Widok
Jak pisałam jeździliśmy do pani dr Winiarek do Chojnic. Pani dr umawiala się z nami w szpitalu na oddziale, gdzie pracuje na określoną godzinę. Jeździliśmy raz w tygodniu na zmianę gipsów, potem córka miała przecinane ścięgna Achillesa i znowu na 2 tygodnie w gips. Później nosiła szynę Denis- Brauna. Teraz córka ma już 8 lat. Dr Drewek wtedy przyjmował w Krzywym domku w Sopocie, ale to trzeba sprawdzić, bo mogło się zmienić.
Do Poznania też jeździliśmy, ponieważ u nas nie tylko stopy stanowiły problem. Dr Winiarek jest uczennicą prof Napiontka z Poznania. Profesor też jest super, ale pracuje tylko we własnej klinice i niestety koszty są jakie są. Stopy mojej córki są pięknie skorygowane. Śmiejemy się w domu, że u Niej nie ma opcji z chodzeniem, wszędzie w biegu. Osobiście dr Drewka nie poznałam, tyle co z opowiadań tamtych rodziców. Do dr Winiarek jeździliśmy na NFZ, ani złotówki nie zapłaciliśmy za leczenie.
Skierowanie do poradni ortopedycznej, wtedy można telefonicznie umówić się do poradni w szpitalu. Pani dr nam wypisała skierowanie na rtg, które od razu na mniejscu w szpitalu nam zrobili i po obejrzeniu umowila się z nami juz na oddział. Jeździliśmy raz w tygodniu na zmianę gipsow, ale już bezpośrednio na oddział. Raz zdarzyło się, że musieliśmy czekać godzinę, bo pani dr pilnie została wezwana na operację. Ale tak poza tym to wszystko sprawnie poszło.
Jeżeli zdecydują się Państwo na Poznań, to proszę szybko dzwonić, bo jest długi czas oczekiwania. Profesor ma międzynarodową klientelę. Chyba że inaczej traktują dzieci ze stopami. My teraz walczymy z kolanem, to jak umawiam wizytę, to jest 6-7 miesięcy oczekiwania. W samym Poznaniu polecam hostel Very Berry Hostel na nocleg. Za pierwszym razem zrezygnowaliśmy z noclegu i podróż powrotna była koszmarem. Teraz zawsze tam się zatrzymujemy i przy okazji zwiedzamy Poznań.
My mamy doswiadczenia z dr Drewkiem, dr Łabuć równiez z Gdanska i prof.Napiontkiem; profesor swego czasu noworodki ze stopami końsko-szpotawymi przyjmował poza kolejnością, w innym przypadku faktycznie dluuugi czas oczekiwania, prawie rok.
my akurat nie mieliśmy problemu ze stopami konsko-szpotawymi, ale bylo podejrzenie ze to jakis ich wariant, z bledu wyprowadzil nas profesor, ale akurat nasz przypadek jest niezwykle rzadki; poczatkowo postęppowanie było jak w stopach k-s, czy w gdansku mielismy gipsy i buty z szyna.
z tego co sie orientuje dr drewek zna sie na tym co robi i podobnie postepuje jak profesor; profesor tak przy okazji jest przemiłą osobą;
dr drewek przyjmuje w poradni ortopedycznej dla dzieci w szpitalu kolejowy i kiedys przyjmowal prywatnie w krzywym domku w sopocie.
my akurat nie mieliśmy problemu ze stopami konsko-szpotawymi, ale bylo podejrzenie ze to jakis ich wariant, z bledu wyprowadzil nas profesor, ale akurat nasz przypadek jest niezwykle rzadki; poczatkowo postęppowanie było jak w stopach k-s, czy w gdansku mielismy gipsy i buty z szyna.
z tego co sie orientuje dr drewek zna sie na tym co robi i podobnie postepuje jak profesor; profesor tak przy okazji jest przemiłą osobą;
dr drewek przyjmuje w poradni ortopedycznej dla dzieci w szpitalu kolejowy i kiedys przyjmowal prywatnie w krzywym domku w sopocie.
Gipsy, rtg, wszystko mieliśmy kompleksowo robione w szpitalu w Chojnicach. Za pierwszym razem jechaliśmy autem tam i z powrotem jednego dnia i dla mojego dziecka to było za dużo. Praktycznie całą drogę powrotną płakała. Kosztów nie pamiętam, bo to dawno było. Ostatnio natomiast byliśmy w sierpniu, ale to już z noclegiem, zwiedzaniem, obiadem itd. Wszystko razem poszło do 1000zł (w tym koszt wizyty).
Po każdym zdjęciu gipsu pani dr trochę ćwiczyła stopy zanim na nowo zapakowała gipsy. Rehabilitację mieliśmy cały czas, zarówno na NFZ jak i prywatnie. Ale z biegiem czasu zatarło mi się w pamięci, czy ćwiczyli nogi jak już miała szynę. U nas stopy były dodatkiem do całej reszty (słabe napięcie i podejrzenie artrogrypozy).
Polecam stronę clubfoot.pl, kopalnia wiedzy. W Pomorskiem nie ma nikogo godnego polecenia. My po początkowych próbach w Gdańsku jeździmy do prof. Napiontka. Jak już udacie się do lekarza weźcie ze swojego MOPSu wniosek o przyznanie niepełnosprawności, jakieś zwroty kosztów będą (co najmniej 153 zł). Na pociag np. do Poznania, jak jest legitymacja, ma się 78% zniżki na dziecko i opiekuna. Noclegów nie trzeba, my wizyty załatwiamy w 1 dzień. Trochę męcząco, ale da się przeżyć. Córka ma teraz 3 lata.
Polecam Poznań. Dr Koczewski wizyta 200 zł. Wszystkie zabiegi w szpitalu Uniwersyteckim im Degi na nfz. jest to bardzo wybitny specjalista specjalizujący się w problemach ortopedycznych dzieci. Gdańsk ( dr Mazurek i spółka ) rozłożyli ręce, a Poznań zajął się problemami naszego dziecka od ręki. Troszkę pomęczyliśmy się z jeżdżeniem do Poznania ale było warto.