Odpowiadasz na:

Re: Szpital KLINICZNA

ja w czerwcu rodziłam na klinicznej,
poród dość cięzki bo bolało :P ale pewnie bolałbo by tak samo w każdym innym szpitalu, zbawienne było znieczulenie.
porodówki bardzo ładne,... rozwiń

ja w czerwcu rodziłam na klinicznej,
poród dość cięzki bo bolało :P ale pewnie bolałbo by tak samo w każdym innym szpitalu, zbawienne było znieczulenie.
porodówki bardzo ładne, komfortowe, położne i lekarze na porodówce bardzo fajni, położnictow nie za urodziwe ale wszytko co potrzebne było, położne na położnictwie ok, jedne bardzo miłe inne mniej ale ogólnie ok, położne neonatologiczne anioły. moja anka przechodziła infekcję poporodową więc ogólnie spędziłyśmy 10 dni w szpitalu, ja teoretycznie byłam do wypisu w 3 dobie, szpital przepełniony ale mnie przetrzymali, żebym mogłabyć z dzieckiem, później przeżucili mnie na salę przedłużonego pobytu i tak już bardzo ładnie było.

główny minus to posiłki,
porcje głodowe a pory niesamowite, śniadanie o 8, obiad o 12 a kolacja o 16 - więc można było po tej kolacji do śniadania paść z głodu - jak już się wiedziało co i jak to się robiło zapasy poprostu.

zobacz wątek
12 lat temu
Mikulka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry