Re: Szpital KLINICZNA
Wczoraj na klinicznej przez cesarskie ciecie , zalecone zreszta przez neurologa urodziła moja 24- letnia siostra w 35 tygodniu - chłopczyka wazy 3100 i ma 54 cm dł. . Jego płucka sie jeszcze nie...
rozwiń
Wczoraj na klinicznej przez cesarskie ciecie , zalecone zreszta przez neurologa urodziła moja 24- letnia siostra w 35 tygodniu - chłopczyka wazy 3100 i ma 54 cm dł. . Jego płucka sie jeszcze nie przystosowły wiec ma podawany tlen oraz jest karmioney przez sąde - leży w inkubatorze . Pełen zakres wiadomości ktoś by powiedział - niestety dopiero po 24 godzinach . Brak informacji , presonelu , który powinien byc przynajmniej pomiocny , uprzejmych lekarzy . Poprostu dramat " forteca nie do zdobycia ". Dziewczyna , ktora rodzi po raz pierwszy - jest zupełnie sama ze swoimi myslami , strachem i bolem .
Ja rodziłam dwa razy przez Cesarskie Ciecie na Zaspie i cos takiego mi nie miesci sie w głowie . Nie powinno sie zdazac aby pielegniarka mowila pierworodce , ze poniewaz miała cesarke to raczej nie bedzie karmic piersia - szok ale tak własnie jest na Klinicznej . Jesli rodzicie naturalnie i bez komplikacji to byc moze ok - choc po tym co widze to nigdy nie poleciłam bym zadnej kobiecie tego szpitala . Na Zaspie tez sa ładne sale porodowe -czyste i schludne ale przede wszystkim tam pracują ludzie ktorzy kochaja swoja prace .
zobacz wątek