Hm... 10 lat mieszkałam w tamtych rewirach i nie złożyło się.
Z ciekawości podjadę skuterkiem.
Prawie spadłam ze schodów, w drodze na pierwszą kawę gdy zobaczyłam śnieg za...
rozwiń
Hm... 10 lat mieszkałam w tamtych rewirach i nie złożyło się.
Z ciekawości podjadę skuterkiem.
Prawie spadłam ze schodów, w drodze na pierwszą kawę gdy zobaczyłam śnieg za oknem.
Ps
Ja wyżywam się pielęgnując siewki zainstalowana w pokoju nad garażem. Pomidory i cukinie są gotowe do przeprowadzki pod szklarnię. Poziomki też...
zobacz wątek