Re: Szkoła państwowa czy prywatna?
Ja wiele lat pracowałam w prywatnej placówce i jak tylko udało mi się załapać do państwowej, to bez mrugnięcia okiem się przeniosłam. Tak jak pisałam - zarobki dużo lepsze, wczasy pod gruszą,...
rozwiń
Ja wiele lat pracowałam w prywatnej placówce i jak tylko udało mi się załapać do państwowej, to bez mrugnięcia okiem się przeniosłam. Tak jak pisałam - zarobki dużo lepsze, wczasy pod gruszą, 13-stki, wakacje, ferie zimowe, przerwa świąteczna 2 tyg. itp. wolne. Czas pracy znacznie krótszy (teraz pracuję 5 h a w prywatnej pracowałam 8 h i to za mniejsze pieniądze). Także wybacz fiolka ale nie chce mi się wierzyć że ktoś może nie chcieć się przenieść z prywatnej do państwowej placówki (nauczyciel), bo wszyscy których znam tylko czekają aż się zwolni miejsce w państwówce żeby się tam przenieść. Przez 20 lat swojej pracy nie spotkałam jeszcze ani jednego nauczyciela który nie chciałby się przenieść z prywatnej szkoły do państwowej. Dziecka do prywatnej nigdy bym nie puściła i nie chodzi tu o koszta, tylko o to, że dyrekcja bardzo oszczędza na swoich uczniach.
zobacz wątek