Widok

Szkoły z historią: VIII LO w Gdańsku

Opinie do artykułu: Szkoły z historią: VIII LO w Gdańsku.

Dawniej mieściło się w budynkach XVII-wiecznego dworu, a zasłynęło dzięki matematyce, długodystansowym biegom i po wypowiedzi byłej uczennicy w czasie ceremonii wręczenia Fryderyków. W kolejnym odcinku cyklu "Szkoły z historią" prezentujemy dzieje VIII Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku .Oszczepy nie raz przelatywały na ulicą, pchano też kule i rzucano dyskami. Świętością były jednak biegi - miłość legendy "Ósemki", profesora Eugeniusza Bulińskiego. - Kiedy tylko znikał śnieg, co najmniej ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do I w Sopocie chodziłem przez pare miesięcy . Wylądowałem w prywatnej na Żabiance .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

język francuski to już nie prestiż.

tak się składa, ze jestem uczniem klasy francuskiej i traktują nas jak ostatnich debili, a nie jako tych, którzy skupiają największą uwagę na naukę języka. Szkoła jest tragiczna!!! Nauczyciele plotkują między sobą w pokoju a potem przychodzą na lekcje i mowią uczniom kto co o nich nie powiedział itp itd wybielając samego siebie. żenada! nie polecam nikomu tej szkoły !!!!!!!!!
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 13

To nie na temat przecież jest.......
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tez mat fiz info i PG peace of cake :). Pozdrowienia dla Jawora, Hamera i p. Aliny K.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie rozumiem jednego. "Sprawa panny Chylińskiej"

Liceum ogólnokształcące, jak sama nazwa wskazuje, zapewnia wykształcenie wszechstronne, zarówno z przedmiotów ścisłych, jak i humanistycznych. Jest też miejscem, które przygotowuje do dalszej nauki na studiach wyższych. Skoro z niej była taka gwiazda, to czemu nie podjęła nauki w szkole średniej o profilu muzycznym? Nie miałaby tam kłopotów z matematyką, chemią i biologią. Ogólniaka, któregokolwiek i tak nie ukończyła, widać problem był w niej, a nie w szkole.
Obwinianie pedagogów i szkalowanie szkoły, w przypadku kiedy się jest głąbem, niewiele zmienia. Nie czarujmy się Fryderyki to nie jest Grammy Awards, a sama pani Chylińska świata nie podbiła.
Mój wnuk wybrał sobie tę szkołę jako rezerwową.
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 11

A j. angielski?

Pani profesor Gill-Poznańskiej od tego języka właśnie należałoby oddzielny artykuł chyba poświęcić. I Pani profesor Gill od chemii również. :-) Pozdrowienia dla maturzystów`89.
popieram tę opinię 30 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja skończyłam VIII LO a potem PG. Z pracą nigdy nie miałam problemów i nie mam do tej pory. 2 lata pracowałam na wyspie ale dla nowych doświadczeń raczej niż z biedy. Wróciłam z lepszym angielskim (w LO uczyłam się francuskiego najpierw z Rozalią a potem z tą Panią na środkowym zdjęciu).
Liceum ogólnokształcące poszerza horyzonty. W porównaniu ze szkołami technicznymi (technikum i szkoły zawodowe) byliśmy bardziej otwarci na wszelkie wybory i bardziej rozintelektualizowani.
Jako szkołę nauki zawodu traktuję PG. Nauczono mnie tam technicznych procedur umożliwiających perfekcyjne realizacje projektów. To praca. A w życiu prywatnym korzystam z przestrzeni przyjemności, na które otworzyło mnie liceum - sztuka, muzyka, teatr, podróże i inne takie.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 3

beztroskie ósemkowe lata:)

Szkolne lata wspominam miło. Klasa była zgrana, razem łatwiej było znosić fochy naszych "belfrów";) Na studia droga otwarta...Pozdrowienia dla maturzystów '99!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo miło wspominam tę szkołę. Moje kochane lekcje j. polskiego z Panią Haliną Gnatek, jej otwarty światopogląd i racjonalizm mocno wpłynął na moje postrzeganie świata. Bardzo szanowałem też Pana Chamerskiego - bardzo utalentowanego nauczyciela, błyskotliwego człowieka ze świetnym poczuciem humoru. Lekcje chemii z Panią Gil były dla mnie przyjemnością, mimo dużego ładunku stresu :)). Podsumowując, mogę śmiało powiedzieć, że spotkałem w tejszkole wiele osób, które były dla mnie wzorem do naśladowania. Studia (nie do końca trafiony kierunek) przeszły gładko, z pracą też raczej nie jest najgorzej. Pozdrawiam absolwentów :).
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 1

Szkoła to nie tylko mury, wymagający nauczyciele ..Chylińska tego przykładem ...

Szkoła to przyjaźń, szkoła to wzór do naśladowania, szkoła to przyjazne uczniom środowisko, szkoła to wspaniały wychowawca, który darzy szacunkiem każdego ucznia, niezależnie, czy ma średnią 5,0 - czy 3,0 szkoła to coś więcej niż program nauczania !!!!!!! Dziękuję moim Nauczycielom za Waszą tolerancję, rzetelną wiedzę, za teatr, za Panią od Polskiego, za Truskawkę, dzięki której posługuję się j. angielskim....... I przede wszystkim za Panią od W-F
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pozdrawienia

Dziękuję za pozdrowienia i pozdrawiam wszystkich Absolwentów - Mysza.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ósemka ma swoje dobre i złe strony

Ciężko powiedzieć, których więcej. Na przykład nauczyciele - wielu jest rewelacyjnych, z wielką przyjemnością przychodzę na lekcję - p.Jaworski, p.Chamerski, p.Ronowska, p.Janicka. Ale są też niestety nauczyciele, którzy za wszelką cenę chcą zrobić na złość uczniowi (specjalnie większa praca domowa na święta, robienie niezapowiedzianych kartkówek w dni kiedy jest trudny sprawdzian z innego przedmiotu). Niestety na tej liście trzeba byłoby przede wszystkim wymienić p.Kryger, p.Januszewską
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 1

*Chamera : )
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

To trzeba było się uczyć, pewnie poszło by Ci lepiej w szkole i życiu :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

A chłopaki z trzeciej klasy

paradowali na filmie w komunijnych garniturkach jako Hitlerjugend :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Uczeń, jak żołnierz, powinien być zawsze gotowy do kartkówki/wojny.

Za moich czasów nie było żadnych limitów i nie był to ogólniak, ale najlepsza w Trójmieście szkoła techniczna. W jeden dzień sprawdzian w mechaniki, teorii kadłuba okrętowego, a na koniec odpytywanie z opisu całej bitwy grunwaldzkiej z "Krzyżaków". Dwie strony na pamięć. Kumasz?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Pani Wojciechowicz, a nie Wojciechowska. Jestes chyba z mojego rocznika /lub około/ - ja też strzelałam z łuku u p. Bulińskiego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Metan etan propan butan - Olewińska orangutan

No ale reakcji utwardzania tłuszczów nigdy nie zapomnę. Nawet za nią trochę tęsknię.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3

...

p. Duzdal mozna nie lubić za charakter, ale nauczycielem była bardzo dobrym. Miałem z nią na pieńku przez rok, ale koniec końców kiedy zobaczyła, że przykładam się do nauki do nawet zaczęła mnie lubić.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

polecam Ósemkę :)

Maturę pisałam w 1985. Klasa biol-chem. Wychowawczyni p.Szumera. Wspaniała klasa. VIII-ka to rzeczywiście od zawsze szkoła z tradycjami, bardzo dobrymi tradycjami. Wielu nauczycieli oprócz wpajania podstawowej wiedzy z przedmiotów, było dla nas wzorem do naśladowania w zyciu. Mimo, że to były tylko 4 lata w życiu, niby krótko, ale zaowocowały wyborem zawodu, który kocham i podejściem do życia. Działałam w drużynie harcerskiej, w "wodniakach". To był wspaniały czas. Cieszę się, że VIII LO ma tak dobrą opinię wśród dzisiejszej młodzieży.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry