyny rozsądny kierunek, żeby nasza służba zdrowia i gospodarka nie padła, to masowe szczepienie.
Osoby zaszczepione nie trafiają tak często do szpitala i nie umierają tak często, jak antyszczepionkowcy.