Odpowiadasz na:

Re: Szukam lekarza pediatry z powołaniem - pytania o szczepionki.

He he, to bardzo ciekawe co piszesz, o tych lekarzach i wykładowcach uczelni medycznych niby nieszczepiących swoich dzieci. Otóż ja znam wielu lekarzy, głównie padiatrów oraz innych pracownikó... rozwiń

He he, to bardzo ciekawe co piszesz, o tych lekarzach i wykładowcach uczelni medycznych niby nieszczepiących swoich dzieci. Otóż ja znam wielu lekarzy, głównie padiatrów oraz innych pracownikó ochrony zdrowia i jakoś nie słyszałam o nikim, kto swoich dzie ci by nie zaszczepił. Tylko ciągle w necie czytam takie tezy, że "wielu lekarzy nie szczepi swoich dzieci". Tylko jakoś żadnego z tych "wielu" ani mi, ani nikomu mi znanemu nie udało się spotkać :P Podejrzewam, że nawet jeśli znajdzie się jakiś wykładowca, kto coś takiego powie studentom, to raczej nie praktykujący lekarz, raczej na pewno nie pediatra, tylko pracownik jakiejś katedry teoretycznej, "naukowiec" który nie leczy pacjentów, tylko pracuje np w laboratorium.
Zdecydowana większość lekarzy zgadza się z oficjalnym stanowiskiem WHO, Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego, PT Neurologicznego, że ewentualne zachorowanie dziecka na chorobęn na którą są obowiązkowe szczepienia jest dużo bardziej niebezpieczne niż ewentualne odczyny niepożądane po szczepieniu.
A argument, że bez sensu szczepić, skoro te choroby itak bardzo żadko u nas występują jest z oczywistych względów głupi (dla niekumatych: choroby te rzadko teraz występują, po prawie wszyscy są zaszczepieni, jak zwiększy się odsetek niezaszczepionych, to powrócą epidemie i dzieci będą częściej umierać, jak to bywało za dawnych czasów).

zobacz wątek
8 lat temu
~anek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry