Widok
Szpital Zaspa-porodówka??
Pytanie do dziewczyn, które miały okazję tam rodzić, czy prawdą jest, że na porodówce (na 4,5 boksów jakie się tam znajdują) jest tylko jedna odrębna łazienka z prysznicem, tuż na początku tych wszystkich sal-boksów??! Jacy lekarze odbierali Wam poród, czy pamiętacie nazwiska?!
pytam o nazwiska lekarzy odbierających porody, ponieważ muszę się do jakiegoś zapisać na dalsze prowadzenie ciąży. Martwią mnie tylko te warunki na porodówce, 1 łazienka na tyle rodzących to zdecydowanie za mało, wiadomo prysznic przynosi ulgę, nie mówiąc o zwykłym WC... A jak wyglada sytuacja na oddziale, ilu osobowe miałyście sale, czy są na Zaspie jakieś sale 1 osobowe albo 2-płatne?!
Ja rodziłam 2 razy ,synka nie pamiętam kto odbierał ale córkę odbierała położna pani Beata nazwiska nie pamiętam taka wysoka szczupła babeczka,bardzo sympatyczna ,przy synku sierpień 2008 na sali było po 4-5 łóżek i byłam przenoszona ze 3 razy bo był tłok,jak rodziłam córkę maj 2010 na porodówce akurat był tłok ale na sali były max 3 dziewczyny,ja byłam tylko z jedną bez "dostawek"
polecam Zaspę i sale dwuosobowe, jak potrzebujesz wyjść do toalety czy pod prysznic, druga osoba z sali popilnuje ci dziecka... a jeśli chodzi o porodówkę to też było super mąż cały czas przy mnie był , położna Hania super kobietka , korzystanie z wc nie jest jakimś rytuałem, ja rodziłam 14 godzin, bo moja mała nie pchała się na świat, a w toalecie i pod prysznicem byłam tylko raz !!!! polecam zaspę za tydzień wybieram się tam znowu rodzić :)))
Nie martw się, poród wspominam bardzo dobrze, chociaż mojego lekarza akurat nie było na dyżurze - inni lekarze też mną się fajnie zajęli, położne miłe i pomocne, jedna łazienka spokojnie wystarczyła, chociaż porodówka była cała zajęta (położne kierują ruchem i dłużej rodzące załapują się nawet na długi prysznic).
Ja rodziłam na zaspie w maju i w sumie trochę byłam zawiedziona, że jest jeden prysznic razem z wc. Myśl, że będę pluskać się pod prysznicem a tu mi jakaś wpadnie na posiedzenie jakoś mnie zniechęciła :P Mogło się tak nie trafić ale ... :P Są te boksy przez które słychać inne rodzące Panie. Mimo tych dwóch wad, mi się podobało. Poród przyjmowała Pani Asia i byłam bardzo zadowolona. Na sali przez pierwszą dobę byłam samiutka, dopiero potem dołączyły dwie osoby. Wiem, że jest możliwość zarezerwowania sobie osobnej sali, nie pamiętam jaki to koszt ale w momencie jak będzie zajęta i tak pójdziesz na zwykłą.
branicki prowadził moje dwie ciaze super specjalista,naprawde godny polecenia, moj synek ma powazna wade nerek on juz zobaczyl ja w 11 tyg, dzieki niemu wszystko sie dobrze ulozylo, jednak na porod nie ma co liczyć, lecz wiadomo ze jak nie ma dyzuru to nie przyjedzie z domu do nas tez ma zapewne rodzinke i dzieci
Bardzo mi przykro :(
Ale mam akurat przeciwne z nim doświadczenia. Mój synek też pchał się na świat w 22 tygodniu, wtedy doktor Branicki świetnie się nami zajął, również psychicznie.
Kilka razy też zauważyłam, że umniejsza swoje umiejętności - zachęcał do USG połówkowego u innych specjalistów, dając do zrozumienia, że bywają lepsi od niego specjaliści od USG. Tymczasem okazało się, że wszystko co trzeba bardzo trafnie przewidział i opisał, bardzo wcześnie w dodatku.
Ale mam akurat przeciwne z nim doświadczenia. Mój synek też pchał się na świat w 22 tygodniu, wtedy doktor Branicki świetnie się nami zajął, również psychicznie.
Kilka razy też zauważyłam, że umniejsza swoje umiejętności - zachęcał do USG połówkowego u innych specjalistów, dając do zrozumienia, że bywają lepsi od niego specjaliści od USG. Tymczasem okazało się, że wszystko co trzeba bardzo trafnie przewidział i opisał, bardzo wcześnie w dodatku.
Rowniez bardzo mi przykro, bardzo wspolczuje :(
Nie uwazam natomiast, ze dr Marek jest nastawiony wylacznie na kase... Wizyta 100 zl to na obecne warunki nie jest duzo, a ze wizyty sa czeste (co 2 tygodnie) to dla nas pacjentek uwazam za pozytyw. W moim przypadku Dr Branicki blyskawicznie reaguje jak tylko cos sie dzieje.
Nie uwazam natomiast, ze dr Marek jest nastawiony wylacznie na kase... Wizyta 100 zl to na obecne warunki nie jest duzo, a ze wizyty sa czeste (co 2 tygodnie) to dla nas pacjentek uwazam za pozytyw. W moim przypadku Dr Branicki blyskawicznie reaguje jak tylko cos sie dzieje.
Niestety nie pamiętam nazwiska lekarza - bo położna to była bodajrze Małgorzata i tu nazwiska nie pamiętam. Średnio to wspominam... Ale skierowała mnie na cc jak było trzeba wiec chyba dużo mi nie mogła pomóć. Pani w średnim wieku ...
Lekarz był super ale nie pamiętam jego nazwiska - byłam jak w amoku.. Sama żałuję bo super mnie zszył - prawie ic nie widać :))))
Też pamiętam te boksy i jeden prysznic i tolaletę obok.. Moze i dobrze, że nie zdążyłąm z prysznica zkorzystać. Trochę mnie zwiewało więć do toalety wszedł mj mąż - na szczęście nikogo w prysznicu nie było. Nie przyszło mi do głowy sprawdzić :))
Lekarz był super ale nie pamiętam jego nazwiska - byłam jak w amoku.. Sama żałuję bo super mnie zszył - prawie ic nie widać :))))
Też pamiętam te boksy i jeden prysznic i tolaletę obok.. Moze i dobrze, że nie zdążyłąm z prysznica zkorzystać. Trochę mnie zwiewało więć do toalety wszedł mj mąż - na szczęście nikogo w prysznicu nie było. Nie przyszło mi do głowy sprawdzić :))
a jak to jest z tym pokojem, czy sa problemy zeby taki pokoj dostac? jaki jest koszt>? Ja chodze do dr Kowalskiego, prowadzi moja ciaze, juz prawie 30tydzien, ostatnio jak bylam u niego powiedzial ze moj maly jest ulozony posladkowo, i teraz ide we czw, zobaczymy czy sie obrocil. Dr powiedzial, ze jesli sie nie obroci to cearka. Czy ktos kojarzy dr Marka Kowalskiego z Zaspy, jest ponoc ordynatorem na patologii ciazy.
A ja chodzę do Dr. Jana Grążawskiego - przyjmuje prywatnie i Państwowo w przychodni na Zaspie "Ojca Pijo" bardzo go polecam w gabinecie ma uzg także na każdym badaniu jest wykonywane. Wyleczył mnie z torbieli jajników - inny lekarz kazał wyciąć jajnik całe szczęście trafiłam do Pana Jana który jest bardzo miły i konkretny, dzięki etacie w szpitalu ma bardzo wielką wiedzę i doświadczenie- dzięki niemu minęło mi uprzedzenie do ginekologów - panów .
Przyjmował i prowadził 3 ciże moje koleżanki - bardzo sobie chwaliła.
A ja wypowiem się o porodzie w lipcu :)
Przyjmował i prowadził 3 ciże moje koleżanki - bardzo sobie chwaliła.
A ja wypowiem się o porodzie w lipcu :)
Z tymi cesarkami to różnie bywa u nich,moja szwagierka miała wyraźnie napisane że ma mieć cesarkę ze względu na stan zdrowia swój i maluszka,jak się zaczęło pogotowie zawiozło ją na Zaspę i tam "mądrzy" lekarze zwlekali z cesarką pomimo że miała wskazanie od lekarza a nie widzimisie jak niektóre panienki ,i mało przez tych durni dziecko się nie udusiło ,podjęli decyzję o krojeniu jak maluchowi zaczęło zanikać tętno......Tak więc to że masz wskazanie od lekarza (nawet ze względu na stan zdrowia) nie znaczy że tą cesarkę ci zrobią,uważają że wiedzą lepiej.
Dorzucam swoje trzy grosze do mam, ktore zamierzaja rodzic na Zaspie...Moj porod zakonczyl sie cc, ktore zostalo wykonane znakomicie (dr Branicki), mala rana ktora szybko sie wygoila i zabliznila. Opieka lekarzy w trakcie cc bardzo dobra, genialna pani anestezjolog, ktora wspiera podczas operacji. Samo ciecie do przyjemnosci nie nalezy, ale za to porod trwa 10 minut :) Prawdziwy koszmar zaczyna sie po cc, na oddziale trafilam na niemile i wprost chamskie polozne, ktore nie dosc ze nie chcialy pomoc to jeszcze komentowaly i nasmiewaly sie z niektorych obolalych kobiet... Podkreslam, ze nie wszystkie i kilka (zwlaszcza tych mlodszych) bylo pomocnych, ale niestety obraz calosci byl koszmarny. Naklada sie na to na pewno tez w pewnym stopniu oslabienie poporodowe i bol pooperacyjny. Polecam ten szpital ze wzgledu na opieke lekarzy ginekologow i pediatrow, co jest kluczowa sprawa, natomiast co do opieki poloznych nalezy sie nastawic na jej brak co w przypadku cc nie jest bez znaczenia.